103 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alekw]

Czesciowo to ja sie z Toba zgodze. Zreszta nauczyciel czasami poprawia i tlumaczy ale czasami tez chcialby zobaczyc ze uczen cos rozumie.

No wlasnie super gdyby to "czasami" bylo regula, szczegolnie dla poczatkujacych Jak dla mnie wiele rzeczy jest tak "kosmicznych", ze pewnia jakbym godzine podpatrywal to i tak sie nie naucze a chwila treningu z trenerem i juz jest wszystko jasne (albo prawie ). No coz idealem sa chyba prywatne lekcje

[budo_ja]

aha ja jeszcze raz pisze ze ja nie zamierzam zostawac kolejnym polskim mistrzem :twisted: ja sie moge utrzymac z wykonywania mojego zawodu
i pisze to nie dla tego ze reklamuje siebie tylko mam nadzieje ze ktos moze przejrzy na uczy i niech to bedzie nawet 1 osoba na 100 to i tak jest postep

To ja będę ten 1, bo reszta forumowiczów pewnie już wie.

Napisz, kto jest ciekawy, kto jest OK, a kto jest szarlatanem (oczywiście nie 50 nawzisk, tylko przykłady). Albo łagodniej - kogo warto słuchać, kogo raczej nie.

Bo wynika, że zła opinia, którą ma kung-fu to wina ludzi. Daj mniej doświadczonym (czyli mnie) szansę ich uniknąć.

[budo_warhead]

Kung Fu nie ma zlej opini ... przynajmniej u mnie ... jak w kazdym srodowisku zdazaja sie oszolomy ... Kung Fu mnie "uksztaltowalo" i wyratowalo z wielu sytuacji zagrazajacych mojemu zdrowiu ... ale wiadomo ze czlowiek wraz z wiekiem i stazem szuka nowych rzeczy ... kung fu wspaniale rozwija sprawnosc .. i wiele wiele innych

ps. Tutaj chcialbym podziekowac Panom Swiatkowskiemu (Hung Gar) i Milczarkowi (modliszka) za pozadne i profesjonalnie prowadzone treningi.

[budo_angmoh]

No wlasnie super gdyby to "czasami" bylo regula, szczegolnie dla poczatkujacych Jak dla mnie wiele rzeczy jest tak "kosmicznych", ze pewnia jakbym godzine podpatrywal to i tak sie nie naucze a chwila treningu z trenerem i juz jest wszystko jasne (albo prawie ). No coz idealem sa chyba prywatne lekcje

No my to mamy prawie prywatne lekcje jak jest nas 3 w szkole

Sluchaj, oczywiscie fajnie jest jak mistrz poswieca Ci sporo uwagi i bez przerwy opierdala i koryguje... Ale pomysl sobie jaki bedzie szczesliwy jak zadasz mu inteligentne pytanie po ktorym bedzie widzial ze ciezko myslales nad tym co Ci wczesniej powiedzial i cos tam zalapales... Moze tak sie ucieszy za nawet pokaze Ci cos ekstra?