Pytanie o szkoly Kung Fu
Napisano Ponad rok temu
Serdecznie polecam knajpe "Zloty Zuraw" na trasie Elbleg - Gdansk (niestety nie zapamietalem miejscowosci ) - latwo znalkezc, bo przy drodze. Zacne chinskie zarelko maja a i ceny umiarkowane. Takze jakby ktos jechal nad morze, to warto sie zatrzymac na obiad, co jam w niedziele uczynil.
K.
Napisano Ponad rok temu
Krzysztof, Przemek chyba wyjechal (choc wydaje mi sie, ze juz powinien byc z powrotem). W knajpce na stadionie (tej najbardziej kultowej ) bylem w sobote ostatnia i bylo dobrze jak zwykle. Nie dzwonilem, bo tak jakos nagle wyszlo :-)
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Tylko trzeba sie psychicznie przygotowac na jedzenie wielorazowego uzytku paleczkami - jak chcialem uzyc sztuccow (tez sa, nawet teoretycznie "jednorazowe") bedac tam z taaigihk-iem, to mnie wysmial "i ty sie do Chin wybierasz higienisto?". Od tej pory poslusznie jem paleczkami
K.
Napisano Ponad rok temu
Masz to jak w banku Razem z Kasia rzecz jasna :wink:
Tylko trzeba sie psychicznie przygotowac na jedzenie wielorazowego uzytku paleczkami - jak chcialem uzyc sztuccow (tez sa, nawet teoretycznie "jednorazowe") bedac tam z taaigihk-iem, to mnie wysmial "i ty sie do Chin wybierasz higienisto?". Od tej pory poslusznie jem paleczkami
K.
no chlopaki ja tam na waszym miejscu to nie nabieralbym takich szkodliwych przyzwyczajen... ja jak wchodze do resturacji w Chinach i podaja mi wielorazowe paleczki to najpierw sie grzecznie pytam" gdzie sa kurwa jednorazowe a jak nie maja to zmieniam lokal
i zeby smieszniej robi tak mnostwo Chinczykow, daleko nie szukac cala rodzina mojej dziewczyny :twisted:
i ja bym wam jednak radzil wbic sobie to do glowy chyba ze chcecie zaliczyc chinska odmiane zoltaczki pokarmowej podczas pobytu w Chinach...
Napisano Ponad rok temu
A tak na powaznie, to Tomek madrze mowi. Zapalenie watroby fajne nie jest. :-)
Napisano Ponad rok temu
Tomek, znalazles sobie dziewczyne w Chinach? Gratuluje, tez sie zastanawiam czy nie odwiedzic Chin dla tamtejszych dziewczat, azjatycki typ urody... mrrrr mniaaaaam
P.S. A z tego co wiem to one lubia "okraglookich"
Napisano Ponad rok temu
Na trening wpadne jak tylko sie przeprowadze
Tomek, znalazles sobie dziewczyne w Chinach? Gratuluje, tez sie zastanawiam czy nie odwiedzic Chin dla tamtejszych dziewczat, azjatycki typ urody... mrrrr mniaaaaam
P.S. A z tego co wiem to one lubia "okraglookich"
wiesz na takie co "lubia" to jabym raczej uwazal bo mozna cos zalapac :twisted: a poza tym to jak sie dowiedza ze masz polski paszport zostawia Cie sekunde pozniej...
biegac to trzeba za takimi co sie czerwiania i uciekaja bo bialy do nich potrzedl :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Wsrod modliszkowcow mam kilku przyjaciol, no i -pochwale sie :-) - znam mistrza Yu.
Gratuluję, ja również
Co do atmosfery to najlepiej jakby powiedzial cos ktos od nich, ale -jakby to powiedziec?- pomimo tego, ze sa zzyta grupa potrafia sie ostro napierdzielac, wiec zalezy czego szukasz :-)
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania (w miarę możliwości rzecz jasna). Właśnie dziś wróciłem z obozu i zapewniam, że atmosfera była kapitalna (choć na obozie byli głównie "młodzi").
BTW. Nie rozumiem zwrotu "pomimo tego, ze sa zzyta grupa potrafia sie ostro napierdzielac"... Czy to znaczy, że jak ktoś jest zżyty, to nie może prawidłowo ćwiczyć? Podczas walki nie ma przyjaciół - są przeciwnicy...
Oczywiście, kiedy walka się skończy... znowu są przyjaciele
Napisano Ponad rok temu
BTW. Nie rozumiem zwrotu "pomimo tego, ze sa zzyta grupa potrafia sie ostro napierdzielac"... Czy to znaczy, że jak ktoś jest zżyty, to nie może prawidłowo ćwiczyć? Podczas walki nie ma przyjaciół - są przeciwnicy...
Oczywiście, kiedy walka się skończy... znowu są przyjaciele
Chodzilo o przekazanie, ze: a) jestescie zgrana paczka (tak mi sie z zewnatrz wydawalo przynajmniej); macie ostre sparingi, podczas ktorych, mozna oberwac. Sporo ludzi szuka tego pierwszego, a nie bardzo tego drugiego. Zwlaszcza jak ktos sie pyta o atmosfere, to wyczuwam, ze mu na niej (takiej przyjacielskiej) zalezy. Stad moja informacja. Nie, nie znaczy to, ze ktos zzyty nie moze prwaidlowo cwiczyc.
:-) ..choc na pewno trudniej jest, przynajmniej mnie by chyba bylo :-) ...
Napisano Ponad rok temu
No.... fakt...choc na pewno trudniej jest, przynajmniej mnie by chyba bylo :-) ...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shi He Quan a wlasciewi o czym innym
- Ponad rok temu
-
co to jest?
- Ponad rok temu
-
capoeira vs. ????
- Ponad rok temu
-
Chin Na filmiki
- Ponad rok temu
-
Pytanie dla Tomasza
- Ponad rok temu
-
To proste
- Ponad rok temu
-
Całkiem inny yiquan - videoklip
- Ponad rok temu
-
O historii chińskich sztuk walki
- Ponad rok temu
-
Styl naturalny
- Ponad rok temu
-
Xingyiquan (Hsing-i ch'uan)
- Ponad rok temu