Skocz do zawartości


Zdjęcie

obrona przed wejściem w nogi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
clans , bez przesady , przecież jak koleś siedzi na tobie ichce cie naparzać , to nie leżysz jak kłoda , tylko trzymasz garde albo machasz łapkami ( mam nadzieje) i wtm momencie kolesiowi trudno jest trafić cie czysto - poza tym trzeba wierzgać jak tylko można, naparzać kolankami w jego plecy , skulić sie itp . ( ale to sam wiesz)
jak to na ulicy , każde starcie jest inne - inny przeciwnik , inne podłoże
na ulicy nie ma kategorii wagowych i zasad - nie wolno w oczy , łamac paluszków itp.
pozdrówka
  • 0

budo_clans
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
Tauro.... Ja wiem co mowie. Niestety to nie jest tylko teoria. Wiem, ze jak koles na mnie usiadzie i bedzie mnie po twarzy uderzal, to nic mu nie zrobie
  • 0

budo_przemo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 14 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
witam
sorry clans ale dla mnie jest roznica czy trzymam goscia w gardzie czy na mnie siedzi.
roznica wg mnie jest taka ze z gardy moge sie bronic kopami lub trzymac go nogami na dystans nie pozwalajacy na uderzenie mie w twarz
kilka lat temu wlasnie kopami udalo mi sie obronic przed kilkoma kolesiami
dodam ze na ziemi znalazlem sie wbrew wlasnej woli, ale wszystko odbywalo sie w miejscu publicznym, a ja lezac w kacie pomieszczenia nie musialem bac sie uderzen w glowe .
Tak czy siak zmeczyli sie ta wymina kopow a jako ze miejsce bylo publiczne czas pracowal na ich niekorzysc i po kilkunastu sekundach wzajemnego kopania odpusili sobie i odeszli
wracajac do glownej myli jesli jeden z nich bylby w dosiadzie nie mialbym mozliwosci bronic sie kopami (pedaladami :wink: )
co nie zmienia sytuacji ze przy zamknietej gardzie mozna dostac szybkiego lokcia w jajka i tego bym sie bardziej obawial niz oberwania w tej sytuacji po twarzy
ale jak uczy doswiadczenie kazda sytuacja jest inna a zgrabne teorie najlepiej sie tworzy siedzac w cieplym pomieszczeniu i popijajac piwko
czego z okazji swiat i wam zycze
pozdrawiam
przemo
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
nareszcie ktos cos madrego powiedzial.
jasne,wlasnie o tym mowilem !
zadna garda zamknieta.ja gdybym cos takiego mial zalozonego to gosciu w jaja dostaje w ciagu nastepnej sekundy i odrazu mnie puszcza.
takie kontrowanie nogami z ziemi tez nie jest wcale dobre
bo to tylko obrona.ja chwile bym poczekal ew.odsunalbym sie
koles musialby wstac(przeciez nie bedzie tak lezec i ze mna gadac)
to jest dobre gdy trzeba sie bronic.
wejscie na nogi jest najlepsza metoda ataku.
bjj jest the best. :oops: ale bez przesady.o przyszle dzieci tez trzba dbac
dziecko
  • 0

budo_baton
  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
Garda to moze nie idealna i calkowicie bezpieczna pozycja, ale pamietajmy, ze to pozycja obronna! Wybieramy ja w momencie zagrozenia, kiedy alternatywa jest dosiad przez przeciwnika. Jesli mamy taka mozliwosc powinnismy dazyc do dosiadu sami, a garde stosujemy w ostatecznosci...

Kiedy juz wezmiemy przeciwnika w garde, nie czekamy na ewentualne lokcie w jaja, proby jej przerwania itp. tylko jak najszybciej kontraatakujemy! Pamietajm, ze 80% oponentow bedzie zaskoczonych taka forma obrony. Jesli szybko przeprowadzimy kontratak, to sukces murowany. Malo kto zdaje sobie sperawe ile skutecznych technik mozna wyprowadzic majac przeciwnika w gardze, ze wspomne chociaz o duszeniach, balachach, przetoczeniach...

Najwazniejsze jest zdecydownie, szybkosc i dzialanie przez zaskoczenie, a nie bierne oczekiwanie... i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty), przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)

Powodzenia!
  • 0

budo_drow
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 210 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi

i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty)


Za garde odejmuja punkty???? :o
Pierwszy raz slysze.

przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)


Reasumujac: propozycja Fiodora wydaje mi sie najrozsadniejsza - bez zbednej finezji i bez schodzenia do parteru - wyrzucic nogi w tyl, zlapac jedna reka za kark, przylozyc lokciem w potylice, ewentualnie bic z boku po twarzy (a moze w skron byloby lepiej?), poki sie nie osunie.
Fast & effective... Nice & clean! :D
  • 0

budo_toster_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi


i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty)


Za garde odejmuja punkty???? :o
Pierwszy raz slysze.

przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)


Reasumujac: propozycja Fiodora wydaje mi sie najrozsadniejsza - bez zbednej finezji i bez schodzenia do parteru - wyrzucic nogi w tyl, zlapac jedna reka za kark, przylozyc lokciem w potylice, ewentualnie bic z boku po twarzy (a moze w skron byloby lepiej?), poki sie nie osunie.
Fast & effective... Nice & clean! :D


W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
ja wczoraj wlasnie musialem sie przed takim wejsciem bronic.
wystartowal do mnie jakis dresik tak gdzies 70kilo.
najpierw byl lekki boks na dystans.potem wjechal we mnie tak na pas.
co zrobilem ?
cos w stylu gilotyny.ale nogi mialem oplecione na jego jednej nodze.
troche mnie podrapal po twarzy.i poddal sie.
przestraszony
  • 0

budo_illuk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
Bongo cos mi ostatnio mowiles o tym, ze "dresik" tez czlowiek :D :D :D :D :D :D :D przestraszony
pozdro papieros
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
ogolnie to dalem sie zaskoczyc.
ja waze jakies 85 kg (no moze troche wiecej)
i ten 70 kilowy dresik tak to szybko zrobil,ze jakby wiedzial co i jak
to byloby ze mna zle. dziecko stracilem duzo szybkosci na silowni :oops:
zreszta ta moja "gilotyna" nie byla tak czysta jak powinna.
ale jednak sila sie przydala.pociagnolem/przycisnalem za jego glowke bardzo,bardzo mocno. przestraszony

no bo to tez sa ludzie.nie ?
  • 0

budo_drow
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 210 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi

W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie


Mozna - czemu nie? Tylko ze ja jakos bardziej ufam swoim piesciom, niz gilotynie. A przy zakladaniu duszenia nie wiedzialbym nawet kiedy go puscic... Poza tym zalezaloby mi zeby to zakonczyc jak najszybciej, nie wiazac sie, nie ryzykowac zejscia do parteru, i rozwiazac problem na tyle efektownie, zeby pozostalym przeszla wszelka ochota do rozroby.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi

W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie


Tak :) Tylko ten duszony w Budokanie stoi spokojnie, majac prawy kciuk 10 cm od lewego oka dusiciela i lewa reke w zasiegu chwytu za jaja.
Redakcja twierdzi, ze po kopach kolanem nie ukreci Ci wora, ale o wydlubaniu oka nie pisza.
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
racja.niektorzy tutaj napisza ze po kopie w jaja to jeszcze wieksza maja ochote na walke. :roll: kozacy jacys.
co do tych oczu to odczulem to ostatnio na wlasnej skorze.
duszenia sa niezle.trzeba to zrobic szybko i mocno.czlowiek szybko odplywa. :evil: i nie robi sie wiekszej krzywdy czlowiekowi.
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
no chyba sie go udusi
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
kurde , zjadłem coś
powinno być : no chyba , że sie go udusi
  • 0

budo_toster_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi


W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie


Tak :) Tylko ten duszony w Budokanie stoi spokojnie, majac prawy kciuk 10 cm od lewego oka dusiciela i lewa reke w zasiegu chwytu za jaja.
Redakcja twierdzi, ze po kopach kolanem nie ukreci Ci wora, ale o wydlubaniu oka nie pisza.


Faktycznie ten w Budokanie stoi spokojnie :)
Bedac trzymanym za glowe raczej trudno jest wydlubac komus oko.
Predzej juz sa prawdopodobne uderzenia w strefe kroku.
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed wejściem w nogi
Troche za pozno bo topic oddryfowal na offtopic, ale:
Wczoraj na krawce zaczelismy tak porzadniej parter i jak wyglada obrona?
Wyrzut bioder i nog w tyl, rekami odpychamy glowe, kark, rece przeciwnika. Ulozenie rak zalezy, natomiast wyrzut nog i bioder obowiazkowo daleko.
I jednoczesne przycisniecie klata plecow atakujacego goscia.
Czyli to co sie juz przewijalo przez forum.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024