Nie zawsze trzeba sparować - aby zobaczyć że coś jest słabe i bezsensowne Gdy zobaczyłem jakie bzdury cwiczy się na np. stylu modliszki - podziękowałem... Sparing by się skończył dość szybko :wink: 8)
Jesli nie sparrowales, to Twoje zdanie ma mniejsza wage. Czasami zycie nie potwierdza tego co nam sie wydaje. Sam modliszki w wykonaniu zywego człowieka nie widziałem, ale na forum pisza, że sporo walcza i od sparringow nie stronia. Proponuje wiec zebys postaral sobie zorganizowac przyjacielski sparring z kims kto cos umie (o ile ktos taki jest w Twoich okolicach). Byc moze zostaniesz milo zaskoczony.
Bywa -ale mi chodzi o PRZEKROJOWE umiejetnosci... W okreslonym czasie są style/systemy które po prostu więcej dają.
Tzw. "nowoczesne" systemy sa po prostu uproszczone (tzn. ucza TYLKO podstawowych technik), od razu zmierzaja do sedna, maja lepsza metodyke i lepiej psychicznie przygotowuja do samoobrony.
Wierze (bo w praktyce nie mam mozliwosci by to sprawdzic robiac jakies badania porownujac np. dwie grupy trenujacych), ze jesli bedziemy szkolic identycznie dwie grupy (tzn. zastosujemy podobna metodyke, przygotujemy psychicznie, wprowadzimy identyczne zasady i ilosc sparringow, damy kompetentnych i rownie doswiadczonych w realnych walkach instruktorow) to tradycyjna technika spisze sie lepiej lub rownie dobrze co nowoczesne systemy, takie jak Krav Maga.
"Rownie dobrze" wynika z tego, ze kravka jest kompletnym systemem prostych nie udziwnionych technik pozwalajacy rozsadnie reagowac na kazdy atak, wiec nie widze powodu, dla ktorego miala by sie gorzej spisywac w walce od jakiegokolwiek innego systemu.
"Lepiej" dlatego, ze tradycyjny system pokazuje wiecej sytuacji i uczy bardziej roznorodnego uzywania tych samych technik. Np. mowi sie, ze kopniecia obrotowe powinny byc odrzucone, bo w walce sa zbyt ryzykowne. Otoz takie kopniecia maja zwoje zastosowanie (ja np. tak kopie, jesli ktos atakuje z boku, nieco od strony plecow), ale jesli cwiczysz tylko kopniecie proste i sierpowe mawashi, to w wielu sytuacjach albo nie bedziesz mogl kopnac, albo stracisz czas na zmiane ustawienia ciała. To samo dotyczy kopania w roznych sytuacjach - w doskoku, odskoku, podczas robienia roznych krokow, z nogi przedniej i tylnej. Cwiczy sie nie po to, by udziwniac, ale po to to by moc kopnac zawsze, z kazdej pozycji, w dowolnym kierunku i z dowolnej nogi. Upraszajac system w imie odrzucania skomplikowanych technik rezygnujesz z tej swobody, co, przyznaje, nie musi sie koniecznie przekladac na skutecznosc, choc moim zdaniem własnie tak jest. Jednak to trzeby by potwierdzic jakims doswiadczeniem.
Inna taka technika jest np. "zelazna miotla". Sam jej nigdy nie wykonuje, bo to samobojstwo. W sparringach kazdemu, kto to probowal na mnie wykonac, wskoczyłem na plecy. A Liu Yunpeng scial mnie tym na ziemie zanim mrugnałem. Wszyscy polscy instruktorzy i cwiczacy jakich widzialem robia ta technike z jakims bledem - jest powolna i bardzo sygnalizowana. Chinczycy robia ja inaczej - błyskawicznie, od niechcenia i bez sygnalizacji (obserwacje z pokazow nagranych na video). Moj kolega twierdzi, ze to dlatego, ze maja krotkie nogi
Sa style w skutecznosc ktorych nie wierze (nie chce ich wymieniac) - ale to takie z "kwiecistymi" technikami, w ktorych obrona jest bardziej skomplikowana od ataku przed ktorym broni, a i atak okreznymi drogami chadza. Sparringi sa malo realne a brak skutecznosci jest ukrywany jakimis teoriami. Fakt bezsporny istnienia tego typu systemow nie upowaznia do mowienie, ze
całe chińskie kung fu jest do dupy - bo takie stwierdzenie oznacza, że potrafisz dokopać przedstawicielowi dowolnego stylu o podobnych do Twoich warunkach fizycznych.
Jestem bardzo mocno przekonany, ze po fali obecnej mody na kravke, gdy troche umysly ochlona z propagandy o morderczych izraelskich technikach, pojawi sie sporo krytyki tego systemu - a krytyka bedzie wypływac własnie z braku tego, co zostało pominiete. Juz teraz ludzie pisza, ze np "w kravce nie nauczysz sie uderzac", potem byc moze sie okaze, ze "w kravce nie nauczysz sie dobrze kopac", potem moze ktos powie, ze "sparringi w kravce koniecznie trzeba uzupełnic kickiem", nastepnie krytycy orzekna, że "parter w kravce jest smiechu warty" i co zostanie z modnego obecnie systemu?
Boze, ile ja czasu juz to pisze
Najlepiej po prostu pracowac nad swoja technika, sparrowac, jak cos nie wychodzi (np. kraver cie leje) to zastanowic sie co jest tego przyczyna i postarac sie to zmienic. Moim zdaniem wazne jest co umiesz a nie jak sie nazywa Twoj styl.[/b]