BJJ na przystanku
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
3 odpowiedzi w tym temacie
Napisano Ponad rok temu
BJJ na przystanku
Wczoraj korzystajac z okazji ze jestem w poblizu Gdanska (szkolenie z pracy) postanowilem wybrac sie na trening do Gdanska Wrzeszcz, siedze na przystanku autobusowym, po drugiej stronie ulicy idzie sobie 2 pijaczkow patrza w moja strone i nagle jeden krzyczy do mnie - co sie patrzysz, ja - bo mam oczy, to on do mnie podchodzi i z lapami to go baiana sprowadzilem na glebe pare razy go kopnalem po rekach bo sie zaslonil (a ze jestem pacyfista to przestalem) i mowie mu aby sie uspokoil to on znowu z lapami to rzut przez biodro za glowe i na dole kolanko na brzuchu i mowie mu ze jak sie nie uspokoii to albo mu polamie rece albo go udusze, drugi jego kompan nie wtracal sie i zaczal uspokaiac kolege. Za chwile byl juz spokoj i nikomu nic sie nie stalo, tylko kolana sobie poscieralem.
Pozdrawiam
Rafal
P.S. Na trening nie dotarlem bo przystanek na ktorym stalem byl na zadanie i autobus sie nie zatrzymal. (no coz ale namiastke treningu odbylem)
Pozdrawiam
Rafal
P.S. Na trening nie dotarlem bo przystanek na ktorym stalem byl na zadanie i autobus sie nie zatrzymal. (no coz ale namiastke treningu odbylem)
Napisano Ponad rok temu
Re: BJJ na przystanku
przepraszam tych co umieścili tu swoje odpowiedzi, proszę je napisać jeszcze raz,
info o tym błędzie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
info o tym błędzie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zimowe ciuchy.
- Ponad rok temu
-
Prawdziwe zdarzenie
- Ponad rok temu
-
plakac sie chce
- Ponad rok temu
-
Jak To robić na rowerze
- Ponad rok temu
-
Pieniądze
- Ponad rok temu
-
Zemsta ze strony blokowiska....
- Ponad rok temu
-
Dlaczego mężczyźni gwałcą kobiety
- Ponad rok temu
-
Trzymanie sie razem - dzielnica
- Ponad rok temu
-
Kiedy czujemy zagrożenie?
- Ponad rok temu
-
Pomóżcie towarzysze
- Ponad rok temu