KOBIETA BEZPIECZNA - akcja ogólnopolska
Napisano Ponad rok temu
o co chodzi, kto prowadzi, po co?
Napisano Ponad rok temu
Ta akcja w ogóle wydaje mi się torchę podejrzana. Po pierwsze, żeby wziąć w niej udział, należało kupić gazetę pt. "ELLE", wyciąć kupon i go wysłać. Po drugie, trudno jest zdobyć informacje dotyczące szczegółów akcji. Swego czasu próbowałam się dowiedzieć czegoś na temat technik samoobrony, jakie będą uczone na owych kursach, ale nie udało mi się. Zobaczymy.kto wie, kto widział, kto ...
o co chodzi, kto prowadzi, po co?
Napisano Ponad rok temu
Pieniadze sie rozplyna akcja przeminie zrobia najwyzej pokazowke z jednej grupy i kazdy bedzie zadowolony - oprocz kobiet ktore nie moga uzyskac informacji gdzie, kiedy kto itd
Pozdrawiam
Martius
Napisano Ponad rok temu
Dostepnosc z tego co wiem dla kazdego, odplatnosc zerowa. Akcja promocyjna jest przygotowywana i ma ruszyc rowniez w kwietniu.
Media lokalne, bilboardy f-my galicja.
Co do technik obronnych to wiem co tam ma byc - nic szczeglnego, ale zawsze to cos.
Napisano Ponad rok temu
2.04 w Warszawie rozpoczynają się zapisy na bezpłatny kurs samoobrony dla kobiet organizowany przez Straż Miejską. Zajęcia będą się odbywać we wtorki o 16.00 i 17.30 w pobliżu Dworca Wschodniego. Więcej można dowiedzieć się pod numerem telefonu 6700844.
Pozdrawiam,
Aga
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Witam,
2.04 w Warszawie rozpoczynają się zapisy na bezpłatny kurs samoobrony dla kobiet organizowany przez Straż Miejską. Zajęcia będą się odbywać we wtorki o 16.00 i 17.30 w pobliżu Dworca Wschodniego. Więcej można dowiedzieć się pod numerem telefonu 6700844.
Pozdrawiam,
Aga
Najlepiej na samym Dworcu w realu.
Ale tak na serio to calkiem cenna inicjatywa.
Tylko jezeli to prowadzi to Straz Miejska
to nacisk moze byc polozony na obezwladnianie.
Chyba ze sie myle :roll:
Napisano Ponad rok temu
Nie mam pojęcia jak to wszystko będzie wyglądało. Przed chwilą tam zadzwoniłam dowiedziałam się, że zajęcia te będą prowadzone przez instruktorów ze SM, którzy będą nauczać podstawowych technik samoobrony. Nic więcej nie wie.
Ja nigdy nie byłam na takim kursie, a na KF robimy niewiele jeżeli chodzi o samoobronę, więc na pewno będę starała się zapisać. Na pewno czegoś się tam nauczę.
Pozdrawiam,
Aga
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
Adam
Napisano Ponad rok temu
W szkole którą odwiedziłeś w niedzielę.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam (hmmm... po spotkaniu na dwóch forach czas chyba na "konfrontrację" w realu wariat )
Pozdrawiam,
Adam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dziwi mnie to, że jak piszesz, na KF robimy niewiele jeżeli chodzi o samoobronę... W końcu przecież sztuki walki wymyślono, żeby się bronić, czyż nie? Kung-fu o ile się nie mylę, powstało w tym samym celu. Dlaczego więc nie ćwiczy się samoobrony? Przecież cały system KF, karate czy ju-jitsu jest samoobroną, tylko się tego nie dostrzega, niestety.Słuchajcie,
Ja nigdy nie byłam na takim kursie, a na KF robimy niewiele jeżeli chodzi o samoobronę, więc na pewno będę starała się zapisać. Na pewno czegoś się tam nauczę.
Jak można np. w karate ćwiczyć elementy samoobrony? Dla mnie jest to śmieszne określenie. Samoobrona to nie tylko uwolnienie się z chwytu, czy jakaś dźwignia, jak jest to powszechnie postrzegane.
Napisano Ponad rok temu
Ponadto z tego co wiem to na kursach samoobrony dla kobiet wykładane są elementy psychologii, uczą cię czego nie należy robić aby jeszcze bardziej nie prowokować napastnika itd. Sorry, ale tego nie ma na KF, a przecież jest to mim zdaniem wiedza bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach.
Napisano Ponad rok temu
Agis: tak szybko jak to możliwe, ale obawiam się że dopiero w pierwszą niedzielę po świętach...
Sławek: otóż właśnie!. Zgadzam się na jakieś 100% wariat W mojej dawnej szkole (tak tak, RT ) funkcjonowało oprócz "normalnego" toku nauki również coś, co nazywało się Grupą Samoobrony. Wyglądało to w ten sposób, że ludzie schodzili się na salę, rozgrzewali pięć minut po czym robili uwolnienia z chwytów za nadgarstek i jakieś dźwignie, z których żadna nie była możliwa do zaaplikowania żywemu i stawiającemu opór przeciwnikowi. Za to nie było uderzeń, kopnięć, nie wspominając nawet o jakimkolwiek przygotowaniu z okolic taktyki działania w momencie sytuacji kryzysowej. Zdarzyło mi się kiedyś trafić "na zastępstwo", kiedy główny miszcz nie mógł poprowadzić grupy, i pierwsze co zrobiłem to sprawdzenie czy ludzie zebrani na sali są w ogóle w stanie stawić jakikolwiek czynny opór napastnikowi... No to się kazałem kopnąć (raz kozie śmierć wariat ) - i okazało się że znaczna część grupy odmówiła, argumentując to tym, że będzie mnie bolało... Ehhhh
Niestety, cała sprawa sięgała głębiej: po pewnym czasie okazało się, że grupy średniozaawansowane Kung Fu też mają (może nie wszyscy, ale znaczna część na pewno) podobny problem.
Wracając do tematu: Kung Fu jest sztuką walki, więc w szczególności samoobrony również, jednak wiele zależy od tego jak prowadzone są zajęcia. Bo nie bardzo wierzę w to, że ktoś kto tysiąc razy uderzył powietrze metr przed sobą, a ani razu żywego człowieka zdecyduje się potem na zastosowanie tej techniki w celu zrobienia komuś kuku... (nie mówiąc już o tym, że powietrze bije się zupełnie inaczej - ale to oddzielna bajka )
Agis: z tą psychologią na kursach to absolutnie się z tobą zgadzam. Mogę Ci podać kilka sposobów na ustalenie większej liczby szczegółów na ten temat:
1)
2) wejdź na profil Pawła Droździaka, i zrób "wyszukaj wszystkie posty" dłuuuuuuuga i zajmująca lektura gwarantowana
3) daj znać na priv, że chcesz się dowiedzieć jak to wygląda od strony uczestnika kursu - a dam Ci namiar na Moją Kasię, która właśnie szczęśliwie zmierza do końca I stopnia kursu samoobrony dla kobiet systemu WSDP.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
W każdym bądź razie jesteśmy w kontakcie.
Pozdrawiam,
Aga
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z tego co ja słyszałem o tym kursie (o źródłach sza! :wink: ), to chyba w chwili obecnej jestem co najmniej tak samo kompetentny do przeprowadzenia takiego kursu. Jeśli nie bardziej wariat
Choć przyznać muszę, że inicjatywa sama w sobie jest dość interesująca - takie kursy za friko, szczególnie dla kobiet co czują się jakoś strasznie zestresowane... Mogło by z tego być coś dobrego, pod warunkiem jednak że będzie miało ręce i nogi, a zamiast Wielkiego Pana Strażnika, który będzie pokazywał, że jak złapią za rękę to trzeba ją tak obrócić, żeby nacisnąć na kciuk wystąpi zespół w którym pierwsze skrzypce zagra świadomy tego co robi psycholog...
Będę powtarzać do znudzenia (Paweł Droździak ostatnio się ze mnie śmiał, że mu reklamę robię - ale po Swojej Babie która w kursie WSDP uczestniczy widzę, że to DZIAŁA... i chwilami mocno mnie zaskakuje )
Pozdrowienia, szczególnie dla Mojej Kasi kocham
Napisano Ponad rok temu
To było w Krakowie, jak była afera o zwiększeniu uprawnieć Straży Miejskiej? Jeśli tak, to faktycznie ci goście zrobili straszną amatorkę. A prawda jest taka, że duża część strażników miejskich nie ma pojęcia ani o walce, ani nawet nie potrafi prawidłowo przeprowadzić interwencji z hmm, użyciem środków przymusu. Bo jak może coś zrobić pan, który ma prawie 50 lat i brzuch taki, że się o niego przewracaco do Strazy Miejskiej to ogladalem kiedys na TVN jakas przentacje tego jak walcza... Tez raczej zenujace...
Oczywiście są chlubne wyjątki, które wiedzą co robić i potrafią to - sam nawet znam jednego :grin:
Napisano Ponad rok temu
Ale dałem czadu z tym adresem strony Ooooooooo!.... Przepraszam.
Po prostu chyba już byłem lekko przemęczony pracą nad naszym firmowym "sajtem" i mi się taka bzdura wymsknęła.
Oooo... Jak to zobaczyłem to aż mi się ciepło zrobiło wariat
Miało być
Za pomyłkę najmocniej przepraszam (ale nie obiecuję że się nie powtórzy )
Pozdrawiam,
Adam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
5 następnych tematów
-
samoobrona kobiet w tv
- Ponad rok temu
-
Pytanie do panów
- Ponad rok temu
-
kobieta vs. kobieta
- Ponad rok temu
-
Obrona kobiety
- Ponad rok temu
-
Karate & samoobrona? Hmm...
- Ponad rok temu