special edition..
Napisano Ponad rok temu
prosiłbym o opis..
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sa to staze zamkniete tylko dla czlonków PAA. Ale dla tych którzy chcieli by sobie znami pocwiczyc, istnieje czes otwarta, w wymiarze godzin równym normalnym stażom, czyli ok 6 godzin przez dwa dni.
Napisano Ponad rok temu
Uhhh... mówisz 10 godzin bez przerwy? Bez podziałów np. 3 godz., przerwa, 4 godz., przerwa na obiad, 3 godziny?Byłem tylko na polskiej wersji tego stażu. Którą prowadzą Patrick Matoian Sensei 5 Dan, oraz Dariusz Bieńkowski Sensei 4 Dan. W zasadzie EFE przypomina zwykly staz, tylko ze siedzisz na macie 10 godzin dziennie (w sumie 20 godzin). Z przerwą na obiad który spozywasz również na macie. Troche jest tez inepodejscie do pokazywanych technik.
Tak mi się przypomniał maraton wykładów z fizyki (wcześniej było 1,5 godz. w-f), 8 godz. choć z kilkoma przerwami po 10 minut. Nigdy więcej czegoś takiego... po 5 godz. człowiek już nic nie zapamiętuje i czeka na koniec tej męki.
Napisano Ponad rok temu
Wymaga to niezlej kondycji. A jak zaszalejesz w sobotni trening, to w niedziele walke z zakwasami (i nieprzespaną noc w barze
Co do pamietania i zapominania, to juz kiedyś wspominałem ze to tez nalezy ćwiczyć
Pozatym niektóre wygi, prowadza kajety, i w przerwach notują co było )
Napisano Ponad rok temu
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Kondycja kondycją, ale po tak długim czasie umiejętność przyswajania informacji spada, tak więc moim zdaniem urządzanie takich maratonów mija się z celem.Są 10-ciominutewe przerwy między trzygodzinnymi trningami.
Wymaga to niezlej kondycji. A jak zaszalejesz w sobotni trening, to w niedziele walke z zakwasami (i nieprzespaną noc w barze
Co do pamietania i zapominania, to juz kiedyś wspominałem ze to tez nalezy ćwiczyć
Pozatym niektóre wygi, prowadza kajety, i w przerwach notują co było )
Ja rozumiem, że jest dużo materiału do przekazania, ale według mnie sesja treningowa trwająca 9-10 godzin z półgodzinną w sumie przerwą mija się z celem. Można to przecież tak rozłożyć w czasie, żeby człowiek poćwiczył, zapamiętał i odpoczął. Np. 8:00-11:00, 13:00-16:00, obiad, 18:00-21:00 - wtedy można sobie ćwiczyć i cały dzień.
Napisano Ponad rok temu
A w niedziele nie wiem czy powrot o tej godzinie bylby dobry.
Pzatym po co ci ta godzina lezenia brzuchem,
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ai Ki
Napisano Ponad rok temu
Garry popytaj tych co bywali wczesniej :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No to jesli teraz podaja karminadle i wurst z rusztu to tez jade :-
Nie bliżej na ryneczek z budą, po co się włóczyć po kraju za zgrilowaną kiełbachą?
Napisano Ponad rok temu
A co, za jajkiem mialem jechać, i to na surowo......
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
iron wood
- Ponad rok temu
-
Wyzwanie
- Ponad rok temu
-
simple question..
- Ponad rok temu
-
Kompletość aikido... cd..
- Ponad rok temu
-
Moja stronka
- Ponad rok temu
-
Syndrom czarnego pasa
- Ponad rok temu
-
Czy Aikido to jest kompletny system walki?
- Ponad rok temu
-
O`sensei
- Ponad rok temu
-
Treningi ekstremalne
- Ponad rok temu
-
LETNI OBÓZ AIKIDO PHILIPPE ORBAN 5 DAN - 17-22 sierpień 2002
- Ponad rok temu