zaginęły w mrokach wieków....
Napisano Ponad rok temu
zaginęły w mrokac wieków różne nazwiska,
lecz pozostała sztuka czyniąca ciało posłuszne duchowi
Kanyemon Terada
Czy ktoś z obecnych zajmuje się medytacją, filozofią, robi kata co rano, ćwiczy kiai itp? Czy wszyscy już "poszli" na maximum effective?
Innymi słowy czy są jeszcze tradycyjni wśród nas?
Napisano Ponad rok temu
robie tylko dla swojej satysfakcji i dla samej czystej, zywej
przyjemnosci robienia. Ciekawe teksty tez lubie poczytac i zazwyczaj
za moja rada czytaja je niektorzy ludzie z klubu - ci, ktorzy uwazaja
to za wazne i potrzebne.
A za niecaly tydzien jedziemy na oboz nad morze i juz sie ciesze na:
treningi o wschodzie i zachodzie slonca, kopanie w wodzie oraz nocne
Polakow dyskusje o zyciu i sztukach walki.
Pozdrowka - Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrowienia
b0rg
Napisano Ponad rok temu
1. Medytowac
2. Czytac Vortal
i qrcze jakos zawsze wybieram opcje nr 2 8) nie wiem jak to sie dzieje...myslicie ze powinienem to zmienic?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
cwicza rano, cwicza po poludniu i jeszcze chociaz minutke przed spaniem. a jak chodza wciagu dnia, to o cwiczeniu mysla.
a jak siedza przed komputerem, to czuja sie winni, ze marnuja czas, ze lepiej moze pojsc i potrenowac troche. :scatter:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej jest robić wszystko spontanicznie(na treningu też) - jestem ogólnie zwolennikiem spontaniczności.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Czesto potrzebuje sie wyciszyc i odpoczac w taki sposob. Bardzo mnie to interesuje, taki spokoj- filozofia.Tylko ze mieszkam w miejscu gdzie raczej tego nie znajdziesz, wiec co robic?
"Przechodz spokojnie przez halas i pospiech i pamietaj, jaki spokoj mozna znalezc w ciszy"
Napisano Ponad rok temu
Czy ktoś z obecnych zajmuje się medytacją, filozofią, robi kata co rano, ćwiczy kiai itp? Czy wszyscy już "poszli" na maximum effective?
Innymi słowy czy są jeszcze tradycyjni wśród nas?
Jestem raczej skutecznym tradycjonalistą Dla niektórych brzmi niewiarygodnie, wiem...
Fiodor- myślisz, że jak ktoś ćwiczy np. kiai, to nie może być "maximum effective"?? :wink: Kiai dodaje skrzydeł i można tym zdezorientować każdego przeciętniaka na ulicy. Lubię kata, ale bez przesady.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
JEST ZAJEBIŚCIE, nawet po ciężkim treningu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Motywacja
- Ponad rok temu
-
walka z kilkoma
- Ponad rok temu
-
crosstraining - ale ale
- Ponad rok temu
-
A dzieci?
- Ponad rok temu
-
Czas na trening
- Ponad rok temu
-
Ile czasu poświęcacie na treningi?
- Ponad rok temu
-
Najlepsze połączenie
- Ponad rok temu
-
Filmiki Ryu Te
- Ponad rok temu
-
Cudze chwalicie sowjego nie znacie...
- Ponad rok temu
-
najlepszy fajter w polsce
- Ponad rok temu