Nie mam nic przeciwko prywatnym szkołom, nie mam nic przeciwko
instruktorom, trenerom bioracym za naukę pieniądze - to normalne. Za wszystko się płaci, za naukę pływania, języki. Z tą różnicą, że SzW to nie tylko kultura fizyczna to również sposób na życie, filozofia, etyka. Jak mamy ( my trenerzy ) wychowywać mlodych ludzi w duchu pewnych ideii
jeżeli czytają na forum tekstyw , gdzie "ekspert" od walki wręcz ( ze strachu nie przytoczę imienia ) jako glówny argument wytacza piąski i rąsie. Mnie to do pewnego momentu śmieszyło, teraz raczej zastanawia.
Może doktora. Bądzmy normalni, ćwiczmy swoje sztuki, sporty walki, bądzmy otwarci na nowe trendy i bardziej tolerancyjni wobec siebie.
Kurcze czuje się jak prorok, piszę i piszę a niedługo trening.
Wybacznie to mikrourazy.
