Skocz do zawartości


Zdjęcie

No i po zawodach... :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

No i po zawodach... :)
Witam :)

Jak tam Panie i Panowie po Mistrzostwach? Jakie wrażenia? Ja osobiście jestem co najmniej zadowolony, szczęśliwie starczyło baterii w kamerze na nagranie kompletu walk :) , z których kilka było dość interesujących.
Nie pamiętam nazwisk zawodników :oops: ale szczególnie dobre wrażenie zrobił na mnie wysoko rzucający Białorusin :) Śliczna walka :D

Dla tych, co ciągle nie wiedzą jak nastąpiło złamanie nogi u jednego z zawodników San Shou, krókie wyjaśnienie - kopnął piszczelem kilka centymetrów pod kolano przedniej nogi przeciwnika, kopany zaś miał na niej znaczną część ciężaru ciała :-? Piszczel trzasnął jak zapałka... Obejrzałem to chyba z pięć razy. Za każdym razem wyglądało tak samo obrzydliwie :(

Serdeczne życzenia jak najszybszego powrotu na salę dla pechowego fightera.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_szary
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 88 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: No i po zawodach... :)
Tyle osob ogladalo pechowa walke, gdzie facetowi zlamano noge przestraszony , a nikt nie byl wstanie powiedziec co sie stalo.. Mam nadzieje, ze pomimo dosc skomplikowanegojak sie okazalo zlamania facet bedzie mogl normalnie funkcjonowac... Bialorusin tez mi sie podobal, Zwlaszcza efektowne zejscie saltem z Lei-Tai. :D Biorac pod uwage po jakiej ilosci wlak to juz bylo i po jakim wysilku fizycznym to... Jestem naprawde pod wrazeniem.. :o Ja osobiscie wolalem poogladac formy i popedzic zycie towarzyskie.. :D Tymbardziej ze mam nadzieje ze walki wkrotce bedzie mozna zgrac na Cd i sobie potem obejrzec.. :roll:

Mnie w zawodach troche przeszkadzalo to, ze najciekawsza dla mnie plansza byla w kocu sali (ta kolo scianki wspinaczkowej), i odnioslem wrazenie ze czesto ludzie wrecz nie zauwazali co sie tam dzieje... Np. na srodku dwoch gosci okladalo sie po buzkach, na [oierwszej planszy ktos po raz kolejny roil tai-Chi, wiekszosc ludzi albo ogladala walki, albo Tai-Chi. Natomiast ci ktorzy robili formy na planszy pod scianka, byli czaem wrecz niezauwazni.. ale.. moze tylko mialem takie wrazenie... Pozatym tez lekkim przegieciem bylo np. mowienie "dziekujemy Panstwu za uwage, teraz do godziny 17:45 przerwa, podczas gdy na ww. planszy wciaz startowali zawodnicy (o ile sie orientuje to chyba non-stop). Rowniez kolo 20-21. Ludzie nadal sie "produkowali" a organizatorzy juz podziekowali za uwage i powiedzieli ze mozna isc do domu... :(

Jeszcze cos z uwag.... Jedzenie.. :lol: Jako milosnik tej formy aktywnosci, czulem sie bardzo dotkniety tym, ze w okolicy calego OSiR, byla jedna buda z hotdogami (malo budzaca zaufanie, ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co snie.. nie ma.. ;) ), zamknieta pizzeria, oraz barek w saym OSIR, drogi jak cholera, podajacy sredniej jakosci zarcie.. Hmm. kanapkaza 4 zlote.. To juz chyba taniej byloby zebrac 3-5 klientow na takie kanapki, i wyslac kogos taksowka do do dmu, po to zeby zrobil zakupy, obiad, a nastepnie przywiozl go na zawody.. :D Moze nastepnym razem rozkrecimy jakis spozywcz biznes? ;) Zwlaszczajesli nastepny raz zawody beda w tym samym mmiejscu.. :) Bo poza nedznym zapleczem spozywczym, to lokalizacja podobala mi sie... Pozatym nie byla tak pieronsko daleko, jak OSiR na redutowej...
A jak tylko sie podciagne na BUWie (na skalce), to wpadne do OSiR sprobowac szczescia na czyms wiekszym... :D
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: No i po zawodach... :)
Cholera, sieknelo mi posta :(
No to one more time...

Szary, a Ty jak zwykle o jedzeniu :lol:
Na plus bufetu trzeba zaliczyc to, ze kawa byla dobra papieros

Teraz odnosnie zawodow:

Poziom niezly. Blem zbudowany zwlaszcza poziomem sandy, ktory byl lepszy niz to, co mialem szanse ogladac naMP przez ostatnie pare lat. Zawodnikow wreszcie troche wiecej niz dwoch na kategorie :wink:

Zlamanie piszczela bylo przestraszony Makabra, poszly obie kosci, zarowno piszczel jak i strzalka. Adam, masz na filmie to, jak lekarz podnosi noge? Brrr...

Organizacyjnie tez widac poprawe in +
Jedynym zgrzytem byla uroczystosc rozdawania medali, ktora trwala ze dwie godziny. Ponadto nie rozumiem, czemu organiozatorzy majac caly dzien na drukowanie na biezaco dyplomow dla ludzi startujacych w formach drukowali je po rozdaniu medali za walki :roll: zmuszajac "formiarzy" do czekania na medale do scislego konca imprezy, ktora zakonczyla sie kolo 23. Dodajmy, ze rejestracja zawodnikow odbywala sie przed 10 rano, wiec wiekszosc spedzila tam 12-14 godzin, co samo z siebie bylo cholernie meczace, zwlaszcza, ze goraco bylo na sali jak cholera (sala ladna BTW).

A w ogole to bylo milo i sympatycznie zarowno na zawodach jak i na spotkaniu przed i niech zaluja ci, co nie byli :D

K.
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: No i po zawodach... :)
Yo
Sorry ze mnie nie bylo w sobote na spotkaniu . Mialem w poniedzialek kolo z statystyki i bylem tylko na zawodach .
powiem krotko .
organizacja :D duzy +
poziom zawodow :D +
wiecej takich imprez ! 8)
pozdrowienia
Michal Maj
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024