teleskop
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Sprobuj sie dowiedziec jakiej to jest produkcji. Czeskie i niemieckie - warte rozwazenia, tajwanskie - nie bardzo.
Napisano Ponad rok temu
>>>TZn nie wiem ile wazy standartowa palka uzywana w FMA,
Nie ma czegos takiego jak standart, jedne systemy uzywaja lekkich palek inne ciezkich, waga wacha sie w granicach od 200g do ilu sobie zapragniesz. Ja preferuje ciezsze.
>>>ale pol kilo metalu chyba ma jednak bardziej niszczace dzialanie.
Pamietaj wazny jest silnik i to ile on pociagnie...
>>>Zawsze podzielalem opinie, ze aby sie czym poslugiwac nalezy nauczyc sie walki tym narzedziem.
W 1000000000000000000% sie z toba zgadzam o tym na koncu.
>>>Zapewniam Cie ze z osoba po podstawowym kursem policyjnym juz tak latwo by ci nie poszlo.
Nie znam zadnej osoby po podstawowym kursie policyjnym wiec ci nic powiem. Ale to tak jak ludzie, jedni sie staraja inni traktuja to jak przymus. Jedni sa dobrzy inni do ....
>>>A teraz wloz taka palke w reke adepta FMA.
W 1000000000000000000% mnie nie zrozumiales poczytaj koncowke. Oglonie jak wyzej.
>>>A jak jeszcze gnojek ma w reku noz, a nie umie sie nim sprawnie poslugiwac ... teleskop oddaje nieoceniona usluge trzymania go na dystans. (O szansach w starciu z prawdziwym nozownikiem tyle bylo pisane ze nie kce mi sie powtarzac).
10000000000000000000% racji.
>>> a raczej wydam 600-700 zl na teleskopa, ktory wytrzyma wspomniane blokowanie bejsbola.
Wez sobie palke, popros pierwszego lepszego chlopaka z ulicy, daj mu bejzbola i niech cie pozadnie przypierdzieli. Nie watpie ze palka to przetrzyma tylko ciekawe czy twoj blok sie nie zalamie i chocby 1/2 sily nie dostaniesz w szczene.
Dlaczego spojrz na konstrukcje palki, mocno zweza sie do zewnatrz. Najwiekszy ciezar pewnie masz w dloni(raczka itd.). Zmniejsza to wyraznie szanse blokowania ciezszych przedmiotow.
Proste rozwiazanie w razie czego lekki uskok do tylu(bezpieczny dystans), palka asekuracyjenie chroni zagrozonej strefy(proponowalbym solidny podwojny blok, dwie lapy obok siebie na palce). Pozniej juz tylko natychmiastowe skrucenie dystansu i co dusza zapragnie.
Dobra teraz cos od siebie, zebym nie zostal zle zrozumiany. Nie poddaje zadnej dyskusji na temat skutecznosci palki. Palka jest narzedziem skutecznym(po cholere bym cwiczyl FMA ). Ale nie jest narzedziem uniwersalnym(o ile takie istnieja), noz , pistolecik, gaz, pewne obronne aspekty naszych pociech(psy ).
Chlopaczyna chyba malo znajaca sie na MA pyta czy to jest skuteczne na ulice, jest tylko trzeba dodac ze nie dla kazdego. Wsrod moich kolegow, takze kilku osob sposrod nas tutaj zebranych panuje taki stereotyp ze palka to jakies super urzadzenie do walki pozbawiajace szans napastnik(a/ow). Nawet jakis czas temu chlopak pisal o swoich "osiedlowych" klopotach na koncu dodal ze teraz bedzie chodzil tylko z teleskopem... Odrazu mu polecilem gaz, czemu - to bardziej uniwersalna bron.
Przejzyjcie forum wzdluz i wszerz, 90% pytan to co i jak z nozem, nie mam najmniejszych pretensji do nozownikow, troche bardziej rozczarowywuje brak zainteresowania palka mimo tylu teleskopowiczow, pytania o palke to tylko gdzie mozna kupic i za ile, glupie nie.
Palka jest duzzzzzzzo bardziej zawodnym narzedziem niz np. noz, gaz. Wymaga tez wiekszych umiejetnosci, stad pewien paradoks. To co w reku specjalisty, czowieka ktory z tym obcuje jest niebezpieczne, to w rekach "posiadacza" jest o kat dupy.....
Jakis czas temu proponowalem staz, po minimalnej cenie chyba 20 zl. za dwa dni(8godzin) bez noclegu, treningi - facet trenujacy pare lat w Anglii(na marginesie mistrz techniki z 98 i kilkukrtony mistrz walk full kontaktowych), oraz moja skromna osoba. Wiesz ile osob sie zglosilo 2 i to bardzo niepewne .
Ludzie chetniej sie zaopatruja w takie rzeczy niz cwicza zeby kiedykolwiek je pozniej uzyc. Bardzo lubie ludzi ktorzy sa szczerzy i pozbawiaja minie zludzen, Andrzej - facet o ktorym pisalem wyzej(palka), Chris, Seiken i paru inny ciekawych osob z Gorikanu (Noz).
P.S. Postaram sie teraz o kilka bardziej "milych" tematow( tylko wroce z nastepnego obozu ).
Pozdrowienia dla wszystkich palkarzy Mar.
Napisano Ponad rok temu
Gaz:
1. Jego działanie jest uzależnione od temperatury otoczenia.
2. Jego działanie jest uzależnione od warunków atmosferyczny /użyj miotacza przy silnym wietrze czy w czasie deszczu/.
3. Najczęściej używanym gazem jest CS - który w miarę szybko się rozkłada / po roku praktycznie jest to już "tabaka" po której napastnik może co najwyżej kichnąć ze dwa razy/ a znam ludzi /szczególnie kobiety/ którzy posiadają ten sam miotacz kilka lat.
4. Najczęściej miotacz przenosi się w kieszeni/lub w torebce ze "szpargałami"/ grozi to zapchaniem dyszy wylotowej miotacza - przytrafiło się to mojemu kolesiowi.
5. Jest coś takiego jak uodpornienie na gaz /oczywiście nie 100%/.
Ja sam byłem czynnym uczestnikiem zadym w latach 80-tych. Kiedy pózniej byłem w wojsku i na poligonie używany był CGŁ /ćwiczebny gaz łzawiący/ to nie musiałem nawet zakładać maski pgaz. Rok temu jechaliśmy samochodem we czterech. Ja na tylnym siedzeniu bawiłem się miotaczem gazu pieprzowego /takim wielkości gaśnicy samochodowej/ - zauważyłem że ma wciśnięty spust i chciałem go "poprawić" - niestety przypadkowo uruchomiłem miotacz. Samochód się zatrzymał a moich trzech kolegów wyskoczyło z niego kaszląc i silnie łzawiąc - ja pozostałem w samochodzie mimo że otrzymałem największą dawkę gazu /który "odbił się" od przedniego siedzenia. Po pięciu minutach samochód był w miarę przewietrzony a ja zawołałem swoich kolegów/cały czas nie wychodząc z pojazdu/.
Tak więc wcale nie uważam że pałka jest bardziej zawodna niż gaz.
A co do konieczności treningów /systematycznych/ i podnoszenia swoich umiejętności to zgadzam się z Tobą całkowicie. Widzę to szczególnie w swojej branży /ochrona/ gdzie ludzie pokończyli kilka lat temu jakieś tygodniowe kursy i uważają że zjedli wszystkie rozumy.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Kupilem teleskopa z internetu z linka ktorego podalem wyzej. Z przesylka dalem 183 zl. doszlo w tydzien.
Sama palka... na opakowaniu sa niemieckie napisy i pisze made in Taiwan Nie mialem wczesniej stycznosci z dobrej jakosci teleskopem ale ten "moj" sprawia dosyc solidne wrazenie, rozklada sie jak nalezy i ciezko sklada (to chyba dobrze?) To na razie przejsciowy sprzet ale juz mi lepiej ze jest ze mna
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na wstepie zaznacze, ze ekspertem w dziedzinie palek teleskopowych nie jestem nawet w najmniejszym stopniu, moim konikiem jest zupelnie inny rodzaj broni. czytam jednak ( z nieukrywana przyjemnoscia ) wasze listy by porzerzyc horyzonty wiedzy, i tak natrafilem na dzial o teleskopach. zainteresowalem sie nim do tego stopnia iz zaczalem na wlasna reke szperac za dobrym egzemplarzem i szybko okazalo sie ze znam kogos posiadajacego opisywana przez was wyzej palke monadnocka ( jesli pomylilem pisownie - przepraszam ) i rzeczywiscie - sprawia rewelacyjne wrazenie. na tyle rewelacyjne iz poprosilem przy okazji kolejnej podrozy przywiozl takie cudo i dla mnie ( raz w miesiacu bywa w kanadzie ). jednakze jako iz mam nature napalenca, pomyslalem ze moze warto wprowadzic sie w temat na czyms tanszym, co kupie szybko i czego nie bedzie mi zal jak zniszcze ( to samo mam z nozami, piter sprowadza mi cudenko a ja tymczasem niszcze taki za kilkadziesiat zlotych ). Znajac swoje miasto ( a mieszkam w Gdyni ) jak wlasna kieszen udalem sie na poszukiwania. trafilem za trzecim razem... i tu taka ciekawostka. kto byl w naszym pieknym miescie ten pewnie wie gdzie jest plac kaszubski.. miesci sie przy nim 1 komisariat policji, a naprzeciw niego sklep z bronia "desant". w rzeczonym desancie , w ladnej szklanej gablocie leza ladne paleczki teleskopowe. i stalo sie tak, iz ja krecilem w lapkach teleskopem, a obok pan policjant z komendy naprzeciw przymierzal sobie nowa kaburke do swojej cz. ja spojrzalem z ciekawoscia na cz, policjant na teleskop, po czym obaj zaplacilismy i poszlismy w swoja strone :-) . krotko o moim nabytku, z pozycji laika. zaplacilem zlotych 120, w zamian dostajac palke o dlugosci 21 cali, wazaca dokladnie 475 gram, z bardzo wedlug mnie funkcjonalna pochwa z cordury umozliwiajaca blyskawiczne wydobycie, jednoczesnie zapewniajaca pewne trzymanie ( zaden z podskokow, wybibasow, fikolkow i kilku wymykow nie spowodowal wypadniecia). rekojesc pokryta guma o glebokiej teksturze, stosunkowa miekka, trzyma sie doskonale w rece namydlonej mydelkiem dove ( bez reklamy ). moj egzemplarz pokryty jest jakims rodzajem emalii czy lakieru w kolorze ciemnej oliwki, byly tez czyste, metalicznie lsniace, ale doszedlem do wniosku ze refleksy slonca czy tez noca sztucznego oswietlenia na broni nic dobrego mi nie przyniosa. zakonczona rodzajem kulki i tu uwaga, bez gumowej nakladki - przy uderzeniu zadnego lagodzenia skutkow. mieszkam nieopodal lasu, wiec mam sporo miejsca do zabawy, polecialem wiec obaczyc jak teleskop za zlotych 120 spisze sie w praktyce. znow wyszla moja niewiedza - nie znam sie na walce taka bronia ( jeszcze ) , wiec pomyslalem ze skoro mam dac za teleskop okolo 600 zl, to te 120 moge poswiecic by przekonac sie do czego toto jest zdolne. pomny na opisy szanownych kolegow ( zwlaszcza sprawiajacego wrazenie wszechspecajalisty seikena ) postanowilem ze brak umiejetnosci zrekompensuje sila i determinacja. z pomoca w tego typu sytuacjach idzie mi zawsze stary, obumarly dab o pniu tak grubym iz ciezko go objac w 2 osoby. rozpoczal sie zmudny proces walenia w drzewo z wszelkich mozliwych pozycji, z gory, z dolu, na odlew i z forchendu ( zaraz mnie jakis tenisista wyklnie ). efekt - podrapana emalia czy co to tam jest. test skladania - po solidnym grzmotnieciu w pieniek zlozyla sie - wniosek - nie mogla sie zbyt mocno zdeformowac. palki bassebolowej nie posiadam, do nastepnego testu uzylem ( bije sie w piersi, wiecej nie bede ) drzewka o srednicy okolo 1o cm. wprawdzie drzewko stalo nieruchomo i tylko ja walilem, wiec energia zdezenia jakby polowiczna - ale jedynym efektem dalsze zniszczenie powloki teleskopu , pot i bol nadgarstka. po tych zabiegach zaparlem sie mozliwie jak najwieksza czescia masy ciala ( ponad 120 kg ) na palce opartej glowka o pieniek - ani drgnela. trzasniecie - zlozona. w drodze do domu ostatnia proba - w rozlozenie palki wlozylem maksymalnie duzo sily ( silne trzepniecie ) a potem z cala moca przywalilem w jedna ze stalowych rur ( srednicy okolo 5 cm ) stanowiacych wsporcza konstrukcje kosza na boisku do koszykowki - efekt - straszny huk metalu - teleskop sie zlozyl ( wlasciwie jego dolny element schowal sie w rekojesc, gorna czesc musialem "dobic" o chodnik) mysle ze moze byc to efektem wiekszego oporu postawionego przez stalowa rure, ktora nie pochlania tyle energii co drewno ( nie odksztalca sie ) przez co teleskop wpada w wieksze drgania mogace doprowadzic do zlozenia. w domku przy pelnym oswietleniu ( testy skonczylem poznym wieczorem a po zaatakowaniu kosza zmykalem do domu - stary kon a taki wandal - co by sasiedzi pomysleli ) moj teleskop wyglada jak weteran kilkunastu bitw ( liczne rysy na powloce ), jednak co mnie zaskoczylo pozbawiony jest widocznych wgniecen czy krzywizn. wyciagniety prawie do pelnego zakleszczenia element obraca sie plynnie po sasiadujacym - co oznacza zachowanie swoich symetrycznych, centrycznych ksztaltow. z pozycji laika uwazam iz jesli taki teleskop za 120 zl wytrzymal moje znecanie sie nad nim, a do herubinkow nie naleze, to taki monadnock ( znow przepraszam ze ew. pomylke w pisowni ) powinien byc prawie niezniszczalny, co wiecej wyposazony jest przecierz w blokade ktora wyklucza zamkniecie sie przy poteznym uderzeniu ( czy moze sie myle ? ) co czyni z niego wspanialego pomocnika w trudnej sytuacji. dzieki temu teleskopowi ( bez nazwy, jedyne co o nim wiem to ze jest produktem niemieckim a i to nie napewno, ale na to wskazuje niemiecki belkot na opakowaniu ( przepraszam jesli kogos uraze ale miloscia do naszych zachodnich sasiadow nie palam )), za zlotych 120 wiem ze nie bede zalowal zakupu takiego za zlotych 600. przekonalem sie tez ze rady jakie mozna tu wyczytac jak i wasze opinie naprawde moga byc uzyteczne, tak jak wczesniej przekonalem sie o fachowosci pitera ktory wprowadzil mnie w nieco inna dziedzine, takze bedaca jego, a teraz i moim konikiem. do napisania tego listu sklonily mnie dwa poprzednie, gdzie koledzy zastanawiali nie nad celowoscia zakupu sprzetu za 189 zl. polecam zdecydowanie kontakt ze sklepem "desant" w Gdyni i zakup za zl 120 - moze nie lepszy od tego za 189, ale jak zrozumialem ma byc zakupem tymczasowym, a wedlug mnie dla niejednego z tu piszacych spokojnie moglby byc zakupem ostatecznym. wiem ze 69 zl to dla jednych smiesznie malo, ale wiem tez ze sa tacy dla ktorych to sporo - dla mnie to np dwa balisongi byle jakie , ale doskonale do treningu ( chodza szybko, sa piekielnie tepe wiec nieraz uniknalem skaleczen ) a ktorych uczac sie zdaje sie 10 tygodni popsulem juz 3 ( dojrzalem juz i zapadla decyzja o kupnie wychwalanego przez Pitera BM 42 ) przepraszam za rozlazlosc, i pewnie przerost formy nad trescia, pozdrawiam serdecznie
trokpol
Napisano Ponad rok temu
wesley i jak tam ten teleskop ? ja tez zastanawiam sie nad zakupem tylko cos nie jestem zdecydowany - jak mozesz scharakteryzuj go ( teleskop
Sorry, ze dopiero teraz sie odzywam ale bylem na obozie.
No wiec moj (teleskop ) jest czarny, 21'. Nie testowalem go jeszcze tak chamsko jak Trokpol, ale walilem nim troche w drewniano bele i ani razy sie nie zlozyl. W komplecie jest pokrowiec. Na tej samej stronie jest tez palka za 95 zl. ale z nia juz wolalem nie ryzykowac.
Nie jestem zadnym fachowcem w tych sprawach wiec ciezko mi konkretnie odpowiedziec.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze was pomecze ... Seiken pisal, ze dobra firma jest tez CASCO. Na ich stronie jest duzo sprzetu i po fajnych cenach $46.65 Czy koszty przesylki i clo dobija cene do 600-700 zl.? A i czy ktos juz zamawial pale z inernetu?
Od jakiegos czasu powtarza sie ta cena, 600 - 700 zl za teleskop. Pomijajac argumentacje, ze jakosc kosztuje, to pytanie, skad wyscie brali te ceny 8O
Przykladowe ceny z pierwszego lepszego sklepu internetowego (wszak w naszym nie kupisz):
ASP 21" - 62 USD + 15 USD wysylka = 77 USD (330 zl)
Casco 21" - 50 USD + 15 USD = 65 USD (280 zl)
Monadnock 26" - 72 USD + 15 USD = 87 USD (375 zl)
Monadnock Autolock 21" - 90 USD + 15 USD = 105 USD (450 zl)
czyli jak widac, dopiero najdrozszy w tym zestawieniu Monadnock kosztowalby nas ok 600 zl i to tylko w wypadku, jesli celnicy oblozyliby go clem i podatkiem.
A to wcale nie byl najtanszy sklep, i mysle, ze moznaby spokojnie zejsc jeszcze nizej z tymi cenami.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Serio , sam wiem co to znaczy , probuje pale sprowadzic dla forumowicza Vortalowicza i nie moge , w pachnacej zywica Kanadzie nie mozna palek ( a ja i tak nosze ).Celnicy zabrali juz 2 przesylki.
Tak ze nie dziwie sie WAr -owi ze nie chce wykladac $$$$$$
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Alez prosze bardzo oto kalkulacja za najdrozszego Monadnocka (21") w sklepie ktory ja znamOd jakiegos czasu powtarza sie ta cena, 600 - 700 zl za teleskop. Pomijajac argumentacje, ze jakosc kosztuje, to pytanie, skad wyscie brali te ceny 8O
Monadnock Autolock 21" - 90 USD + 15 USD = 105 USD (450 zl)
Wojtek
Monadnock Autolock 21" - 90 USD + 15 USD = 105 USD (450 zl)
Clo 12 % =54 zl
450 zl + 54 zl = 504 zl plus VAT 22% (110,88 zł) = 615 zł plus marza hurtownika (20 zl) = 635 zl plus marza sprzedawcy koncowego (30 zl)= 665 zl - czyli w granicach podanych tu na forum 600-700 zl.
TAk wiec no more comments
Polska to byc piekna kraj, ale Polska to takzie dziiiwna kraj.
Napisano Ponad rok temu
- po czym poznac dobry teleskop przed zakupem (o dziwo znalazlem je u siebie w sklepie militarnym !!!! ulozone pieknie na puleczce w szklanej gablocie!!! )- oprocz ceny oczywiscie bo glupio mi tak wyjsc z nim przed sklep i uderzac w latarnie by sprawdzic czy jest mocny
- gdzie w PL mozna nauczyc sie nim efektywnie walczyc
- i czy sa jakies techniki uzycia palki bez robienia krzywdy drugiej osobie mam tu na mysli jakies dzwignie itp.- i co sadzicie o takich technikach ?? czy maja wogule sens ??
Napisano Ponad rok temu
Dobre to ASP, Casco, Monadock, Wilmouth...
I cena, nie poniżej 400 zł.
Nauczysz się w szkołach Filipińskich Sztuka Walki.
Napisano Ponad rok temu
ZAjrzyj do linków, dział walka bronią. Jest tam sieciowy kurs posługiwania się teleskopem.- gdzie w PL mozna nauczyc sie nim efektywnie walczyc
- i czy sa jakies techniki uzycia palki bez robienia krzywdy drugiej osobie mam tu na mysli jakies dzwignie itp.- i co sadzicie o takich technikach ?? czy maja wogule sens ??
Co do dźwigni, no niby można ale co mu zrobisz jak go weźmiesz w w chwyt transportowy. Założysz kajdanki, oddasz w ręce władz ???
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sayoc Kali
- Ponad rok temu
-
Łańcuch.
- Ponad rok temu
-
Nunchaku
- Ponad rok temu
-
Kali?
- Ponad rok temu
-
Seminarium Sayoca
- Ponad rok temu
-
Okinawskie bronie
- Ponad rok temu
-
Walka bronią - a co po walce?
- Ponad rok temu
-
KLUB SKORPION (TARNÓW)
- Ponad rok temu
-
Szlify
- Ponad rok temu
-
MT Vector
- Ponad rok temu