obrona przed wejściem w nogi
Napisano Ponad rok temu
jak to na ulicy , każde starcie jest inne - inny przeciwnik , inne podłoże
na ulicy nie ma kategorii wagowych i zasad - nie wolno w oczy , łamac paluszków itp.
pozdrówka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sorry clans ale dla mnie jest roznica czy trzymam goscia w gardzie czy na mnie siedzi.
roznica wg mnie jest taka ze z gardy moge sie bronic kopami lub trzymac go nogami na dystans nie pozwalajacy na uderzenie mie w twarz
kilka lat temu wlasnie kopami udalo mi sie obronic przed kilkoma kolesiami
dodam ze na ziemi znalazlem sie wbrew wlasnej woli, ale wszystko odbywalo sie w miejscu publicznym, a ja lezac w kacie pomieszczenia nie musialem bac sie uderzen w glowe .
Tak czy siak zmeczyli sie ta wymina kopow a jako ze miejsce bylo publiczne czas pracowal na ich niekorzysc i po kilkunastu sekundach wzajemnego kopania odpusili sobie i odeszli
wracajac do glownej myli jesli jeden z nich bylby w dosiadzie nie mialbym mozliwosci bronic sie kopami (pedaladami :wink: )
co nie zmienia sytuacji ze przy zamknietej gardzie mozna dostac szybkiego lokcia w jajka i tego bym sie bardziej obawial niz oberwania w tej sytuacji po twarzy
ale jak uczy doswiadczenie kazda sytuacja jest inna a zgrabne teorie najlepiej sie tworzy siedzac w cieplym pomieszczeniu i popijajac piwko
czego z okazji swiat i wam zycze
pozdrawiam
przemo
Napisano Ponad rok temu
jasne,wlasnie o tym mowilem !
zadna garda zamknieta.ja gdybym cos takiego mial zalozonego to gosciu w jaja dostaje w ciagu nastepnej sekundy i odrazu mnie puszcza.
takie kontrowanie nogami z ziemi tez nie jest wcale dobre
bo to tylko obrona.ja chwile bym poczekal ew.odsunalbym sie
koles musialby wstac(przeciez nie bedzie tak lezec i ze mna gadac)
to jest dobre gdy trzeba sie bronic.
wejscie na nogi jest najlepsza metoda ataku.
bjj jest the best. ale bez przesady.o przyszle dzieci tez trzba dbac
dziecko
Napisano Ponad rok temu
Kiedy juz wezmiemy przeciwnika w garde, nie czekamy na ewentualne lokcie w jaja, proby jej przerwania itp. tylko jak najszybciej kontraatakujemy! Pamietajm, ze 80% oponentow bedzie zaskoczonych taka forma obrony. Jesli szybko przeprowadzimy kontratak, to sukces murowany. Malo kto zdaje sobie sperawe ile skutecznych technik mozna wyprowadzic majac przeciwnika w gardze, ze wspomne chociaz o duszeniach, balachach, przetoczeniach...
Najwazniejsze jest zdecydownie, szybkosc i dzialanie przez zaskoczenie, a nie bierne oczekiwanie... i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty), przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)
Powodzenia!
Napisano Ponad rok temu
i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty)
Za garde odejmuja punkty????
Pierwszy raz slysze.
przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)
Reasumujac: propozycja Fiodora wydaje mi sie najrozsadniejsza - bez zbednej finezji i bez schodzenia do parteru - wyrzucic nogi w tyl, zlapac jedna reka za kark, przylozyc lokciem w potylice, ewentualnie bic z boku po twarzy (a moze w skron byloby lepiej?), poki sie nie osunie.
Fast & effective... Nice & clean!
Napisano Ponad rok temu
i na koniec jeszcze raz powtorze: garda to obronna pozycja (za ktore notabene AFAIK na zawodach odejmuja punkty)
Za garde odejmuja punkty????
Pierwszy raz slysze.przyjmujemy ja w ostatecznosci, kiedy zagraza nam przyjecie przez przeciwnika pozycji dominujacej (np. dosiadu)
Reasumujac: propozycja Fiodora wydaje mi sie najrozsadniejsza - bez zbednej finezji i bez schodzenia do parteru - wyrzucic nogi w tyl, zlapac jedna reka za kark, przylozyc lokciem w potylice, ewentualnie bic z boku po twarzy (a moze w skron byloby lepiej?), poki sie nie osunie.
Fast & effective... Nice & clean!
W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie
Napisano Ponad rok temu
wystartowal do mnie jakis dresik tak gdzies 70kilo.
najpierw byl lekki boks na dystans.potem wjechal we mnie tak na pas.
co zrobilem ?
cos w stylu gilotyny.ale nogi mialem oplecione na jego jednej nodze.
troche mnie podrapal po twarzy.i poddal sie.
przestraszony
Napisano Ponad rok temu
pozdro papieros
Napisano Ponad rok temu
ja waze jakies 85 kg (no moze troche wiecej)
i ten 70 kilowy dresik tak to szybko zrobil,ze jakby wiedzial co i jak
to byloby ze mna zle. dziecko stracilem duzo szybkosci na silowni
zreszta ta moja "gilotyna" nie byla tak czysta jak powinna.
ale jednak sila sie przydala.pociagnolem/przycisnalem za jego glowke bardzo,bardzo mocno. przestraszony
no bo to tez sa ludzie.nie ?
Napisano Ponad rok temu
W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie
Mozna - czemu nie? Tylko ze ja jakos bardziej ufam swoim piesciom, niz gilotynie. A przy zakladaniu duszenia nie wiedzialbym nawet kiedy go puscic... Poza tym zalezaloby mi zeby to zakonczyc jak najszybciej, nie wiazac sie, nie ryzykowac zejscia do parteru, i rozwiazac problem na tyle efektownie, zeby pozostalym przeszla wszelka ochota do rozroby.
Napisano Ponad rok temu
W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie
Tak Tylko ten duszony w Budokanie stoi spokojnie, majac prawy kciuk 10 cm od lewego oka dusiciela i lewa reke w zasiegu chwytu za jaja.
Redakcja twierdzi, ze po kopach kolanem nie ukreci Ci wora, ale o wydlubaniu oka nie pisza.
Napisano Ponad rok temu
co do tych oczu to odczulem to ostatnio na wlasnej skorze.
duszenia sa niezle.trzeba to zrobic szybko i mocno.czlowiek szybko odplywa. i nie robi sie wiekszej krzywdy czlowiekowi.
Napisano Ponad rok temu
powinno być : no chyba , że sie go udusi
Napisano Ponad rok temu
W ostatnim Budokanie bylo cos na ten temat.
Trzymajac za glowe mozna zlaozyc duszenie
Tak Tylko ten duszony w Budokanie stoi spokojnie, majac prawy kciuk 10 cm od lewego oka dusiciela i lewa reke w zasiegu chwytu za jaja.
Redakcja twierdzi, ze po kopach kolanem nie ukreci Ci wora, ale o wydlubaniu oka nie pisza.
Faktycznie ten w Budokanie stoi spokojnie
Bedac trzymanym za glowe raczej trudno jest wydlubac komus oko.
Predzej juz sa prawdopodobne uderzenia w strefe kroku.
Napisano Ponad rok temu
Wczoraj na krawce zaczelismy tak porzadniej parter i jak wyglada obrona?
Wyrzut bioder i nog w tyl, rekami odpychamy glowe, kark, rece przeciwnika. Ulozenie rak zalezy, natomiast wyrzut nog i bioder obowiazkowo daleko.
I jednoczesne przycisniecie klata plecow atakujacego goscia.
Czyli to co sie juz przewijalo przez forum.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
gdzie sie uczyc kopnięć
- Ponad rok temu
-
Rapesafe
- Ponad rok temu
-
wykorzystanie otoczenia w walce...
- Ponad rok temu
-
skuteczność bjj na ulicy
- Ponad rok temu
-
brzytwa
- Ponad rok temu
-
Drechy i pseudomiastowi rządzą
- Ponad rok temu
-
lamac, czy nie lamac
- Ponad rok temu
-
Kobieta, broń i samoobrona
- Ponad rok temu
-
szkoly walk dla chuliganow
- Ponad rok temu
-
Uderzenia w glowe
- Ponad rok temu