Skocz do zawartości


Zdjęcie

wojny czy treningi?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

wojny czy treningi?
Co waszym zdaniem powinno się robić?
Ćwiczyć czy prowadzić wojny na internecie?
A może jedno i drugie?
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
no jasne, ze cwiczyc.... po to sa sztuki walki - zeby je uprawiac, a nie udowadniac innym jakie to zajebiste... robi mi sie smutno kiedy patrze jak niektorzy lecza swoje kompleksy
  • 0

budo_ko-jot
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
WOJNY, WOJNY I JESZCZE RAZ WOJNY!!!!!
Pozatym pytanie jest retoryczne i skonstruowane w sposób tendencyjny.
Pozdrawiam
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Od wojen jest wojsko, a jak ktos chce powalczyć, to won na matę.
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

no jasne, ze cwiczyc.... po to sa sztuki walki - zeby je uprawiac, a nie udowadniac innym jakie to zajebiste... robi mi sie smutno kiedy patrze jak niektorzy lecza swoje kompleksy

Tzn. co robia i jak?

Co waszym zdaniem powinno się robić?
Ćwiczyć czy prowadzić wojny na internecie?
A może jedno i drugie

Rzecz gustu... moim zdaniem
Wojny w internecie sa jakby hmmm nienamacalne i dlatego wypowiedzi bywaja ostre, siedzisz sobie spokojnie przed kompem a nie na sali treningowej
  • 0

budo_canaris
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 221 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Moim zdaniem wojny mają tylko i wyłącznie charakter marketingowo-reklamowy i są niezdrowe zarówno dla adeptów jak i opini wyrabianej przez ludzi postronnych.
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

no jasne, ze cwiczyc.... po to sa sztuki walki - zeby je uprawiac, a nie udowadniac innym jakie to zajebiste... robi mi sie smutno kiedy patrze jak niektorzy lecza swoje kompleksy

Tzn. co robia i jak?

np bluzgaja na inne sztuki walki i bawia sie w jakies takie inne bezsesowne zabawy.... akurat sadze ze w tym srodowisku (sztuk walk) takie rzeczy nie powinny miec miejsca... widac niektorzy natrafili na cos w czym moga wymiatac innych i "rulezuja"
  • 0

budo_thor_n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 129 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Trzeba cwiczyc , cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc a wylany pot przyda sie na "wojnach" ;)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Te wojny i tak nie maja znaczenia. Nawet po 10 latach 99 proc. spoleczenstwa pomyli judo z zapasami, i napewno bedzie mialo w d..., co to takiego bjj. Dla mnie to tylko projekcje goracych umyslow, moze tez sa to prowokacje, budowanie image? Robmy swoje.
Wszystko, co ma swoj poczatek, bedzie mialo swoj koniec.
Utrzymanie w dzisiejszych czasach, jakiejkolwiek organizacji trzymanej tzw. twarda reka, nie jest mozliwe, bo kazdy ma prawo do swojego zdania. Nikt nie ma monopolu na wiedze. Techniki staja sie coraz bardziej dotepne. Wszystko jest tylko kwestia czasu i pieniedzy. Jak bedziemy mieli ich wystarczajaca ilosc, to zaprosimy najwiekszych mistrzow, nawet ze zwasnionej strony. Poniewaz "Pecunia non olet".
Beda luzne federacje jak w judo. Jesli ktos mysli inaczej, to jest to tylko oznaka mlodzienczego zapalu.
Acha... Swiat sie nie konczy, a nawet nie zaczyna na tzw. sztukach walki. Jest to TYLKO jeden z aspektow naszego zycia. I naprawde sa wazniejsze.
K_P
PS. Pod koniec 80 lat trenowalem pare tygodni w Holandii. Jakie bylo moje zdziwienie jak na sali obok siebie, a czesto razem, cwiczyli bokserzy, karatecy, tajbokserzy, a rozgrzewke i rozciaganie prowadzil facet od yogi. Wychodzi na to, ze jestesmy 20 pare lat do tylu. Pozdrawiam.
K_P
  • 0

budo_robs
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

(...) na sali obok siebie, a czesto razem, cwiczyli bokserzy, karatecy, tajbokserzy, a rozgrzewke i rozciaganie prowadzil facet od yogi. Wychodzi na to, ze jestesmy 20 pare lat do tylu. Pozdrawiam.
K_P

Mi się wydaje że tak powinno być jak napisałeś. Wojny mogą prowadzić "działacze". A my prości ludzie trenujący dla siebie więcej korzyści wyciągniemy ucząc się od siebie na wzajem, niż w na siebie warcząc
Pozdrawiam
Robs
  • 0

budo_ko-jot
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Oczywiście proszę moją pierwszą wypowiedź traktować jako żart. Kubuś Puchatek ma wiele racji - bo tak naprawdę 99% ludzi nie potrafi odróżnić judo od jj lub bjj i karate. Ostatno oglądając ME w judo znajomi zadali mi pytanie co tu się wyprawia. Po moim stwierdzeniu, że to judo odparli naprawdę??? BBC no coments.
Pozdrawiam
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
jup

Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.
Nie wiem czy odgadlem prawdziwe jego intencje (chyba tak) - ale mowi prosto i bez ogrodek ludziom co jest a co nie jest skuteczne.
Oczywiscie - kazdy sport jest dobry do czego innego - i on tego nie neguje. Ale mowi wyraznie instruktor jakiego stylu spizdza sie i leci na kabone mowiac jaki to ten styl nie zajebisty do obrony.
Swoja droga chyba za te wypowiedzi Boruta dostal tu bana... :?
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Większość wojen wynika z braku samoakceptacji "wielkich mistrzów"
tak myślę, że jak ktoś coś robi i czuje się w tym dobrze to inne sw poznaje, ogląda, uczy sie ciekawostek wciąż robiąc swoje może coś udoskonalając ale nie udowadnia nikomu wyższości swojej sw - bo po co.
Ktoś tu kiedyś powiedział Jeśli istniała by TYLKO jedna najskuteczniejsza SW to ci którzy jej nie praktykują są kretynami! Dobrą SW jest Ta w której znalazłeś to Czego szukałeś (powiedział RJ )
:!:
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Wojny , albo inaczej "ostra dyskusje" mozna prowadzic dlaczego nie , nie mozna natomiast przekraczac granic dobrego smaku i zamieniac postow w konwersacje na poziomie "mieszkancow" piwnych spelun.
Jedna z idei Internetu jest "free speach" czyli "blue ribbon" , trzeba sie jednak dostosowac do otoczenia i pochamowac swouj temperament w zaleznosci do zalozen forum na jakim sie dyskutuje.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

jup

Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.
Nie wiem czy odgadlem prawdziwe jego intencje (chyba tak) - ale mowi prosto i bez ogrodek ludziom co jest a co nie jest skuteczne.
Oczywiscie - kazdy sport jest dobry do czego innego - i on tego nie neguje. Ale mowi wyraznie instruktor jakiego stylu spizdza sie i leci na kabone mowiac jaki to ten styl nie zajebisty do obrony.
Swoja droga chyba za te wypowiedzi Boruta dostal tu bana... :?

Można mówić, że coś jest skuteczne albo nie. Ale uogólnianie typu "wszyscy instruktorzy stylu ABC lecą na kasę wciskając ludziom kity o skuteczności stylu ABC" jest po prostu nieporozumieniem. Można mówić o konkretnych przypadkach, ale nie o wszystkich na podstawie doświadczeń z paroma osobami. No, ale to też może się sprowadzić do argumentów ad personam, co nigdy nie wpływa pozytywnie na dyskusję.
Podstawową zasadą dyskusji jest to, że dyskutuje się o poglądach, a nie wysuwa argumentów na temat danej osoby "ty g**** jesteś, bo mówisz, że ABC jest skuteczny na ulicy". Takie teksty zniechęcają innych do dyskusji, bo jak można dyskutować, skoro prawie każda wypowiedź będzie skomentowana tekstem "Bredzisz", "Spadaj głąbie" lub podobnym.
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

jup
Fiodorze - coz znaczy prowadzic wojny>?
Jezeli idzie Ci o takie cos jak robi Pawel Ziolkowski to jestem w 100% za.

No ja mam inne podejście, gdy przekracza się pewne granice. A boruta przekroczył wszystkie możliwe, od lżenia na "inaczej" myślących po wstawianie fotek pedałów.
Ale nie mówmy o borucie, bo vortal ma pewien poziom i nie będziemy "lecieli w dół". Wiele osób pisze do mnie dlaczego dopuszczam do takich wojen jak, np. śliwka vs matuszczak? No właśnie dlaczego? Może za duży luz jest na vortalu? Dlaczego nie można takich rzeczy załatwiać poza publiką? Z sondy widać wyrażnie że każdy chce ćwiczyć i dobrze bo już myślałem że vortal pełny jest "netowych wojowników".
Moim zdaniem prowadzenie takich wojen nie przynosi nikomu sławy, a cierpi na tym środowisko ma lub dany styl.
  • 0

GośćGuest_budo_kiełbasa_*

Guest_budo_kiełbasa_*
  • Guests

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Troche tak, troche nie ...
Ludzi cwiczący MA maja cos z "wojownikow" inaczej nie brali by sie za sztuki walk. WIadomo ze kazdy chcialby zeby to co cwiczy bylo najlepsze.
Sposobem na udowodnienie swoich racji jest dialog, swobodna wymiana mysli, ktora przy odrobinie emocji przeradza sie w klotnie .
Kłotnia jest oczywistym i bardzo popularnym sposobem wymiany zdań.
Trudno negowac to co jest znane I opisywane do wiekow .

PATrz - EKRYSTYKA - sztuka prowadzenia Sporu .

Oczywiscie wszystko na poziomie ... fotki z pedałami odpadają :X

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?

Trudno negowac to co jest znane I opisywane do wiekow .
PATrz - EKRYSTYKA - sztuka prowadzenia Sporu .
Oczywiscie wszystko na poziomie ... fotki z pedałami odpadają :X

Masz rację, tylko właśnie, istnieją granice i o nie mi chodzi.
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Hmm , nie mozna przesunac jednego postu ,wiec Fiodor ?
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: wojny czy treningi?
Można przesunąć jeden post, najpierw rozdzielasz dany post, nadając mu tytuł np do Fiodora a potem go przesuwasz.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024