5 odpowiedzi w tym temacie

[111pilsudski]

Potrafi ktoś wyjaśnić, jaki ma wpływ honorowe krwiodawstwo, na rozwój muskulatury. Pomińmy możliwości zarażenia jakimiś chorobami itp. Mimo, że krew najczęściej kojarzy się nam ze śmiercią, paradoksalnie jest życiem. Tak więc, może ktoś potrafi profesionalnie wytłumaczyć, wpływ, a dokładnie odpływ tych paru litrów krwi z organizmu w ciągu roku, na powodzenie w kulturystyce.

[KAM]

Moim zdaniem to nie ma żadnego związku Poza tym pobrana krew bardzo szybko jest zastępowana nową.
Skąd takie założenie?

[111pilsudski]

Moim zdaniem to nie ma żadnego związku Poza tym pobrana krew bardzo szybko jest zastępowana nową.
Skąd takie założenie?

No właśnie zastępowana, czyli musi zostać wytworzona. A jak nietrudno się domyślić nie składa się z samej wody. Nie wiem dokładnie jakie substancje są potrzebne do zsyntetyzowania krwi, ale powstaje ona z pewnością na drodze wielu przemian, tak więc niezbędne są substancje, które zamiast syntezy krwi, mogłyby zostać użyte do przemian zachodzących w nadbudowie masy mięśniowej. Do tego jeszcze logiczne jest, że jak uzyskujesz masy mięśniowej, organizm musi zwiększyć ilość krwi, a Ty ją oddajesz dla kogo innego.

[marcin9732]

Żeby organizm wytworzył krew potrzeba sporo energii. Nie na darmo przecież po oddaniu krwi dostaje się czekolady...

[-US-]

Pamietam jak oddawałem krew do banania 2 strzykawy to potem jakos tak ze 4 dni spac mi sie chcialo caly czas i bylo mi duszno.


A co spekulacji pilsudzkiego to krew jeszcze transportuje tlen,subst.odrzywcze i zuzyty syf z komurek wiec po oddaniu krwi zanim organizm dorobi czerwonych cialek to troche ma pod gorke .

[111pilsudski]

Pamietam jak oddawałem krew do banania 2 strzykawy to potem jakos tak ze 4 dni spac mi sie chcialo caly czas i bylo mi duszno.

Jak robiłem badania do szkoły oficerskiej, to powtarzałem krew(bo miałem bilirubiny za dużo)4 razy w ciągu niecałego miesiąca i za każdym razem, po 2 strzykawki. Podobno jak ktoś jest honorowym krwiodawcą, to musi upuszczać sobie krwi cały czas, bo organizm przyzwyczaja się do nadrabiania oddanej ilości.