95 odpowiedzi w tym temacie

[słaby]

Po walce z UM, SANEPIDem, lokalną spółdzielnią mieszkaniową udało mi się w końcu otworzyć sklep, ale najgorsze przede mną, plusem jest że na spożywce jest duża marża, i tak teraz jajka kosztują mnie 2,72 za 10. dobra tuna bodajze 1,67 i sporo innych spozywek. jest na czym robić wagę . W przyszłości chciałbym byc studentem biotech katowice lub krk, ale to niemożliwe marzenie.(jestem po szkole gdzie prawie nikt nawet do matury nie przystępuje, biola rozszerzona którą kułem w domu i jestem jej samoukiem to maks 54% ile z próbnych wyciągłem...)

[Tyson1418048768]

Chłopaki spokojnie, nie zasypujcie w chwili obecnej koleżanki wiadomościami prywatnymi

[aurelia1418048771]

słaby, ale mam nadzieję, że nic ze swojego ogródka nie będziesz proponował klientom

[SzklaneOko]

Po politecznice, obojętnie po jakim kierunku nie powinno być problemu ze znalezieniem pracy, ponieważ aby skończyć tam kierunek, to trzeba mieć pojęcie i o tym pracodawcy wiedzą.

moje osobiste zdanie, oparte na faktach

pozdro

bzdury. Skonczysz studia to sam sie przekonasz. Po wiekszosci kierunkow polibudy nie ma pracy. Nie jest wcale tak rozowo jak pisza w gazetach (kierunki zamawiante,stypendia itp). Sam konczylem polibude i mam tez duzo znajomych z polibudy z roznych kierunkow co juz skonczyli studia. Wszystko zalezy od kierunku i umiejetnosci.

[słaby]

Aurelia, ze specyfikami już dawno się pożegnałem Sklepik stoi, na razie spore straty ale sie rozkręca. A ja mam z tego póki co całe jedzonko po cenach hurtowych, nieograniczone ilości serów/mleka/jajek aż się puchnąć chce:)

[Engineer90]

Po politecznice, obojętnie po jakim kierunku nie powinno być problemu ze znalezieniem pracy, ponieważ aby skończyć tam kierunek, to trzeba mieć pojęcie i o tym pracodawcy wiedzą.

moje osobiste zdanie, oparte na faktach

pozdro

bzdury. Skonczysz studia to sam sie przekonasz. Po wiekszosci kierunkow polibudy nie ma pracy. Nie jest wcale tak rozowo jak pisza w gazetach (kierunki zamawiante,stypendia itp). Sam konczylem polibude i mam tez duzo znajomych z polibudy z roznych kierunkow co juz skonczyli studia. Wszystko zalezy od kierunku i umiejetnosci.

No oczywiście, że zależy od kierunku. Nie powiesz mi, że po budownictwie, informatyce, i innch technicznych nie ma pracy. Na początek nie ma co wybrzydzać, z czasem się zarabia prawdziwe pieniądze. Albo Twoi znajomi pokończyli jakieś ścierwa albo nie mają pojęcia i wybrzydzają. Znam również kilku absolwentów po Politechnice i powiem, że nie narzekają.

[Gorthin]

Nie słuchajcie tych bzdur jakie każdy gada, że Polska potrzebuje inż. To brednie.

A poza tym ukończenie studiów na polibudzie można sobie o kant dupy potłuc. Samo ukończenie rzecz jasna. Trzeba mieć przede wszystkim mase programów dodatkowych. Graficznych, obliczeniowych, itd. Kosztują masę pieniędzy, ale dzięki nim można dostać naprawdę dobrą pracę.

A praca po studiach jest oczywiście. Ale nie ma co liczyć od razu na 3,4tyś. 1,5tyś to i tak szczyt marzeń.

[SzklaneOko]

No oczywiście, że zależy od kierunku. Nie powiesz mi, że po budownictwie, informatyce, i innch technicznych nie ma pracy. Na początek nie ma co wybrzydzać, z czasem się zarabia prawdziwe pieniądze. Albo Twoi znajomi pokończyli jakieś ścierwa albo nie mają pojęcia i wybrzydzają. Znam również kilku absolwentów po Politechnice i powiem, że nie narzekają.

tak na pewno zarabia sie prawdziwe pieniadze ale mam nadzieje ze tobie sie uda.
Znajomi nie skonczyli scierw tylko polibude wroclawska.

[Engineer90]

No oczywiście, że zależy od kierunku. Nie powiesz mi, że po budownictwie, informatyce, i innch technicznych nie ma pracy. Na początek nie ma co wybrzydzać, z czasem się zarabia prawdziwe pieniądze. Albo Twoi znajomi pokończyli jakieś ścierwa albo nie mają pojęcia i wybrzydzają. Znam również kilku absolwentów po Politechnice i powiem, że nie narzekają.

tak na pewno zarabia sie prawdziwe pieniadze ale mam nadzieje ze tobie sie uda.
Znajomi nie skonczyli scierw tylko polibude wroclawska.

Tak zgadza się nie ma wogóle roboty po polibudzie. A jak coś, zarabia się do 2000 zł miesięcznie, ale to jest maks.

Wniosek z tego: nie warto studiować. Skończyć zawodówkę i robić fizycznie za 2300 zł (16/24h).

[Gorthin]

Ale też nie ma co iść na studia z nastawieniem. A skończe i będę miał wyjebaną w kosos prace. Niestety tak nie jest

[SzklaneOko]

Tak zgadza się nie ma wogóle roboty po polibudzie. A jak coś, zarabia się do 2000 zł miesięcznie, ale to jest maks.

Wniosek z tego: nie warto studiować. Skończyć zawodówkę i robić fizycznie za 2300 zł (16/24h).

jest jakas, ale nie zarabia jak wiecej jak fizyczni robotnicy.

[trancefxp]

Nie słuchajcie tych bzdur jakie każdy gada, że Polska potrzebuje inż. To brednie.

A poza tym ukończenie studiów na polibudzie można sobie o kant dupy potłuc. Samo ukończenie rzecz jasna. Trzeba mieć przede wszystkim mase programów dodatkowych. Graficznych, obliczeniowych, itd. Kosztują masę pieniędzy, ale dzięki nim można dostać naprawdę dobrą pracę.

A praca po studiach jest oczywiście. Ale nie ma co liczyć od razu na 3,4tyś. 1,5tyś to i tak szczyt marzeń.

nie trzeba mieć żadnych programów, nie trzeba za nic płacić na uniwerku czy polibudzie, wystarczy że uczysz się nie tylko tego co jest wymagane do zaliczenia semestru, ale też tego co będzie ci potrzebne w przyszłej pracy, więc nie gadaj takich głupot. co do zapotrzebowania na inżynierów, w najbliższym czasie liczba miejsc pracy w UE(między innymi w polsce) dla inzynierów, specjalistów kierunków na które jest zapotrzebowanie itp ma wzrosnąć o dodatkowe 15 milionów, liczba miejsc pracy dla osób z wykształceniem poniżej średniego ma spaść o 12 milionów, więc te liczby mówią same za siebie. z pracą od razu po studiach też po części się nie zgodzę, bo wszystko zależy od umiejętności i kierunku. jeżeli jesteś dobry 1.5 tysiąca powinieneś dostawać za pół etatu podczas studiów już.
nie rozumiem skąd to Twoje negatywne nastawienie do studiów wyższych, sam jestem na 3cim(z pięciu) roku studiów(dziennych) a mam jeszcze czas dorabiać na umowę o dzieło za 130pln/h więc jestem dowodem, który podważa to, o czym mówiłeś na temat zarobków po polibudzie (tym bardziej że studiuję na uniwersytecie więc to studia licencjackie a nie inżynierskie)

[Engineer90]

Ale też nie ma co iść na studia z nastawieniem. A skończe i będę miał wyjebaną w kosos prace. Niestety tak nie jest

Przecież to jest oczywiste, trzeba sobą coś zaprezentować (nie wygląd), coś z siebie dać, aby zdobyć dobrą pracę.

jest jakas, ale nie zarabia jak wiecej jak fizyczni robotnicy.

"znowu masz rację"

[emin88]

Ja pracuję na kopalnie na dole

[GIGNFR78]

Widze kolege z mojego mista.

[Cavalier]

Dwa miechy minęły od ostatniego posta - ósmy post od najnowszego na każdy temat nie wszystkim chce się chyba rozmawiać

Ciekawy topic. Ciekawe rozkminy. Cava pracuje w Banku. Możecie mnie winić za kryzys

P.S. Mody, podepnijcie regulamin w dziale "Na każdy temat" chciałem wyszukać czy odgrzebuje stary temat czy nie gdyż, przyznam się, regulaminu od deski do deski już nie pamiętam.. a tu... brak w dziale