186 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jack_master]

Na ulicy przestraszony często nie wiadomo, co robić, gdy wychodzi np. grupa skinów. Jak ćwiczyć, aby przygotować się do starcia z ulicą. Czy ćwiczyć sie jakoś psychicznie, fizycznie, czy zawsze tylko uciekać?

[budo_kamikaze]

Jest chyba tylko jeden system nadający się na jeden vs. grupa (np. skinów):

Sztuka Walki "Uciekajdo" odmiana ze szkoły "Ile sił w nogach"

(Jak ich kojarzysz to później ew. możesz wyłapać po jednym)

Kończąc ludowym przysłowiem:
"Gdzie ludzi kupa i Herkules dupa"

Miałem kiedyś kolegę hojrak był (siłownia, boks) okazało się że to za mało na klikuosobową grupę na wiejskiej dyskotece. kolesie zajpierw go dojechałi do nieprzytoności a któryś z nich miał maló i zaczął mu skakać po nodze - efekt skomplikowane otwarte złamanie uda- kilka operacji, blacha w nodze i dwudziestoparoletni, kulejący inwalida z II grupą.

To tak ku przestrodze wszystkich którzy myślą że SW zrobią z was supermenów co jednym pierdnięciem załatwią grupę uliczników

[budo_jakub kuźniacki]

Sad but true...Kamikaze niestety ma racje...

[budo_faolinar]

Na grupę trzeba zaatakować własną brygadą , a jeśli się jej nie ma pod ręką to kolesi ominąć szerokim łukiem i nie dać się sprowokować - lepiej powstrzymać te pare ostrych słów niż później zbierać zęby.

[budo_streetfighter]

a co ze spluwą?

[budo_max]

Raczej odpada po pierwsze musisz miec na nia pozwolenie, a gdy juz je masz to nawet gdybys dzialal w swojej obronie sedzia uzna ze nie byla potrzebna i zostaniesz skazany. Niedawno na forum byl opisany przypadek boksera ktury bronil sie od uzborjonego goscia i sam za to teraz cierpi. Takze jestem za ucieczka!

Pozdrawiam

[budo_marchew]

Hmm

Wszyscy mowia o grupie.. Nawet jak jest jeden to jest zupelnie co innego.. Adrenalina, strach, niepewnosc.. Tego sie nie da nauczyc. Mozna tylko wydatnie zminimalizowac.
Aha.. A spluwa? Jesli wiedza gdzie mieszkasz mniej wiecej, a postrzelisz kogos to moze byc po tobie.

Marchew

[budo_jack_master]

Dziękuję wszytskim za odpowiedź, lecz chodziło mi o trochę inną sytuację. Przykładem niech będzi, że odprowadzam dziewczynę i samemu uciekać to ciężka sprawa. Co zrobić właśnie, gdy gromada typów otoczy mnienp. na przystanku, lub występuje sytuacja, że nie można ucice np. dajmy na to ściana. Jak załątwić sprawę, by nie tyle komuś dokopać, lecz szybko się zmyć. Niektórzy są zdani, że gaz jest dobry na ulicę. co myślicie ?


Karate ni sente nashi
(funakoshi)

[budo_faolinar]

Jak jesteś z dziewczyną to musisz twardo stawać i próbować się z kolesiam dogadać w stylu : ani ja ani wy niepotrzebujecie kłopotów , dajcie spokój .
A jak to nic nie da to trzeba dostać wpierdol , takie są zasady papieros . A gaz jest skuteczny jeśli użyjesz go umiejętnie i zdecydowanie inaczej ich tylko ostro wkurzysz .
Popatrz też kto Ciebie zaczepia , czasem są to prawdziwe leszcze - zgrywają tylko twardzielów - tym to trzeba się zaśmiać prosto w twarz i jak trzeba , stułc .
Na pewno nie wolno panikować , tylko trzeba zimno kalkulować : kiedy uderzyć , kiedy rozmawiać i wreszcie kiedy spierdalać .
Na przystanku masz małe szanse . Najlepiej kup se teleskop , albo nóż , ale do tego potrzeba odpowiedniej psychiki -zdecydowania , braku skrupułów ...

[budo_alter_11dan]

Moj kumpel ostatnio przezyl podobna sytuacje.
gdy biedak ze skrecona noga wracal od dziewczyny zaatakowala go grupka gimbusow ok 15 ,no i co mial zrobic noo no dostal wpierdziel
postanowilismy przeprowadzic odwet i wparowalismy z ekipa na to osiedle gdzie dostal i pomscilismy ziomala
Wynika z tego ze system Faolinara grupa na grupe jest najlepszy
Tylko co jezeli ktos niema ekipy ktora pojdzie za nim w pieklo?

[budo_alter_11dan]

Jezeli chodzi o walke z gupa najwazniejszy wg mnie jest aspekt psyhologiczny.Przede wszystkim nie mozna okazac strachu a najlepiej z piana na pysku szarzowac
Zalecalbym tez nie bawienie sie z napastnikami tylko uzywanie najgrozniejszych i najbardziej obcykanych technik szybkich i skutecznych
Jezeli komus zlamiesz nos,noge,reke czy szczenke to chyba nic sie nie stanie (chyba ze to ich jeszcze bardziej rozwscieczy,no to kapa)
Dobrym pomyslem jest tez wyeliminowanie lidera (prowodyla) po zalatwieniu ktorego napastnicy moga stracic pewnosc siebie. GOOD LUCK!

[budo_duzy]

no nie wiem czy sposob z piana na ustach jest taki dobry
przed chwila bo jakies pol godziny temu mialem niezbyt przyjemna sytuacje
mieszkam w nieciekawej dzielnicy
okolice blogoslowianego czeslawa
gliwiczanie beda wiedziec
wracam sobie do domciu droge zastepuje mi 3 kolesi
jeden nos caly w strupach lekko od nich zajezdza
glupio sie usmiechaja
chca kase na picie
ja usmiecham sie rownie glupio
w rekawie nunchaku
mysle sobie ktoremu jebnac w pierwszej kolejnosci
a moze wogole sie nie przyznawac do tego ze mam bron
ogolnie duzy stres
no coz z glupim usmieszkiem odpowiadam ze nie mam ani grosza
i udaje ze cala sytuacja po mnie splywa
mysle sobie ze jak mnie sprobuja okrazyc to wyciagam sprzet
pokiwali glowami i dali sobie spokoj
widocznie nie szukali bitki tylko pic im sie chcialo
taka mam dzielnice
pozdrawiam Duzy

[budo_alter_11dan]

no tak ale ja przedstawilem sytuacje w ktorej walka byla nieunikniona

ps: chodzisz po ulicy z nunchako? co tymorderca jestes?

[budo_duzy]

dziecko nie jestem morderca :wink:
guza tez nie szukam ale w ciagu ostatniego roku mialem 2 uliczne sytuacje ktore nie skonczyly sie na usmieszkach i gadaniu
raz sobie poradzilem a za drugim razem stracilem kawalek zeba i obita gebe mialem
kazdy dupa jak wrogow kupa a nikt cie pojedynczo nie bedzie napadal
minimum dwojkami
dlatego od pewnego czasu nosze wzmacniacze argumentow
nunchaku i kubotan
pozdrawiam Duzy

[budo_saszak]

Co do techniki, sam trenuje Krav Maga, wiec moge powiedziec, ze od poczatku uczysz sie tam walki z kilkoma przeciwnikami. Wyglada to spojnie i efektywnie, ale nie testowalem tego na ulicy. Swoja droga IDF testuje KM na ulicy codziennie, wiec to chyba dziala.
Ale treningi treningami, trzecia zasada KM mowi "Jesli mozesz, uzyj broni, nawet improwizowanej, do obrony", wiec w najblizszym czasie bede rozgladal sie za dobra palka teleskopowa.

[budo_spider]

Jestem z Gliwic i potwierdzam ze Duzy ma dosc nieciekawa dzielnice. Znam tam pare osob i moge powiedziec ze do spokojnych nie naleza...

Duzy: u kogo trenujesz kiokushin?

Pozdrawiam.

[budo_aklaw]

doczytalem sie w ktoryms poscie ze jak zobaczy sie grupe to trzeba omijac ja dluzym lukiem ,jesli to zrobice oni zobacza ze sie boisz a jak przejdzesz pewnie przez srodek grupy z glowa do gory to masz miejsze szanse zaczepienia ja zawsze wchodze w grupe jak mam ich na drodze pokazuje im ze sie ich nie boje a co do lidera grupy to mozna zaczac slowami ciebie pierwszego zabije dwa razy to poskutkowala ale wczesniej wyjelem teleskopa a co do zaczepien kiedy idzesz z dziewczyna to jest takie niepisane prwo chlopaka z dziewczyna sie nie rusza a jesli go ktos nie przeszczega to traktuje go gozej niz zwierze ja nie mam do takich zadnej litosci mozesz miec cos do mnie ale jak upokorzysz mnie na oczach mojej dziewczyny czy to dzisiaj czy to jutro zaplaci mi zato i to powaznym uszczerbkiem na zdrowiu dla niego.




(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_faolinar]

Duzy a gdzie kupiłeś nonczako ? sam zrobiłeś?
A co do aklawa - ja nie jestem żadnym supermanem i jak mogę ominąć kilku bambrów to to robię - szczególnie gdy jest ciemno . Nie szukam kłopotów , ale gdy one mnie znajdą to wolę dostać wpierdol niż prosić o cokolwiek takich kutasów, którzy czują się mocno w 5-ciu . A jak przejdę przez środek grupy , to jakbym sam się pakował w oko cyklonu - robiłem tak wtedy gdy nie było innej drogi lub kolesie wyglądali na leszczy i nie ciągnie mnie do powtarzania tego.

[budo_alter_11dan]

Kubotan oo zabzmialo groznie (a co to wogule jest?)
Chyba wezme z ciebie przyklad, od jutra laze z katana
i jak mnie ktos zaczepi to wrrr belzebub pociacham jak Bog przykazal

pozdrowki

[budo_voland]

jezeli kogos zaczepi jakas grupa to niech powie do "lidera" : "jak byl bys sam to bys nie byl takim twardzielem.. mocni w grupie!" moze jak osmieszysz przywodece przed reszta grupy to moze wtedy bedziesz mial 1vs1 a reszta sie przestraszy jak go skopiesz Ktos chce sprubowac na ochotnika ??? papieros