shuai chiao
Napisano Ponad rok temu
Czy ktos widzial w akcji zawodnikow tej sztuki ? Moze ma ktos kasety video do odsprzedania o tej dyscyplinie - chetnie kupie
RR
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Turniej zorganizowano w ten sposob, ze przyszli zawodnicy, wywiesili transparent z napisem ze tu oto ma miejsce turniej shuaijiao, oczyscili plac z kamieni (normalna ziemia), pod drzewkiem ustawili stol przy ktorym zasiadlo trzech sedziow, jeden sedzia dzialal na "placu boju". Publika otoczyla caly placyk, czesc sobie zapalila papieroska, czesc sobie plula a wszyscy uwaznie patrzyli i oklaskami oraz smiechem nagradzali udane akcje. Moglem obejrzec tylko kilka walk (jakies 40 minut) bo nie bylem sam, a tylko mnie te zawody interesowaly. Ale jak sie zdaje trafilem na najlepsze walki.
Jak to wygladalo... Walka odbywa sie w bardzo mocnej bluzie. Zawodnicy ktorzy skonczyli walke zdejmuja bluzy i rzucaja je po prostu na ziemie. Wchodzocy na "ring" podnosza je z ziemi i wkladaja. Potem chodza w kolko wokol ringu. Sedzia daje znak, zawodnicy sie pozdrawiaja i walka sie zaczyna. Walka toczy sie tylko w stojce. Rzucony na ziemie przegrywa starcie. Zdaje sie ze sa trzy rundy w walce. Nie wolno uderzac ani zakladac dzwigni. Jak widac zasady sprzyjaja wykonywaniu widowiskowych rzutow.
Musze wam powiedziec, ze walki shuaijiao sa naprawde super. Duzo chyba zalezy od poziomu zawodnikow - prawidlowosc jest taka, ze im nizszy poziom, tym bardziej silowa i mniej interesujaca walka. Ot, takie judo, ale bez parteru i duszen, a i rzuty takie... po prostu silowe. Ale jak za sprawe brali sie instruktorzy szkoly... To trzeba zobaczyc.
Najlepszy ze wszystkich byl jakis lysy dziadek, mial 70 lat i bardzo zadziorna i bojowa nature. Kilka razy dopuscil sie faula (dzwignie na nadgarstki i kopniecie w udo) i mial czelnosc klocic sie z sedzia (w stylu: to nie bylo kopniecie, to bylo podciecie! ) Widac bylo, ze wszyscy bardzo go lubia - moj kolega, Chinczyk, twierdzil ze to musi byc nauczyciel szkoly.Dziadek walczyl chyba ze wszystkimi. Na poczatku, jak stanal do walki, to wzbudzil ogolny wybuch smiechu. Po pierwsze byl stary, a ci zawodnicy to do drobnych nie naleza. Po drugie wykonywal tak przedziwne kroki, ze chyba wiekszosc z Was by uznala, ze popelnia same bledy. Tak wiec wszyscy wybuchneli smiechem i smiali sie jakies 5 sekund, po ktorych dziadek tak grzmotnal przeciwnikiem o ziemie, ze az gleba zajeczala. Wtedy zaczely sie brawa. A dziadek jakby nigdy nic - nastepne starcie - 5 sekund i przeciwnik znowu na ziemi. Ale jak! Czyste techniki, jak z podrecznika, bardzo, bardzo silne rzuty. Az dziw, ze ci ludzie po nich wstawali. I tak po kolei - dziadek walczyl z kontry - sam prowokowal akcje przeciwnika, czekal na pierwszy blad i rzucal. Sam zostal rzucony tylko 3 czy 4 razy. Gosc ktory pierwszy go rzucil, zebral takie brawa, ze sam dziadek takich nie mial.
Jak wygladaly techniki... Ogolnie rzuty dziadka bardzo sie roznily od reszty - cos jakby takie aikido w ktorym nie wyrzeka sie uzycia zwyklej sily. Jego instruktorzy juz nie potrafili z taka niezwykla latwoscia wylapywac bledow przeciwnika, ale czesciej wykonywali rzuty reczne (nie przez biodro). Im nizszy poziom zawodnika, tym wiecej silowych zapasow, rzutow przez noge i przez biodro.
Ogolnie panowala atmosfera festynu, sedzia i zawodnicy zartowali (sedzia: Ten co wygra zawody funduje wszystkim obiad, bo juz zglodnialem! - Taki mniej wiecej styl wypowiedzi).
Po tym co zobaczylem, powiem wam ze z najwieksza przyjemnoscia pocwiczyl bym takie techniki. Oczywiscie zaraz polecialem do sklepu kupic VCD z instruktazem do shuaijiao (w Chinach mozna kupic VCD z samouczkiem do wszystkiego - od sanda, poprzec taniec towarzyski a konczac na jezyku migowym).
Acha, zrobilem kilka (marnych) zdjec na tym turnieju, ale ABSOLUTNIE nie oddaja one tego, co udalo mi sie zobaczyc. To byl koniec filmu, wiec mam chyba z 5 fotek.
Troche pomarudzilem, wybaczcie. Ale naprawde shuaijiao w tamtym wykonaniu zrobilo na mnie wielkie wrazenie.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Moj kolega, Chinczyk, mowil ze malo kto juz to cwiczy. Mowil, ze to bardzo trudna sztuka, ze wynik walki bardzo zalezy od taktyki i umiejetnosci wylapywania bledow przeciwnika ("Tam trzeba duzo myslec... duzo myslec... bardzo trudno...")
Mowil mi tez, ze shuaijiao jest bardzo bogate technicznie, ze zawiera techniki i z mogolskich, i z tybetanskich zapasow, ale BARDZO sie od nich rozni - ze znacznie mniej polega na sile, bardziej na technice.
Ten moj kolega to shuaijiao nigdy nie cwiczyl (w mlodosci paral sie Xingyi, ale juz tego nie robi), wiec mozecie jego opinie przeze mnie cytowane traktowac jak opinie laika.
Napisano Ponad rok temu
W maju mialem okazje ogladac towarzyski turniej shuaijiao w Pekinie. Rzecz cala dziala sie w parku, nie pamietam nazwy, ale to bylo blisko swiatyni Yonghegong (tej z najwiekszym na swiecie Budda wyrzezbionym z jednego kawalka drewna sandalowego).
park nazywa sie Ditan i takie turnieje odbywaja sie tam w kazdy weekend. sa one normalnym cyklem treningowym dla cwiczacych. zawsze przed walka zpulchnia sie ziemie w miejscu gdzie jest "ring" zeby bylo miekko ladowac 8)
podobne turnieje odbywaja sie tez w innych parkach np. Tian Tan i nie powiedzialbym ze malo osob to cwiczy, w wielu miejscach w Pekinie wciaz sie tego uczy. w wersji pelnej za rozniez uderzenia i kopniecia ale robione tak aby pomoc rzutowi tzn np wycinka z jednoczesnym walnienciem lokciem w twarz :twisted:
czy jest to trudne..., no nie wiem jak kazde kung fu, problem jest ze mlodzi chinczycy nic z kung fu nie chca cwiczyc wiec im wszystko trudne :twisted:
Aha co robiles w Pekinie (jak mozna wiedziec)? nastepnym razem skontaktuj sie ze mna fajnie bedzie z kims po polsku pogadac
pozdrowionka
tomek
Napisano Ponad rok temu
Jak moglem zapomniec - przeciez tam jest oltarz na ktorym skladano ofiary Ziemi - wstyd mi.
<
Bardzo zaluje, ze nie wiedzialem tego wczesniej. Moglbym zobaczyc taki trening dwa razy. Nie mialem pojecia, ze odbywa sie tam co tydzien.
Przy okazji, widzialem tam tez jakiegos laowai'a (znaczy sie bialego czlowieka) ktory tworzyl cos w rodzaju qigong'u albo tez analizowal ruchy jakiejs formy - Ty tam chyba nie cwiczysz, Tomku? :wink:
Z interesujacych zjawisk byl tam tez jakowys Chinczyk, tak na oko 20 - 25 lat, ktory uporczywie praktykowal taijiquan albo cos podobnego (ruchy mi nieznane, ale w klimatach taiji). Od czasu do czasu robil sobie przerwe na papierosa...
Czasami zdarzalo sie tez zobaczyc tuishou.
<
W Pekinie spelnialem moje marzenie z dziecinstwa - _bylem_w_Chinach_.
Poza tym robilem zakupy i ogolnie staralem sie na wlasne oczy zobaczyc jak tam jest. Oczywiscie musialem z zona zwiedzic wszystkie co wazniejsze zabytki.
Bardzo mi sie podobalo i ogolnie bardzo chce znowu tam pojechac, ale tym razem chyba nie do Pekinu. Teraz chce na rowerze pojezdzic po Guangdong'u... A nastepnym razem do Xinjiang'u... ale to juz ma mniejszy zwiazek z shuaijiao.
Jakbym sie wybieral do Pekinu, to sie do Ciebie odezwe. Tez Cie chetnie poznam.
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio modne sa sporty zapasnicze dlatego tez zainteresowalem sie shuai chiao.
Wiem, ze na Taiwanie mieszka wnuk wielkiego mistrza - Chang Tung sheng'a ostatniego wielkiego mistrza Chin w walkach na lei tai.
Ostatnio wydal kasete video (Chang shuai chiao ) moze ma ja ktos do odsprzedania?
Na Taiwanie istnieje silna grupa zawodnikow i trenerow tej dyscypliny.
Jeszcze raz dzieki za odp.
RR
Chetnie bym uslyszal opinie dachenga o shuai chiao
:wink:
Napisano Ponad rok temu
I jeszcze krótki artykulik o historii shuai-jiao: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przy okazji, widzialem tam tez jakiegos laowai'a (znaczy sie bialego czlowieka) ktory tworzyl cos w rodzaju qigong'u albo tez analizowal ruchy jakiejs formy - Ty tam chyba nie cwiczysz, Tomku? :wink:
nie ja cwicze w Ritan Park 8) i ciezko mnie zobaczyc abym jakies qigongi robil :twisted:
Z interesujacych zjawisk byl tam tez jakowys Chinczyk, tak na oko 20 - 25 lat, ktory uporczywie praktykowal taijiquan albo cos podobnego (ruchy mi nieznane, ale w klimatach taiji). Od czasu do czasu robil sobie przerwe na papierosa...
to chyba jeszcze nie widziales jak robia np tui shou z papieroskami
Jakbym sie wybieral do Pekinu, to sie do Ciebie odezwe. Tez Cie chetnie poznam
byloby fajnie
pozdrowionka
tomek
Napisano Ponad rok temu
Czy filmiki z adresu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
"Wang-qi" to nie jest yiquan?
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szukaj pomocy w Poznaniu-Stowarzyszenie Chińskich Sztuk Walki.Mistrz Leszek Starybrat. ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]), [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
wpadnij na prowincję............tam jeszcze z nudów ćwiczą piękne rzeczy :peace:
pozdrawiam a dziadka chętnie bym sam zobaczył
Napisano Ponad rok temu
Widziałem kiedyś jak prowadził zajęcia shuai jiao ... moim zdaniem jest dobry, choć styl nie dla mnie ... Zawsze jednak możesz zapytać ...
Napisano Ponad rok temu
Wiem, że L.Starybrat w Poznaniu od wielu lat praktykuje shuai jiao ( najpierw gdzieś na zachodzie Europy a od przynajmniej 10 lat w Chinach - o ile wiem, teraz też tam jest ), ale 1. chyba nie bardzo lubi uczyć; ma niewielką grupę zaawansowanych uczniów i nie za bardzo stara się ją powiększyć; 2. zajmuje się też innymi stylami i nie wiem, który styl leży w centrum jego zainteresowań.
Widziałem kiedyś jak prowadził zajęcia shuai jiao ... moim zdaniem jest dobry, choć styl nie dla mnie ... Zawsze jednak możesz zapytać ...
drogi kolego LEszek S. jedzi do CHin mzoe i od 10 lat ale co jakis drugi trzeci rok zawsze mnie j wiecej na dwa tygodnie... czy ja musze to komentowac... :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jaki taijichuan?
- Ponad rok temu
-
Wiem, ale nie powiem... Mistrzowie: otwartość czy tajemnica.
- Ponad rok temu
-
Krzysztof Kęsek - kto to?
- Ponad rok temu
-
sztuki wewnetrzne i walka
- Ponad rok temu
-
Skutecznosc
- Ponad rok temu
-
Odpowiedz z Yantai
Guest_budo_Marek Piechotka_* - Ponad rok temu
-
Sprostowanie z Yantai
Guest_budo_Marek Piechotka_* - Ponad rok temu
-
Generowanie uderzen
- Ponad rok temu
-
archiwum
- Ponad rok temu
-
mile wiesci z Shandongu :-)
- Ponad rok temu