obrona w towarzystwie - rzecz oczywista, najlepiej siedziec przy oknie,
gdyz zanim napastnicy szokerem popieszcza, ma sie szanse dobyc noza.
a dwoje pasazerow z nozami to sytuacja niemal w 100% bezpieczna,
jesli atakujacy sa zdrowi na umysle to nawet gdy jest ich pietnastu, nie zaryzykuja - do przedzialu przecie zmiesci sie najwyzj 2-3, gdy jest wiecej ludzi, sami sie nadziewaja
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
jesli zas chodzi o obrone sasiedniego przedzialu, bez sprzetu nie dotykac.
wchodzac masz moze lekka przewage z racji zaskoczenia (polak, a pomogl!!
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)