wyobrażenia na temat SW z lat dziecinnych
Napisano Ponad rok temu
A wy jakie macie wspomnienia na ten temat?
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś ( I klasa podstawówki) chciałem być jak Bruce Lee (cały czas chce) . Postanowiłem się zapisac na karate. Ale był jeden problem - trzebabyło rozbić szklaną kulę gołą stopą przestraszony . Tak mi chyba ktoś powiedział . Musiałem czekać aż podrosnę.
A wy jakie macie wspomnienia na ten temat?
no to moze ja.
Niestety cale dziecinstwo przespałem jeśli chodzi o sztuki walki. Myslalem ze trzeba byc wielkim i przypakowanym zeby w ogole zaczac cwiczyc. No i cholera nie wiedzialem ze to mnie tak wciagnie.
Tak wiec zaczalem trenowac w wieku 21 lat! Dopiero!
I trenuje juz tak 8 lat i kocham to. Dziekuje za uwage :-)
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Daaawno, daaawno temu, jeszcze przed "Wejsciem smoka" bylo karate i jiu-jitsu w odcinkach w "Żołnierzu Polskim" a w komiksach z "Kapitanem Żbikiem" judo. Zbierałem, wklejałem do jakiegoś zeszyciku i usiłowałem praktykować z kumplami. Na szczeście techniki K.Kondratowicza są bezpieczne dla tori i uke i potem moglem zacząć ćwiczyć judo i samoobrone w MDK. Pare latek potem, po filmie B.Lee na bazarach pojawily sie kserokopie ksiazek o karate. Czasem udalo sie pożyczyć od kumpla, albo kupić na spółe i odbić. Wtedy czlek usilowal przebijac kartki papieru, lamać deski, gasić świece podmuchem ciosu (i zbierać stearyne z podłogi, kontrola dystansu była daleka od perfekcji )nikt z was nie był dzieckiem?
Na szczeście miałem bardzo dobrego trenera (dobry judoka, były kadrowicz, absolwent AWF) i porządne treningi sprawiły, że przestałem się bawić głupotami.
Choć czasem człek tęskni do filmowych kopów, po których przeciwnik odlatuje nieprzytomny na 2 metry
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Daaawno, daaawno temu, jeszcze przed "Wejsciem smoka" bylo karate i jiu-jitsu w odcinkach w "Żołnierzu Polskim"
a to na pewno było jiu-jitsu czy ju-jitsu To jest różnica.
Napisano Ponad rok temu
Wiesz, ja wtedy do podstawówki chodziłem, i to do młodszych klas.Skleroza.a to na pewno było jiu-jitsu czy ju-jitsu To jest różnica.
A w kwestii różnic to mnie oświeć, bo ja sądziłem, że to kwestia różnych tranksrypcji tego samego.
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony to różnie to się pisze. Ale wersja pierwsza bardziej do mnie trafia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Później poszedłem na tkd i stwierdziłem, że na pewno nie chcę kopać jak Van Damme :-) .
Ale ogolnie strasznie mam duży sentyment do jego filmów.
Napisano Ponad rok temu
Potem wiedzialem jak to jest, wiec moje wyobrazenia, nie odchodzily duzo od realnosci.
Pozdrawiam i szacunek
Niedziel
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po raz pierwszy zaitrygowały mnie SW jak przeglądałam książeczkę z Bolkiem i Lolkiem prezentującymi różne dyscypliny sportu, jeden z rozdziałów był poświęcony Judo, bohatreowie ubrani w piżamki wisieli w powierzu przybierając dziwne pozy, - też tak chciałam
I co już umiesz :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pierwsza pomoc na treningu
- Ponad rok temu
-
Jak NIE należy prowadzić klubu?
- Ponad rok temu
-
Rzut vs podcięcie
- Ponad rok temu
-
ile dziennie treningów?
- Ponad rok temu
-
Uderzanie czy mocowanie?
- Ponad rok temu
-
Jeśli nie Sumo, to co?
- Ponad rok temu
-
kto rządzi klubami w polsce?
- Ponad rok temu
-
jak mam utwardzac?
- Ponad rok temu
-
wojny czy treningi?
- Ponad rok temu
-
Drugi moderator
- Ponad rok temu