Już nigdy nie wyjdę z domu bez noża...
Napisano Ponad rok temu
Trochę mnie nie było... urlopik "odstresowujący", czyli bez sieci
Ale zanim się odstresowałem, miałem mało przyjemną sytuację, żeby nie powiedzieć, że urodziłem się na nowo. Otóż unikając czołówki z wyprzedzającymi się na wąskich mazurskich dróżkach dwoma ruskimi tirami po 30 ton każdy (podwójna ciągła, zakręt... ale co to dla nich) zaorałem bokiem samochodu 1,5 metrowy rów na odcinku conajmniej 20 metrów. Opaczność czuwała, że nie było w nim żadnego głazu, drzewa czy korzenia... bo pewnie bym tego nie pisał. Ale jak już samochód się zatrzymał to i ja i moja żona siedzieliśmy przypięci pasami do foteli... i zero możliwości odpięcia!!! Coś się zakleszczyło! W środku kupa ziemi, bocznych szyb nie ma, przednia do połowy pod ziemią... dobrze, że miałem w kieszenie mojego Emersona. Pierwsze cięcie... i żona wychodzi przez moje drzwi do góry. Drugie cięcie i sam wyłażę i całuję ziemię... Pomijając sprawy nie związane z tym forum, to niech mi teraz ktoś powie, że ostry nóż w kieszeni to "głupota i objaw nienormalności"...
Czytałem czy słyszałem wiele takich opowieści... ale powiem wam panowie i panie jedno. Po prostu takie zdarzenie otwiera oczy! A co by było, gdyby poszedł bak i miałbym na wydostanie się z samochodu kilkanaście sekund!!! Skąd miałem wiedzieć ile mam czasu? Kurde, to już nie są opowiadania SF czy gawędy przy ognisku! Po prostu... od dziś nie wychodzę z domu bez noża NIGDZIE I NIGDY.
The End, na szczęście cały Piter z żoną.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Piter mam nadzieje ze nic wam sie nie stało
Dzięki Seiken. Jest OK... było trochę zadrapań i szkła we włosach (te "bezpieczne szyby" nie są bynajmniej takie bezpieczne jak sądziłem) i lekkie siniaki od pasów. Ale i tak nieźle się kończyło...
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrów żonę w imieniu całego Forum.
Pozdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
jak ci sie zbiornik przedziurawi to masz przechlapane bo musisz czekac az straz pozarna zutylizuje benzynke :>> nic wiecej. samochody nie wybuchaja jak na filmach
Napisano Ponad rok temu
legenda zbiornika... za duzo mcguyverow, druzyn a i innych tego typu filmow...
jak ci sie zbiornik przedziurawi to masz przechlapane bo musisz czekac az straz pozarna zutylizuje benzynke :>> nic wiecej. samochody nie wybuchaja jak na filmach
a jednak tak, znajomy byl swiadkiem jak duzy fiat po czołówce wybuchł jak fajerwerk, to raz, dwa, skad w takim razie na szrotach spalone , rozwalnne samochody - strazacy z nudow jak juz uwlonili kierowce zrobili sobie ognisko . Ropa ci nie wybuchnie, natomiast bezyna, gaz to smiertelne pulapki, i najszesciej nie wybucha zbiornik tylko opary z rozbitego ukladu paliwowego + temp. kolektora wydechowego, lub iskra,
ja nosze swoj folder i kropa, jak ty chcesz sie smazyc belzebub wolna droga
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
noz/ sztylet
- Ponad rok temu
-
Jaki noz
- Ponad rok temu
-
Emerson Commander ... pytanie
- Ponad rok temu
-
balisong(motylek)
- Ponad rok temu
-
Rzucanie nożem - to już było.
- Ponad rok temu
-
Po co w Emersonach WAVE ;)
- Ponad rok temu
-
jaki nóż ?
- Ponad rok temu
-
sztylety naciskowe - push daggers ?
- Ponad rok temu
-
Nóż na całe życie.
- Ponad rok temu
-
Walka nozem
- Ponad rok temu