24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sventevith]

Wlaśnie jak juz wiadomo sa style o wile skuteczniejsze od karate, wiec czemu nadal trenujecie karate, co jest tego powodem ?

Zaznaczam odrazu ze to pytanie nie ma na celu udowodniene ze sa style lepsze od karate ani przekonania kogokolwiek do trenowanie czegos innego.
Poprostu interesuje mnie czemu mimo "rewolucji" jaka sie odbyla ostatnimi laty na swiecie w MA nadal zostajecei wierni swojemu stylowi.

[budo_slaszysz]

Po pierwsze - ćwiczę karate, bo lubię

Po drugie - na moim treningu pojawiły się rzeczy, których wcześniej brakowało i dzięki temu trening stał się pełniejszy i bardziej wszechstronny. Mam tu na myśli m.in. więcej ćwiczeń z partnerem (szczególnie w bliskim dystansie), zastosowanie technik z kata (żeby nie klepać tylko samych form, ale wiedzieć też do czego mogą służyć techniki w nich zawarte), przechwyty i dźwignie, elementy parteru.

Po trzecie - tzw. przyczyny niemerytoryczne, czyli atmosfera w klubie i ludzie, z którymi ćwiczę.

[budo_jarek]

Słyszałem że BJJ jest najskuteczniejsze, może i nawet tak jest tak samo jak to, że widziałem ostatnio stado przelatujacych świń, ale to już inna.

Wszystko kwestią podejścia - BJJ to judo, ju jitsu, thai box, box i co jeszcze mi umknęło ? Oni są po prostu inaczej ustosunkowani do walki, bardziej dostosowani do każdej kowencji.

Ja trenuję karatę, ale to moje karate już dawno nie wygląda jak karate.

[budo_max]

cwicze kyokushin, poniewaz uwazam ten styl za skuteczny, w polaczeniu z elementami judo i niektorymi chwytami wojskowymi. A tak pozatym to juz sie przyzwyczailem do twardosci tego stylu i to kacham

[budo_sventevith]

Słyszałem że BJJ jest najskuteczniejsze, może i nawet tak jest tak samo jak to, że widziałem ostatnio stado przelatujacych świń, ale to już inna.

Tak jak powiedzialem ten post nie ma zamaru udowadniac ze jakis styl jest lepszy od drugiego, ale widze Jarek ze ciebie bardzo boli ze tak jest

Wszystko kwestią podejścia - BJJ to judo

BJJ to nie Judo

No reszty nie komentuje bo nie poto zadelm to pytanei zeby sie klocic tylkoz eby poczyatc wasze poglady na ten temat. Ale widze ze nie tylko ze strony BJJ sa ataki z drugie tez i sam nie wiem czy nie wieksze.


Wszytkim ktorzy odpowidaja na to pytanie w takim wymiarze jaki mialem na mysli dajac ten post z gory dziekuje

[budo_jarek]

Proszę nie wyjmuj jednego sformułowania składajacego się z szeregu, nie napisałem że bjj to judo tylko ...

[budo_jarek]

Jeszcze jedno, wcale mnie nie boli że tak jest, bo to jest fakt w pewnym, ściśle określonym otoczeniu - nowożytnym że tak powiem. Skuteczność karate się w perwnym sensie zdewaluowało i to jest fakt, a bjj jest skuteczne teraz i tu, a z całą pewnością mogę stwierdzić, że za czas jakiś pojawi sie coś skuteczniejszego.
Weźmy pod uwagę, że shotokan karate także kiedyś było skuteczne. Ale w wykonamniu niektórych zawodników shotokan, wciąż wydaje się być.

[budo_mariusz radliński]

Co prawda naleze do osob, ktore pod wplywem "rewolucji" duzo w swoim podejsciu do treningu zmienily (wlacznie ze stylem ) to jednak chcialbym zwrocic uwage na pewne rzeczy.

Wydaje mi sie, ze patrzenie na sztuki walki wylacznie w kategoriach skutecznosci jest dziecieco naiwne, charakterystyczne raczej dla laika, anizeli dla osoby, ktora ma w sztukach walki duze doswiadczenie i staz.
Zadko zdarza sie aby osoby, ktore latami ciezko cwicza, robily to wylacznie dlatego, by byc skuteczniejszym np. na ulicy. Jest wiele roznych posrednich i bezposrednich celow treningu.
Sprowadzajac wszystko do skutecznosci moznaby dojsc do takich absudrow jak krytyka np. rzutu mlotem, oszczepem, carlingu, szachow - z uwagi na to, ze nie sa skuteczne w walce.

Dlatego zawsze bede osoby, ktore cwicza rozne (czesto moze i faktycznie nieutylitarne) systemy - dopoki bede istnialy cele, ktorymi sie kieruja.

Mi "rewolucja" i zajecie sie Shidokanem (jest to akurat system, ktory jako jeden z kilku nielicznych systemow karate ulegl i ulega nadal znacznej ewolucji w ostatnich latach - do tego stopnia zreszta, ze jako system sportowy nie jest juz stylem karate, a po prostu nowa, osobna dyscyplina) dala przede wszystkim zmiane metodyki treningu, "uatrakcyjnienie" go grapplingiem, pokazala nowe mozliwosci, kolejne wyzwania w nauce zupelnie nowych rzeczy. Cwicze Shidokan, bo jest kompleksowy, jest w nim wiele poznania i zglebienia, ktorych nie znalem dotychczas.
I mimo, ze jako nowoczesny system moze byc on skuteczny w Twoim rozumieniu - nie byl to pierwszorzedny powod mojego przejscia na ten styl. Decydowala sama chec poznania nowych technik, nauka walki w parterze, doskonalenie podciec, rzutow i obalen, technik thaiboxu, sprawdzenie sie w nowych przepisach walki i przygotowanie do nich zawodnikow. Dopiero po tym mozna gdzies tam zastanawiac sie nad skutecznoscia. I co prawda trenujac Shidokan mozna sie dobrze przygotowac i wygrywac w vale tudo (jest kilku zawodnikow na swiecie, ktorzy to robia), to jednak nikt z nas tutaj w Polsce o tym w tej chwili nie mysli i nie bierze tego pod uwage - nie czas jeszcze na to, moze kiedys.

Reasumujac chcialem podkreslic, ze zawsze beda osoby, ktorych nie bedzie interesowalo poszerzanie horyzontow o np. parter i zawze beda cwiczyc swoje. I nikt o to do nich nie moze miec pretensji (jak nie mozna miec pretensji do skoczka narciarskiego, ze skacze zamiast walczyc na ringu) i ich krytykowac za wybor drogi.
Z kolei, nawet zmiana stylu walki czy rozwiniecie swojego nie musi oznaczac zmiany idealow, na ktorych sie wychowalismy, a po prostu postawienie sobie nowych wyzwan, w ktorych niekoniecznie musi chodzic o wygranie walki w klatce czy na ulicy.

Pozdrawiam wszystkich,
Mariusz Radlinski.

[budo_sventevith]

Mariusz tak zagadz sie z toba ale trzeba zauwazyc ze systemy ktore poddaly sie "rewolucji" poszly w tym kierunku wlasnie ze wzgledu na skutecznosc, a skutecznosc tyczy sie scisle walki i to systemy w ktorych walka byla o wiel wazniejsza od kata wlasnie sie poddaly rewolucji
(mam na mysli kyokushin) bo to z niego powstaly wszytskie te systemy nowoczesnego karate wysatrczy spojrzec na k-1 ktos by przypuszczal ze to zawody organizowane przez jakis styl karate ?

[budo_mariusz radliński]

Jeszcze jedna wazna rzecz chcialem przypomniec.
Pytanie: Co jest wazniejsze - czlowiek czy styl?

Wg mnie zawsze bedzie to CZLOWIEK.

Bedac treneram i majac nawet najdoskonalsze narzedzie (styl) i nie majac materialu (czlowiek) albo majac kiepski material - nic w naszej pracy szkoleniowej nie osiagniemy, nasz styl bedzie martwy. Majac zas swietny material, jestesmy go w stanie za pomoca naszego narzedzia (stylu) obrobic na swietnego zawodnika. Wartosciowy czlowiek dochodzac do jakiegos poziomu sam jest w stanie udoskonalac swoje narzedzie, jezeli tylko tego chce i czuje taka potrzebe - w ten sposob ewoluuja nowoczesne systemy walki. Liczy sie jednak przede wszystkim czlowiek - to dzieki jego checi, zaangazowaniu i otwartosci tak sie dzieje lub nie.
Jezeli czlowiek odpowiedni to i styl sie potrafi zmienic na lepszy.
A druga strone to raczej nie dziala.

Pozdrowienia,
MR.

[budo_sventevith]

Nie zgodze sie z tym, nawet gdyby byl ktos super talentem to kiepski styl mu nie pomoze.
A dobry styl moze pomoc kipeskiemu kolesiowi rozmawamy tu jednak w jednym i drugi przypadku o wyjatkach. Mowmy o ludzich przecietnych, tu widac przewage stylu.

[budo_piotrek_123]

Nie zgodze sie z tym, nawet gdyby byl ktos super talentem to kiepski styl mu nie pomoze.
A dobry styl moze pomoc kipeskiemu kolesiowi rozmawamy tu jednak w jednym i drugi przypadku o wyjatkach. Mowmy o ludzich przecietnych, tu widac przewage stylu.

A ja nie lubie tej retoryki. ZAwsze na pierwszym miejscu powinien byc czlowiek a nie narzedzie jakim sie on posluguje. Abstrahujac juz od tych wszystkich sporow jakie mialy tu miejsce, ciagle zapomina sie,ze to wlasnie czlowiek jest istota nadrzedna. Styl wymyslil czlowiek a nie czlowieka wymyslil styl. A wyciaganie na piedestal i ponad czlowieka narzedia, jest zabiegiem podobnym do lepienia zlotego cielca.
Styl jest wazny, wiadomo, ze sa lepsze i te gorsze a nawet calkowicie beznadziejne. Tyle, ze niektorzy zapominaja o jednym to co jeden nazwywa x dla innego moze byc Y i na odwrot to tylko kwestia nazewnictwa. Wiadomo, ze w naszych czasach, ograniczanie sie tylko do jednego rodzaju umiejetnosci walki, swiadczy o tepocie umyslowej i nieumiejetnosci dostrzegania faktow. Zaprzestanmy wiec na przyszlosc porownywania styli itp. To juz bylo. Fakty sa takie, ze style chwytajace z BJJ na czele pokonaly style uderzane. FAktem tez jest, ze wiele styli uderzanych dokonaly daleko idacych zmian w kierunku lepszej efektywnosci i nie obawiajmy sie tego powiedziec po to, zeby byc skutecznym. Inne skostniale style pozostaly w miejscu.....
Piotrek

[budo_lord von banan]

W dyskusjach o MA rozmowa zawsze dochodzi do punktu, w którym kilku kolesi dyskutuje, żeby nie powiedzieć kłóci się, o skuteczności danej sztuki walki. Niektórzy mówią nawet: "ja to bym ćwiczącego ........ zniszczył na zawodach". Bez sensu. Walcząc na swoich zasadach - może. Ale walcząc na zasadach przeciwnika może się pogubić. I co z tego, jeśli uderzy go w twarz łamiąc mu nos, gdy jest to zabronione i własnie przegrał? Ja zawsze mówię, że ktoś nic nie ćwiczący może zniszczyć trenującego Karate czy osławione BJJ. Zależy od człowieka.
A wracając do tematu, to nie każdy trenuje MA ze względu na ich skuteczność. Ja zacząłem trenować Karate Shotokan, by wyrobić sobie kondycję, siłę. Byłem tez zafascynowany samym słowem "Karate". Osławiona sztuka walki... rozumiecie. Drugie to to, iż kocham wysiłek fizyczny i ból mięśni po treningu to najwspanialszy ból, z jakim można się spotkać. Wcześniej trenowałem badmintona i brakowałeo mi jakiegokolwiek ruchu. Pozostałem na treningach, gdyz podoba mi się atmosfera, sposób prowadzenia treningu, ludzie...
A przy okazji wyrobiłem sobie wiekszą koordynację, no i co tu dużo mówić, nauczyłem się bić.

[budo_piotrek_123]

A tutaj prosze cyctat z wywiadu z Ricksomem Gracie z wywiadu jaki udzielil on magazynowi Blackbelt w kwietniu 2001 r.

BB: A few years ago, everyone thought Brazilian jujutsu was unbeatable. But now some people are defeating the best Brazilian fighters. Has that affected the state of the art?
Gracie: Always it is the individual that wins or loses. A fight is not won because of a technique or specific drill. It is won because of the physical, strategic, emotional and technical qualities of the fighter. At one point, Brazilian jujutsu was so unpredictable for other fighters that it was easy to win because no one knew what to expect. Now everyone knows. Now everyone trains in Brazilian jujutsu;even if they are boxers or karate experts or wrestlers. They develop a sense of where the danger is, and that brings the fight to a higher level. Fighters who practice Brazilian jujutsu now have to develop their other senses: their strategic sense, their heart, their emotional control. Sometimes those elements if they have been developed so much during a fighters life&will allow even a guy who has not trained a lot in Brazilian jujutsu to succeed without being technically superior. Now that the raw techniques of Brazilian jujutsu are not a secret anymore, you have to prove yourself as a fighter in a more general way.

Ja sie pod tym podpisuje. Nie wiem jak wy.
A tak zeby bylo zgodnie z tematem. Aktualnie trenuje oyama karate ktore proboje laczyc z chwytami. ciagle czekam na shidokan
Wybralem karate, bo jak bylem maly to marzylem sobie o czarnym pasie w karate. nie widze powodow zeby nie realizowac marzen...
Piotrek

[budo_seiryuu]

siemka
trenuje karate Gosoku-Ryu.
zaczelam cwiczyc z ogolnego zainteresowania sztukami walki i sportem.
najltwiej dostepne mi bylo karate a pozniej mnie wciagnelo nie zaluje wyboru

pozdrawiam

[budo_laser]

siemka
trenuje karate Gosoku-Ryu.
zaczelam cwiczyc z ogolnego zainteresowania sztukami walki i sportem.
najltwiej dostepne mi bylo karate a pozniej mnie wciagnelo nie zaluje wyboru
pozdrawiam

O, witam kolege z klubu. :? Gdzie ćwiczysz? Ja w pon. na ursynowie a w czwartki na saskiej.

Apropo głównego tematu.
Świetne pytanie kolega zadał. Czemu ćwiczę karate?
Po pierwsze dlatego że sprawia mi największą przyjemność a próbowałem rożnych rzeczy włącznie z bjj przez chwilę. Sam trenuję rzeczy których w tradycyjnym karate nie ma, ale jeśli chodzi o trening w klubie to karate najbardziej mi się podoba. To jest główny powód.
Druga sprawa to skuteczność. Tak, sąskuteczniejsze rzeczy, czołg jest lepszy od armaty bo jest bardziej mobilny, a z kolei od niego jest lepszy śmigłowiec ale nie o to chodzi. Każdy szuka innej skuteczności. KARATE na ulicy jeszcze mnie nie zawiodło (no dobra, nie tylko karate). Ja nie wybieram się na UFC.
Lubię ostrą treningową walkę ale tylko wtedy gdy ona jest bezpieczna (ni mówię tu o złamaniach których kilka miałem czy siniakach i innych "pryszczach"). Ćwiczę dlatego by nikt mi "kuku" nie zrobił, głupotą więc by było robićje sobie samemu. To jest kolejny powód dla którego lubię tradycyjne szkoły i nie piszę tu tylko o karate ale w wszystkich tradycyjnych systemach jak wu shu, VVd itd.
dobra, narazie styka jak odpocznę to może jeszcze coś skrobnę

[budo_seiryuu]

>>O, witam kolege z klubu. Gdzie ćwiczysz? Ja w pon. na ursynowie a w czwartki na saskiej. <<
ano witam witam,,
a tak poza tym nie kolege tylko kolezanke,
trenuje na kazimierzowskiej na moktowie, bywalam na ursynowie
mam 8 kyu wiec zaden sukces i nie zauwazalne, ale nie dla stopnia sie trnuje
podoba Ci sie ten klub?

Sei

[budo_kamikaze]

>>O, witam kolege z klubu (...)<<
ano witam witam,,
a tak poza tym nie kolege tylko kolezanke,
(...)

ROTFL

[budo_laser]

>>O, witam kolege z klubu. Gdzie ćwiczysz? Ja w pon. na ursynowie a w czwartki na saskiej. <<
ano witam witam,,
a tak poza tym nie kolege tylko kolezanke,
trenuje na kazimierzowskiej na moktowie, bywalam na ursynowie
mam 8 kyu wiec zaden sukces i nie zauwazalne, ale nie dla stopnia sie trnuje
podoba Ci sie ten klub?

Sei

Już długo w nim siedzę (3 kyu). Piotrek fajne treningi prowadzi, ostatnio się z nim widziałem w poniedziałek. Jedziesz na obóz?

[budo_a]

Każdy szuka innej skuteczności. KARATE na ulicy jeszcze mnie nie zawiodło (no dobra, nie tylko karate). Ja nie wybieram się na UFC.

A mógłbyś napisać coś o tych akcjach?
Bo wszyscy piszą, że karate do kitu
co użyłeś, jacy byli przeciwnicy?