wojny czy treningi?
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczyć czy prowadzić wojny na internecie?
A może jedno i drugie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozatym pytanie jest retoryczne i skonstruowane w sposób tendencyjny.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tzn. co robia i jak?no jasne, ze cwiczyc.... po to sa sztuki walki - zeby je uprawiac, a nie udowadniac innym jakie to zajebiste... robi mi sie smutno kiedy patrze jak niektorzy lecza swoje kompleksy
Rzecz gustu... moim zdaniemCo waszym zdaniem powinno się robić?
Ćwiczyć czy prowadzić wojny na internecie?
A może jedno i drugie
Wojny w internecie sa jakby hmmm nienamacalne i dlatego wypowiedzi bywaja ostre, siedzisz sobie spokojnie przed kompem a nie na sali treningowej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
np bluzgaja na inne sztuki walki i bawia sie w jakies takie inne bezsesowne zabawy.... akurat sadze ze w tym srodowisku (sztuk walk) takie rzeczy nie powinny miec miejsca... widac niektorzy natrafili na cos w czym moga wymiatac innych i "rulezuja"Tzn. co robia i jak?no jasne, ze cwiczyc.... po to sa sztuki walki - zeby je uprawiac, a nie udowadniac innym jakie to zajebiste... robi mi sie smutno kiedy patrze jak niektorzy lecza swoje kompleksy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszystko, co ma swoj poczatek, bedzie mialo swoj koniec.
Utrzymanie w dzisiejszych czasach, jakiejkolwiek organizacji trzymanej tzw. twarda reka, nie jest mozliwe, bo kazdy ma prawo do swojego zdania. Nikt nie ma monopolu na wiedze. Techniki staja sie coraz bardziej dotepne. Wszystko jest tylko kwestia czasu i pieniedzy. Jak bedziemy mieli ich wystarczajaca ilosc, to zaprosimy najwiekszych mistrzow, nawet ze zwasnionej strony. Poniewaz "Pecunia non olet".
Beda luzne federacje jak w judo. Jesli ktos mysli inaczej, to jest to tylko oznaka mlodzienczego zapalu.
Acha... Swiat sie nie konczy, a nawet nie zaczyna na tzw. sztukach walki. Jest to TYLKO jeden z aspektow naszego zycia. I naprawde sa wazniejsze.
K_P
PS. Pod koniec 80 lat trenowalem pare tygodni w Holandii. Jakie bylo moje zdziwienie jak na sali obok siebie, a czesto razem, cwiczyli bokserzy, karatecy, tajbokserzy, a rozgrzewke i rozciaganie prowadzil facet od yogi. Wychodzi na to, ze jestesmy 20 pare lat do tylu. Pozdrawiam.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Mi się wydaje że tak powinno być jak napisałeś. Wojny mogą prowadzić "działacze". A my prości ludzie trenujący dla siebie więcej korzyści wyciągniemy ucząc się od siebie na wzajem, niż w na siebie warcząc(...) na sali obok siebie, a czesto razem, cwiczyli bokserzy, karatecy, tajbokserzy, a rozgrzewke i rozciaganie prowadzil facet od yogi. Wychodzi na to, ze jestesmy 20 pare lat do tylu. Pozdrawiam.
K_P
Pozdrawiam
Robs
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.
Nie wiem czy odgadlem prawdziwe jego intencje (chyba tak) - ale mowi prosto i bez ogrodek ludziom co jest a co nie jest skuteczne.
Oczywiscie - kazdy sport jest dobry do czego innego - i on tego nie neguje. Ale mowi wyraznie instruktor jakiego stylu spizdza sie i leci na kabone mowiac jaki to ten styl nie zajebisty do obrony.
Swoja droga chyba za te wypowiedzi Boruta dostal tu bana... :?
Napisano Ponad rok temu
tak myślę, że jak ktoś coś robi i czuje się w tym dobrze to inne sw poznaje, ogląda, uczy sie ciekawostek wciąż robiąc swoje może coś udoskonalając ale nie udowadnia nikomu wyższości swojej sw - bo po co.
Ktoś tu kiedyś powiedział Jeśli istniała by TYLKO jedna najskuteczniejsza SW to ci którzy jej nie praktykują są kretynami! Dobrą SW jest Ta w której znalazłeś to Czego szukałeś (powiedział RJ )
Napisano Ponad rok temu
Jedna z idei Internetu jest "free speach" czyli "blue ribbon" , trzeba sie jednak dostosowac do otoczenia i pochamowac swouj temperament w zaleznosci do zalozen forum na jakim sie dyskutuje.
Napisano Ponad rok temu
Można mówić, że coś jest skuteczne albo nie. Ale uogólnianie typu "wszyscy instruktorzy stylu ABC lecą na kasę wciskając ludziom kity o skuteczności stylu ABC" jest po prostu nieporozumieniem. Można mówić o konkretnych przypadkach, ale nie o wszystkich na podstawie doświadczeń z paroma osobami. No, ale to też może się sprowadzić do argumentów ad personam, co nigdy nie wpływa pozytywnie na dyskusję.jup
Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.
Nie wiem czy odgadlem prawdziwe jego intencje (chyba tak) - ale mowi prosto i bez ogrodek ludziom co jest a co nie jest skuteczne.
Oczywiscie - kazdy sport jest dobry do czego innego - i on tego nie neguje. Ale mowi wyraznie instruktor jakiego stylu spizdza sie i leci na kabone mowiac jaki to ten styl nie zajebisty do obrony.
Swoja droga chyba za te wypowiedzi Boruta dostal tu bana... :?
Podstawową zasadą dyskusji jest to, że dyskutuje się o poglądach, a nie wysuwa argumentów na temat danej osoby "ty g**** jesteś, bo mówisz, że ABC jest skuteczny na ulicy". Takie teksty zniechęcają innych do dyskusji, bo jak można dyskutować, skoro prawie każda wypowiedź będzie skomentowana tekstem "Bredzisz", "Spadaj głąbie" lub podobnym.
Napisano Ponad rok temu
No ja mam inne podejście, gdy przekracza się pewne granice. A boruta przekroczył wszystkie możliwe, od lżenia na "inaczej" myślących po wstawianie fotek pedałów.jup
Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.
Ale nie mówmy o borucie, bo vortal ma pewien poziom i nie będziemy "lecieli w dół". Wiele osób pisze do mnie dlaczego dopuszczam do takich wojen jak, np. śliwka vs matuszczak? No właśnie dlaczego? Może za duży luz jest na vortalu? Dlaczego nie można takich rzeczy załatwiać poza publiką? Z sondy widać wyrażnie że każdy chce ćwiczyć i dobrze bo już myślałem że vortal pełny jest "netowych wojowników".
Moim zdaniem prowadzenie takich wojen nie przynosi nikomu sławy, a cierpi na tym środowisko ma lub dany styl.
Guest_budo_kiełbasa_*
Napisano Ponad rok temu
Ludzi cwiczący MA maja cos z "wojownikow" inaczej nie brali by sie za sztuki walk. WIadomo ze kazdy chcialby zeby to co cwiczy bylo najlepsze.
Sposobem na udowodnienie swoich racji jest dialog, swobodna wymiana mysli, ktora przy odrobinie emocji przeradza sie w klotnie .
Kłotnia jest oczywistym i bardzo popularnym sposobem wymiany zdań.
Trudno negowac to co jest znane I opisywane do wiekow .
PATrz - EKRYSTYKA - sztuka prowadzenia Sporu .
Oczywiscie wszystko na poziomie ... fotki z pedałami odpadają
Napisano Ponad rok temu
Masz rację, tylko właśnie, istnieją granice i o nie mi chodzi.Trudno negowac to co jest znane I opisywane do wiekow .
PATrz - EKRYSTYKA - sztuka prowadzenia Sporu .
Oczywiscie wszystko na poziomie ... fotki z pedałami odpadają
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Rozciąganie na maxa - komu to potrzebne?
- Ponad rok temu
-
uderzenia piescia
- Ponad rok temu
-
Jak się kopie w różnych MA?
- Ponad rok temu
-
Czy stopien w jakiejs sztuce walki o czyms swiadczy ?
- Ponad rok temu
-
Projekt: weblinks ma
- Ponad rok temu
-
Na bosaka na macie czy w butach ?
- Ponad rok temu
-
Samoobrona mezczyzn
- Ponad rok temu
-
Czy sztuki walki powinny wychowywać?
- Ponad rok temu
-
Kopniecia
Guest_budo_Robert Flynn_* - Ponad rok temu
-
uptejd strony kanału #mma
- Ponad rok temu