Czy Twoje dzieci będą ćwiczyć sztuki walki?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
<<
Chcialbym zapytac, jakie macie pomysly na szkolenie tak malego dziecka? Jakich technik i w jaki sposob go uczyc? Czy znacie sposoby, by uchronic dziecko uczone (brutalnej) walki wrecz od spaczenia charakteru? Poza jasnym okazywaniem swojej dezaprobaty dla niepozadanych zachowan i pokazywaniem poprawnych wzorow (bajki itp.)...
A moze nie powinno sie uczyc tak malych dzieci?
mam dwoch synow ( 3 i 9 lat)starszy byl ze mna na treningu poraz pierwszy majac 3,5 roku cwiczyl kilka miesiecy i byly potem spore problemy z agresja .uwazam ze to blad. Najpierw ogolnorozwojowka ,a po osiagnieciu wystarczajacego poziomu rozwoju pychicznego ewntualnie sporty walki jesli bedzie chcial...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mój syn ma 5 i 1/2 roku. Na razie ogólnorozwojówka i miecz (taki z gazety, dla przyjemności ), a później raczej aikido lub jujitsu. Dalej to już będzie sam decydował.
Minął ponad rok. Od roku młody ćwiczy wraz z moją Żonką karate gojuryu. A ja z nimi ostatnio również, bo mi kravkę trochę skręcony kark przystopował. Oprócz tego młody chodzi na treningi rycerskie i z dumą nosi tytuł jedynego pazia w bractwie.
Napisano Ponad rok temu
Napewno 2x tydzien basen bedzie chodzil i judo.
Potem bjj.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja moich dwóch też. Póki młode niech ćwiczy coś ogólnorozwojowego w dobrej sekcji dla dzieci, a o takie wcale niełatwo. Skuteczność, realizm itd. to dużo, dużo potem. Przecież pływanie czy kometka też dadzą mu dobre podstawy, a jak będzie chciał się lać, to może się przenieść.ja swoja pocieche wysle albo na judo albo na karate jak troszke podrosnie
Napisano Ponad rok temu
"MMA - Vale Tudo" bo i tak takie lanie sie na treningach to moze byc od 15-14 lat nie 7.
Pozdrawiam
Niedziel
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedy bedzie w wieku 16-17 mozna zaczac wprowadzac go w trening przekrojowy czyli np JKD. No nie Krvavy?
a jak bedzie pelnoletni o odpowiednio zrownowazony to dopelnic wszystko Ilustrisimo czyli nozem i innymi narzedziami tnacymi. Taki mam ambitny plan wobec mojego syna. Tylko on musi chciec... :wink:
A corka to na dyskoteke sama nie pojdzie predzej jak brata nie podda na macie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale co ja będę narzucał, to będą moje propozycje , jak będzie wolał szachy, hmm , może jakos to moje slabe serce wytrzyma.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ja bym chciał, żeby mój synek (14 miechów) za kilka lat fikał jak dzieciaki z pokazów Shaolin. To jest totalny bajer jak te chłopaki są porozciągane i gibkie. Podobno jest tam jakiś system treningu dla dzieciaków, sprawiający że niesamowicie uelastyczniają im sie ścięgna. Może się wypowiedzą specjaliści od "chińszczyzny", czy ktoś w Polsce takie treningi dla dzieciaków prowadzi i czy ćwiczenia takie nie spowodują, że mój syn będzie kaleką w wieku 20 lat.
Krvavy, to nie są żadne cuda, tylko mordownia dla dzieciaków. Przeczytaj sobie w ostatnim "przekroju" artykuł o chodowli przyszłych olimpijczyków w Chinach. Dokładnie tak samo wygląda to w shaolińskiej szopce. Wierz mi, nie chciałbyś w coś takiego ładować własnego dziecka. Dla przykładu - czytałem kiedyś wywiad z Jackie Chanem. On opisywał taki przysłowiowy trening - polegał on na staniu na rękach na oparciu od krzesła. Przez 4 godziny. Jak delikwentowi omdlały ręce i walił się z hukiem na podłogę, to podchodził trener, wrzeszczał, walił kijem i kazał stać dalej. Aha, szkoła w której ćwiczył wymagała od rodziców podpisania papierka, że nie bierze żadnej odpowiedzialnośći za wypadki podczas treningu - także śmiertelne. Warto wiedzieć takie rzeczy obserwując te pokazy "supersprawnych dzieci z Shaolin". Zresztą to, co one robią w niczym się nie różni od tego, co robią młodzi gimnastycy czy baletmistrze jeśli chodzi o sprawność. I płacą za to podobnie.
Powtórzę to, co wiele osób przede mną - jeśli chodzi o dzieci, to jakaś rozsądna ogólnorozwojówka, gimnastyka, judo, zapasy, basen. A bardziej utylitarne rzeczy w dalszej perspektywie.
K.
Napisano Ponad rok temu
Ale co ja będę narzucał, to będą moje propozycje , jak będzie wolał szachy, hmm , może jakos to moje slabe serce wytrzyma.
podpisuję się obiema rękami.
Poza tym mój problem polega na tym, że od czasu gdy moja mała (4 lata) znokautowała jednego z trenerów (zabrałem ją na trening i chciała pokopać),
to uważa, że jak to ona mówi "sztuki i walki" ma opanowane :-) .
Jak dla mnie - ma jeszcze czas - więc na razie tylko ogólnorozwojówka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to kim byl ten trener ktorego nokautuje 4 letnie dziecko :wink: :roll:
I Dan TKD ITF, sporo tytułów na Mistrzostwach,
właściwie to mała kopała na tarczę, ale "dzida" (pseudonim artystyczny) przekoziołkował po tym dwa razy, padł i nie wstał. :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Styl walki: Muai tai
- Ponad rok temu
-
S.M.S Judo
- Ponad rok temu
-
No i jak po obozach?
- Ponad rok temu
-
Łapanie w kadr
- Ponad rok temu
-
Sztuki walki w Polsce - dokąd zmierzać?
- Ponad rok temu
-
kimono i naszywki
- Ponad rok temu
-
Dany w kilku stylach...
- Ponad rok temu
-
"wiatry" na treningach
- Ponad rok temu
-
Kto trenuje na wakacjach?
- Ponad rok temu
-
zaginęły w mrokach wieków....
- Ponad rok temu