3 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dacheng]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dan tui shou wg. szkoły Li Jianyu. Jak widać zasady są wręcz odwrotne do naszych.

[budo_tomasz]

http://anyda.free.fr/avi/vi-tui1.avi

Dan tui shou wg. szkoły Li Jianyu. Jak widać zasady są wręcz odwrotne do naszych.

caly yi quan Li Jinayu jest rozny do Yi quanu Yao. Mnie tam sie bardziej podoba Yi quan Li Jianyu bo jest baguawaty w przeciwienstwie do waszego ktory jest bokserski 8)

Li Jianyu ma 82 lat (z tego co pamietam) i zrobil na mnie bardzo dobre wrazenie jak odwiedzilem go w zeszlym roku. Duzo ludzi mowi ze on umie tylko zdrowotny yi quan co jest nieprawda o czym przekonalem sie na wlasne oczy i nie tylko oczy :twisted: . Powiedzial on jednak wprost ze nie chce uczyc umiejetnosci bojowych mlodych Chinczykow poniewaz uwaza ze sa oni bez kultury i pojecia co jest dobrem a co zlem (mowimy o rozpuszczonym i rozpieszczonym pokoleniu jednego dziecka) wiec nie chce byc odpowiedzialny za to co oni pozniej zrobia z umiejetnosciami ktore nabeda dzieki jego nauce...

[budo_dacheng]

caly yi quan Li Jinayu jest rozny do Yi quanu Yao. Mnie tam sie bardziej podoba Yi quan Li Jianyu bo jest baguawaty w przeciwienstwie do waszego ktory jest bokserski 8)

No i jest cool. Osobniki o skłonnościach nieco baguowatych mogą wybrać Li, a o bokserskich Yao :-) A jeszcze są inne odmiany yiquanu, też wyraźnie się różniących od tych dwóch.

Li Jianyu ma 82 lat (z tego co pamietam).

Mi powiedział, że 79. I jeszcze powiedział, że gdybym u niego ćwiczył, to straciłbym swój brzuszek. Ale co on tam wie. Piwo zawsze robi swoje. Chyba, żeby mnie przekabacił na swoją religię (islam), to musiałbym pożegnać się z piwem przestraszony

[budo_tomasz]

No i jest cool. Osobniki o skłonnościach nieco baguowatych mogą wybrać Li, a o bokserskich Yao :-)

tez tak mysle ja w ogole jestem zwolennikiem zasady ze kazdy musi znalesc styl ktory mu odpowiada dlatego tez twierdzenia o supremacji stylow to bzdura jak dla mnie to tak samo jak nie kazdy moze zostac mistrzem olimpijskim w trojboju

Mi powiedział, że 79. I jeszcze powiedział, że gdybym u niego ćwiczył, to straciłbym swój brzuszek.

Ty to masz szczescie, widzisz a mi to w ogole sam rzucil ze nawet niech sie nie pytam o nauki bo on nie ma czasu... :twisted:

Ale co on tam wie. Piwo zawsze robi swoje. Chyba, żeby mnie przekabacił na swoją religię (islam), to musiałbym pożegnać się z piwem przestraszony

tez lubie piwko co zaczyna byc widac