131 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lena]

chce sie dowiedziec jak to u was jest z egzaminami na pasy,bo ja chodze na taekwondo od roku i mam żółta belke,ale znam osoby,które po roku maja juz niebieskie belki(nie z mojej sekcji)Czy ktoś z was spotkal sie ze "skracaniem" tego typu?(za odpowiednie pieniadze...)

[budo_vasyllo]

Witam nowa osobe na forum! Co do sprzedawania pasow to nigdy nie spotkalem sie w klubach w ktorych cwiczylem ze sprzedawaniem. A sprawa z czasem jaki jest potrzebny zeby dojsc do jakiegos pasa jest bardzo rozlegla, bo jednemu zajmie 5 lat zeby dojsc do czerwonego, a innemu moze zajac 2,5 roku. Roznie bywa, ale ogolnie w swiecie sztuk walki sprzedawanie pasow na pewno ma miejsce, bo mnoza sie roznego rodzaju oszusci, ale na to nic nie poradzimy. Pozdro

[budo_greed]

witam , ja się z tym nie spotkałem i podzielam zdanie vasyllo

[budo_moro]

u mnie w klubie jest problem z samym uzyskaniem pozwolenia do podejscia do egzaminu- co dopiero o kupowaniu stopni mowic!

[budo_greed]

hmm , moro , jaki problem z podejściem ??? :?

[budo_ika]

Problem z podejściem jest taki,ze jak trener Sławek uzna, ze za mało umiesz,albo zbyt rzadko cie widzial na treningach, to po prostu nie pozwoli ci zdawac...
Trener Marcin tego nie praktykuje?

[budo_moro]

ja nie mialem problemu bo nawet nie pytalem trenera [stwierdzilem ze po ponad miesiecznej przewrwie nie bede przystepowal do egzaminu] ale to jest mniej wiecej tak:
-trenerze, moge przystoapic do egzaminu?
-pokaz apchagi, yop chagi
-...
-nie mozesz

[budo_greed]

-trenerze, moge przystoapic do egzaminu?
-pokaz apchagi, yop chagi
-...
-nie mozesz

buahahaha , dobre

[budo_greed]

Trener Marcin tego nie praktykuje?

jak ,,narazie '' nie ponieważ wszyscy chodzą , tylko ja miałem dłuższa przerwe spowodowaną wieloma czynnikami , ale ja nie zdawałem ,
dlatego się nawet nie pytałem

pozdrawiam

[budo_gizmo]

Co do sprzedawania stopni to zdarzylo nam sie pare razy walczyc z
ludzmi z pewnego klubu. Mieli tam strasznie duzo czerwonych pasow i
nawet pare czarnych, ale jak dochodzilo do walki, to w sumie nie bylo
co z nimi robic, ogolna masakra, nasze zielone pasy laly te 2 i 1 kupy
jak tylko chcialy. Troche nas to dziwilo, do momentu, gdy
dowiedzielismy sie, ze tam generalnie prawie wszyscy podchodza do
egzaminu i wszyscy zdaja. Potem przestalismy sie dziwic. Jeszcze
rozumiem, jakby jeden z drugim chociaz w ukladach byl dobry (nie
kazdemu Pan Bog dal serce do walki, a czasem sie trafi ekspert od
technik). Ale tam - z paroma wyjatkami, tzn. tych czarnych - to samo.
Komercha pelna. Ale takie sytuacje tez sie zdarzaja i zdarzac sie
beda. W kazdym srodowisku znajdzie sie jakas czarna owieczka...

Co do mnie - generalnie u siebie do egzaminow dopuszczam wszystkich,
ktorzy chca probowac. Ale ludzie nauczyli sie juz na tyle, ze nie
wszyscy podchodza Jak sie trafi jakis niezorientowany, co go
przez pol roku trzy razy widzialem, a on mi staje do egzaminu, to
zazwyczaj wylatuje w drugiej minucie zdawania

Pozdrowka - Gizmo

[budo_greed]

[budo_rj]

A kto chciałby kupować stopnie na niskim poziomie zaawansowania rzędu 10 - 3 cup? Co by to dało nabywcy? Czy to że mógłby się pochwalić kolesiom? Chyba nie, bo wtedy kolesie powiedzieli by "Ty Zenek zademonstruj jakieś kopnięcie obrotowe z wyskoku !!!" A wtedy Zenek "Sorry chłopaki muszę iść do domu bo coś tam...." Gość skompromitowasby się i nic więcej. Reasumując kupowanie stopni to chyba bzdura. To nie piłka nożna, że pewne sprawy mogą załatwić pieniądze. Tu tżeba coś sobą reprezentować ... Pozdrawiam. RJ.

[budo_greed]

RJ , faktycznie tak powinno być , ale nie wszyscy są tacy , inni wolą się jakoś wytłumaczyć , że coś tam ... i chwalić się paskiem co jest straszną bzdurą

[budo_ika]

No wlasnie, a potem jedzie sie gdzies na zawody i widzi sie czerwone pasy, ktore tak "kaszania", ze zgroza
Moim zdaniem nie stopien, a umiejetnosci sa wazne

[budo_e2rd]

No wlasnie, a potem jedzie sie gdzies na zawody i widzi sie czerwone pasy, ktore tak "kaszania", ze zgroza
Moim zdaniem nie stopien, a umiejetnosci sa wazne

No wlasnie zawody sa po to by wszystko wyprostowac.
Wychodzisz i walczysz, bedziesz cieniasem to dostajesz oklep i zaden pas tego nie zmieni. Pozostaje wtedy potrenowac by byc dobrym albo... przestac jezdzic na zawody

pozdro
E2rd

[budo_greed]

Pozostaje wtedy potrenowac by byc dobrym albo... przestac jezdzic na zawody
E2rd

dobre zgadzam się
hehehe

[budo_lena]

no dobra,ale czy pas w ogóle cos dla was znaczy? u mnie egzaminy sa dwa razy w roku i zdają WSZYSCY,jeśli oczywiście chodzili na zajęcia i zapłacili za egzamin...instruktor nikogo nie "oblewa", bo boi się ,że ludzie przestaną chodzić.Moim zdaniem to też sprzedawanie pasów. A co wy byście zrobili gdybyście nie zdali kolejnego egzaminu?Przestali trenować czy wzięli się za siebie?

[budo_greed]

hmm , mam nadzieje , że nie zdarzy mi się nie zdać , ale napewno bym nie przestał trenować , nie trenuje przecież dla stopnia , ale dla umiejętności.
poza tym nie podejde do egzaminu , aż nie uznam , że jestem gotowy by go zdać .
pozdrawiam

[budo_lord von banan]

Ja nie zdałem dwa razy i się tym nie przejmuję.

[budo_moro]

agatkd- w ITF'ie jest taka opcja ze jezeli wykazujesz duze zaangazowanie i sredniawa technike to egzamoinator moze ci wyznaczyc okres czasu przez ktory nie mozesz zdawac egzaminow [np rok...]