Czy atmosfera pracy w dojo jest odpowiednia?
Napisano Ponad rok temu
gadulstwo ćwiczących. Uniemożiwia to całkowicie skupienie, a także sprawia, że zamiast odpoczynku psychicznego odczuwam zmęczenie.
Jestem ciekawy jaka jest sytuacja w innych salach. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak pozatym to wolno tylko przed i po treningu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak baby gadają tez tępie..
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Jak gada i upominam - ja o technice rozmawiam - to cwicz a nie gadaj.
Nie pomaga - kara? tak, to potem o karze rozmawia itd itp...
Ja ma to gdzieś...
Jak gada to olewam - on traci nie ja.
Czasami tylko pwiem: cisza! coby Ci co cwicza mieli spokoj...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale paplanie powinno byc zabronione :roll: 8O :agrue: przestraszony :bad-words: limo :nie_powiem:
( dobrze ,ze Mr Smail nie kaze za gadanie :roll: )
Napisano Ponad rok temu
Jak ktos jasno i na dodatek ciekawie mowi to chetnie slucham czasem trudno sie powstrzymac od komentarza i czasem trzeba z partnerem wymienic spostrzezenia lub uwagi na temat np. swoich bledow
Ale paplanie powinno byc zabronione :roll: 8O :agrue: przestraszony :bad-words: limo :nie_powiem:
( dobrze ,ze Mr Smail nie kaze za gadanie :roll: )
A jak tak sluchasz i wymieniasz spostrzezenia, to nie zdarza ci sie zmarznac? lub zlapac kataru? 8)
Napisano Ponad rok temu
Może spróbuj odpwiedzialności zbiorowej ))
Napisano Ponad rok temu
To niby cytryny sa miekkie-ja slyszalem ze kwasne
Zbiorowo gadaja, to co to za zbiorowa odpowiedzialnosc
Posluch mam - jak gadam ja to tylko ja
Napisano Ponad rok temu
To Garry: Mr Smail nalezy do tych szczegolnych ludzi,z ktorych prywatnie mozna pozartowac,bo maja pocucie humoru i nie maja mani wielkosci.
A na macie zawsze okazujemy mu szacunek, bo na niego zasluguje.
(Wow, ale wazelina i ja to napisalam 8O )
Napisano Ponad rok temu
To Szczepan: na treningach zwykle jestem obrzydliwie spocona,moze ostatnio sie troche obijam,ale za pozwoleniem mojego ulubionego sensei,ze wzgledu na moja kontuzje. On raczej o mnie mowi- ta pracowita,a gledze czasem po cichu,bo jestem paskudnie rozmowna,a katar-znam go tylko z obserwacji,ja nie miewam kataru,jestem okazem zdrowia -nie liczac moich mechanicnych uszkodzen :wink:
Troche mnie to dziwi, ze sie tak pocisz przy gledzeniu, no ale kazdy ma swoj indywidualny rodzaj metabolizmu
Ja sie poce tylko w takim wypadku, jak cala noc bez przerwy :wink:
Napisano Ponad rok temu
A tanczyc uwielbiam,moge cala noc,raczej sie nie poce,w tancu malo sie mecze, taniec to moja pasja,kocham tanczyc,uczylam sie go dluzej niz aikido, w tym temacie czuje sie jak ryba w wodzie :wink:
Moj metabolizm jest wlasciwy 8) a wogole przyznalam sie ,ze czasem gadam :roll: a tu zaraz takie napascie :wink: ,a gdzie podziw za otwartosc i przyznawanie sie do posiadania wad
Napisano Ponad rok temu
A na macie zawsze okazujemy mu szacunek, bo na niego zasluguje.
(Wow, ale wazelina i ja to napisalam )"
To mówiłem ja, Jarząbek....
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Trening na Warszawskich Polach Mokotowskich
- Ponad rok temu
-
Aikido tak zupełnie szczerze
- Ponad rok temu
-
pijaństwo aikidockie... z cyklu opowieści fiodka
- Ponad rok temu
-
Moda na orientalizm
- Ponad rok temu
-
Z ręką na sercu...
- Ponad rok temu
-
Kenji Tomiki
- Ponad rok temu
-
...nie robiąc krzywdy.
- Ponad rok temu
-
Prawdziwe Aiki
- Ponad rok temu
-
Rodzaje broni w Aikido
- Ponad rok temu
-
Ostra broń
- Ponad rok temu