dlaczego kung fu ma taka zla opinie?!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No cóż zawody jednak "UDOWODNIŁY" że i uderzacze wygrywają w walkach "bez reguł"... więc to wszystko, ta cała dyskusja to "bicie" piany nad przewagą świąt wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem
zdrowia życze
p.s. w jakiejś walce chyba był to Sakuraba wszedł w nogi po uprzednim "ataku" na głowę i... załapał się na kolano... buuu... na dobre mu to nie wyszło, chociaż to mój ulubiony zawodnik i jest taki dobry w parterze
Jak wygrywaja ,przeciez pisalem ci ze Sakuraba ponadto ze to byly zapasnik ,uzupelnial swoj trening o Bjj , a stikte uderzacze turniejow bez regol nie wygrywali .Zreszta popatrz gdzie konczy sie wiekszosc walk w tego typu turniejach ,przewaznie w parterze ,nie na miejscu bylo by pominiecie tego typu treningu .
Napisano Ponad rok temu
A co to było za kung-fu i według jakich reguł walczyli z kyokushinowcami?
Szczerze mowiac niemam pojecia ,ale spytam kumpla to napisze cos dokladniej .Wiem tyle ze kilku odpadlo bo zlapali loki przed ktorymi za specjalnie bronic sie nie umieli ,a kyokushin loki ma niczego sobie
Napisano Ponad rok temu
Moja ostatnia spowiedz byla przed miesiacem....i postanawiam sie poprawicJakbyś tak cytował na newsach dostałbyś
a)opeeer
plonka i nikt by Cię nie czytał, a nawet nie widział twoich postów
Jak widze taki sposób dyskusji to mi sie pieprzy kto kogo cytuje i komu odpowiada. Niedługo bedziesz polemizował sam ze sobą, tylko 3 cytowania dalej.
Napisano Ponad rok temu
Zgadza sie 80 % kung fu za zachodzie to sciema, ale tak sie kiedys zastanawialem - jak juz sie pogodzimy i zgodzimy co do tego ze tak jest, to trzeba sobie odpowiedziec na pytanie - co ma zrobic czlowiek ktory mieszka w Polsce, a chcialby sie uczyc kung fu
Tomaszu latwo tobie pisac z perspektywy Chin i Pekinu jak masz trening z prawdziwym nauczycielem 4 razy w tygodniu itp , ale postaw sie w naszej sytuacji i rzeczywistosi. Czy nie lepiej uczyc sie kung fu od kogos kto uczy sie jezdzac na seminaria do Chin ( nawet 2 - 3 tygodniowe w ciagu roku) czy lepiej dajmy sobie wszyscy spokoj z kung fu bo i tak w Polsce nie mamy szans spotkac "prawdziwego" nauczyciela, a poziom jest niski itd
Ja uwarzam ze trzeba docenic wysilek tych osob ktore jezdza sie uczyc nawet na krotko i w dobrej wierze przekazuja ta wiedze innym
(wykluczam wszystkich miszczow sciemniaczy)
Ciekaw jestem odpowiedzi Tomasza z Pekinu oraz glos w dyskusji innych forumowiczow
Czarny Rafał
Napisano Ponad rok temu
na arenie sportowej nie da się skuteczności sprawdzić ze względu na ograniczenia i już
pozdrawiam
P.S.
moim skromnym zdaniem przynajmniej 98% styli/sztuk walki jest skuteczne (bo np. na ulicy chyba chodzi głównie o prawidłowe odruchy i umiejętność przejęcia inicjatywy, a wtedy no to już każdy powinien wiedzieć co robić)
ale mogę się mylić
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli styl walki powstał jako umiejętność samoobrony,tak to miało miejsce w wypadku Karate z Okinawy,to jego głównym celem jest nauka różnych "rozwiązań" w wypadku pospolitych aktów agresji.
Jeżeli system ogromną wagę przywiązuje do konfrontacji "jeden na jeden" i do tego w ściśle określonych regułach ,to uczy odpowiednich technik i umiejętności dostosowanych na tę okoliczność.
Różne cele i różne metody.Myślę ,że mieszanie tych dwóch "rodzajów" to pewne nieporozumienie.
Napisano Ponad rok temu
Ja bym jeszcze wrócił do tego co napisał tomasz na początku. Rozumiem że najlepiej trenować w Chinach, codziennie pod okiem mistrza, ale przepraszam jeśli ja trenuje CLF i mam do dyspozycji Ciembroniewicza i dużo rzadziej ale też Chen Yongfa to znaczy że to czego się ucze jest do dupy i moge sobie dać z tym spokój bo i tak z kung fu nie ma to wiele wspólnego? Dlatego że trenuje to w Polsce a nie w Chinach i nie mam kontaktu z chińskim mistrzem conajmniej 3 razy w tygodniu? W takim razie w polsce nikt nie potrafi kung fu a jeśli już to napewno nie potrafi tego nauczyć...
Pewnie niezupełnie o to mu chodziło
Napisano Ponad rok temu
Ten temat już poruszaliśmy i atakowałeś mnie ostro. Mam dobrego znajomego w Chinach, który jest tam już 12 lat. Często jego strona jest tu cytowana...
W Chinach też nie jest łatwo znaleźć dobrego nauczyciela i też są tam szarlatani, którzy "łapią" Amerykanów i Europejczyków. Trzeba dobrze kulturę i język poznać by mieć szansę naprawdę dobrego nauczyciela spotkać.
Ale co ma zrobić w/g Ciebie mieszkaniec Polski - przestać ćwiczyć
Napisano Ponad rok temu
Ale też nie demonizujmy. Kontakt i mozliwość dotarcia do mistrzów jest w porównaniu z latami 80 i 90 większy zdecydowanie. A kto jakiego mistrza znajdzie, czy trafi na szarlatana itd. to kwestia wiedzy, intuicji ucznia i wielu wielu czynników.
Niestety możliwości ćwiczenia bezpośrednio z mistrzem CODZIENNIE jak np Ty lub Jarek Sz. my tu nie mamy i nie będziemy mieli!
Dlatego naprawdę (bez jakichś podtekstów) dokonałeś b.dobrego wyboru wyjeżdżając i znajdując dobrego nauczyciela!
Choć z proporcją(ocen umiejętności) , którą podałeś, jeżeli chodzi ow Polsce,Europie,USA, Australii oczywiście się nie zgadzam. Tak źle nie jest!!
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
A bez tego "kungfu`owcy" nie pokazuja swojej wyzszosci???moim zdaniem to gdyby walki sportowe odbywały się bez rękawic i innych sprzętów i można by było stosować techniki np. wydłubywania oczu to wtedy dobrzy kung fu'owcy pokazaliby swoją wyższość
Napisano Ponad rok temu
chodziło mi raczej o to, że osoby które niezabardzo się znają na SW twierdzą że kung fu jest do dupy, bo np. balet, miękkie itp. :? (gówno oczywiście prawda) no a gdyby taki jakiś mistrz wydłubał komuś oko w pierwszej sekundzie walki to by zrobiło na bank wrażenie (chyba że się mylę)
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
to chyba oczywiste że kung fu jest najlepsze, no nie ?!
chodziło mi raczej o to, że osoby które niezabardzo się znają na SW twierdzą że kung fu jest do dupy, bo np. balet, miękkie itp. :? (gówno oczywiście prawda) no a gdyby taki jakiś mistrz wydłubał komuś oko w pierwszej sekundzie walki to by zrobiło na bank wrażenie (chyba że się mylę)
pozdrawiam
taaaaaaaaaaaaaaaa...... :wink:
a znasz kogos takiego co tak potrafi ???
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
jeszcze trochę i ja będę potrafił :wink:
pozdrawiam
cooool :wink: to ja Cie wtedy chetnie poznam bo kurde mieszkamw tym Pekinie juz tak dlugo a chince same jakies cienkie takie i nikt nie potrafii.....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Pewnie najlepsi siedzą w małych nieznanych wioskach...
Gdy wydłubią minimum 1000 oczu dostają certyfikat mistrzowski
Napisano Ponad rok temu
Pewnie najlepsi siedzą w małych nieznanych wioskach...
Gdy wydłubią minimum 1000 oczu dostają certyfikat mistrzowski
Teściowa robi galaretę z rybich łbów na święta. Ja muszę wydłubywać :nie: Jak rybie się liczą (śliskie takie) to za kilkadziesiąt Wigilii dostanę taki.
Luba KrzysiaT to takie rzeczy czasem zawodowo czyni (choć to ostateczność, ale są schorzenia, że trzeba) . Hmm, załapie się?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Yuanshi taijiquan, yiquan, taiki-ken
- Ponad rok temu
-
Styl należący do której grupy uprawiacie?
- Ponad rok temu
-
Sanda/sanshou w warszawie
- Ponad rok temu
-
WT & VT
- Ponad rok temu
-
Szukam kontaktu z Piotrem C.
- Ponad rok temu
-
to znowu ja MarcinieD
- Ponad rok temu
-
Jaki styl Kung Fu uprawiacie i dlaczego?
- Ponad rok temu
-
Dlaczego trenuje Kung Fu?
- Ponad rok temu
-
ciag dalszy watkow sportu, bagua i tradycyjnego wushu itd
- Ponad rok temu
-
shaolin wu shu
- Ponad rok temu