Blokowanie kopniec KM
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam all
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. popros kogos kto cwiczy kicka zeby cie kopnal z calej sily na glowe a ty zablokuj reka. Nie pamietam dokladnie ale bodjaze w K1 wystapil raz Frank Shamrock walka wygladala tak ze kopnal na glowe a przeciwnik zablokowal przedramieniem, ktore zostalo zlamane i nastapilo ko.
2. ogolnie mysle ze blokowanie jakichkolwiek kopniec w fazie kiedy dochodza one celu jest bardzo ciezkie i ryzykowne. Jakiekolwie bloki rekami to maja tylko sens w polaczeniu z praca calego ciala, tj. zejsciem albo skracaniem dystansu.
ale to tyklo moje zdanie...
Napisano Ponad rok temu
- zniżając głowę i nachylasz tułów
- podnosisz ręką i osłaniasz głowę
- jednocześnie podnosisz nogę, uginasz ją mniej wiecej pod kątem prostym i bądź to piszczelem, lub bokiem łydki blokujesz kopnięcie
- druga noga jest na palcach co pozwala ci zachować równowagę - bo po popchnieciu uderzasz piętą w ziemię i wychamowujesz
Wydaję się to trocę niestabilne ale pozwal ci ochronić jednocześnie 3 strwefy gdzie bożesz dostać round kicka czyli głowę/kark, nery i udo.
Jednak masz 100% racji Ukyo78!!!!!!!, więc to zależy od kopnięcia - jak jest z przedniej nogi, lub słabsze z tylniej broń ale prawdziwy roundhous z tylniej nogi jest nie do przyjecia, najleprze jest odchylenie siędo tyłu noga przelatuje, gość traci równowagę a ty masz przed sobą odsłonięty tył jego głowy.
Ps. Ja zawsze zaciskam pięści, - otwarta dłoń na piszczel to kiepskie rozwiązanie wg mnie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ja sadze ze:
1. popros kogos kto cwiczy kicka zeby cie kopnal z calej sily na glowe a ty zablokuj reka. Nie pamietam dokladnie ale bodjaze w K1 wystapil raz Frank Shamrock walka wygladala tak ze kopnal na glowe a przeciwnik zablokowal przedramieniem, ktore zostalo zlamane i nastapilo ko.
2. ogolnie mysle ze blokowanie jakichkolwiek kopniec w fazie kiedy dochodza one celu jest bardzo ciezkie i ryzykowne. Jakiekolwie bloki rekami to maja tylko sens w polaczeniu z praca calego ciala, tj. zejsciem albo skracaniem dystansu.
ale to tyklo moje zdanie...
jakim cudem zatem na treningach KM rozbryzgane mozgi i pogruchotane przedramiona nie wystepuja? widzialem taka obrone i moim zdaniem jest super skuteczna. KM ma to do siebie, ze jest dziecieco prosty i kurewsko skuteczny.
Napisano Ponad rok temu
jakim cudem zatem na treningach KM rozbryzgane mozgi i pogruchotane przedramiona nie wystepuja?
Moze kopac roundhouse'a nie potrafia przyzwoicie? :wink:
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nawet jesli przyjmiesz je na podwojna garde to i taki strzal ci ja przebije...
skracac dystans i nie pozwolic przeciwnikowi na rozkrecenie kopniaka...
to niestety jedyne wg mnie rozwiazanie...
wymaga niestety refleksu i wyrobienia w sobie odruchu wskoczenia w przeciwnika a nie ucieczki przed knockoutujacym strzalem...
mi to niestety wciaz nie wychodzi tak jak bym chcial...
[/u]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i to rozne rzeczy
zaczalem od taekwodo, pozniej bylo karate, jj, boks, kickboxing a aktualnie kravmaga...
wiem za ja nie jestem w stanie zablokowac kopniecia wykonywanego np przez stukilogramowego kickboksera jesli nie skroce dystansu...
nawet jesli stane w gardzie zanim on zacznie wyprowadzac kopniecie okrezne to jesli pozwole mu pelne wyprowadzenie trepa jego noga w koncowej fazie bedzie maila taki ped, ze albo wlasnymi rekami sam zrobie sobie krzywde, albo ow kopniak mnie przewroci a przynajmniej przesunie z pol metra ma bok (co odwleka final tylko o chwile, poniewaz zakladam ze walcze z fachowcem i zaraz posypie sie na mnie grad uderzen rekami i masakrujacych kopniec a ja po takim uderzeniu bede zadowolony jesli utrzymam sie w pionie...)
Jest jeszcze jedno wyjscie.
Gosc piszczela polamie mi przedramiona...
ale o tym juz byla mowa w tym temacie...
Napisano Ponad rok temu
Faktycznie przyjmować nie należy jak już kopnięcie, że tak powiem się rozwinęło, ale jak już to lepiej samej głowy nie zostawiać. Co do bloku o to jednak uważam, że jedna ręka na porządnego roudhouse'a jest za mało. Chyba że jest to kopniecie z przedniej nogi bez ciągnięcia ciała to owszem, choć i po takich mi goście schodzili.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Walka nozem w W-wie?
- Ponad rok temu
-
nowa ksiazka o Combacie
- Ponad rok temu
-
russian martial arts
- Ponad rok temu
-
AT-system
- Ponad rok temu
-
Gdzie Gorinkan???
- Ponad rok temu
-
Walka nozem w Trojmiescie - treningi
- Ponad rok temu
-
Punkty witalne - o co chodzi ?
- Ponad rok temu
-
Combat i armia
- Ponad rok temu
-
Gdzie w Poznaniu mozna trenować Combat ?
- Ponad rok temu
-
MOIM ZDANIEM - NOWY PODRECZNIK COMBAT DLA ARMII USA
- Ponad rok temu