13 odpowiedzi w tym temacie

[kpk25]

Witam!

Problem jest taki: Mam 17 lat i 52kg wagi. Chcialbym przytyć ale nie moge. Moja waga stoi na 52kg juz od kilkunastu miesiecy. Nie wiem czym to jest spowodowane. Moj problem jest taki ze jem zbyt malo zeby przytyc a wrecz przy takim odzywaniu to raczej schudnac bym mogl co najwyzej. Mógłbym jeść więcej ale niestety pojawia sie kolejny problem(czas...) Moje lekcje w szkole zaczynaja sie okolo 10-12 a koncza zazwyczaj 17-18(w domu jestem kolo 19). Brak czasu powoduje ze moje odzywianie wyglada mniej wiecej tak: rano sniadanie (3 kromki chleba z szynka, lub innym dodatkiem) pozniej jem 2 sniadanie w szkole (1-2 drozdzowki z serem) i wieczorkiem jak wroce ze szkoly to jakis obiad(ziemniaki, schabowy,sorowka albo jakies inne danie). Jak sami widzicie odzywiam sie skromnie. Bardzo chcialbym przytyc ale nie wiem jak sie do tego zabrac... I teraz takie pytanie do was: Co powinienem zrobic zeby przytyc? Wiem ze pewnie wielu z was odpowie ze jesc wiecej ale niestety brak czasu mi na to nie pozwala... Pomyslalem ze moze jakies odzywki ktore by mi pomogly nabrac masy? Niestety jestem w tym kompletnie zielony... Myslicie ze to moze byc rozwiazanie czy raczej nie bardzo? A jak tak to co brac? Prosze pomozcie...

Z gory wielkie dzieki!

[leniu89]

no jak masz tak ciezko z daniami to moze jakis garnier w szkole ?

[szafik]

rano sniadanie (3 kromki chleba z szynka, lub innym dodatkiem) pozniej jem 2 sniadanie w szkole (1-2 drozdzowki z serem) i wieczorkiem jak wroce ze szkoly to jakis obiad(ziemniaki, schabowy,sorowka albo jakies inne danie)

i masz odpowiedz czemu nie mozesz przytyc...Jak Ty chcesz przytyc jedzac takie ilosci jedzenia? Nie masz czasu w szkole? no co Ty nie powiesz..a jak ktos pracuje to juz calkiem powinien nie miec czasu..Masz przerwy pomiedzy lekcjami, na lekcji tez mozna zjescna upartego(nie u wszystkich nauczycieli ale mozna), wiec zbieraj swoje leniwe dupsko i zabieraj do szkoly wiecej jedzenia. Rano platki owsiane/kukurydziane+mleko, do szkoly 6-8 kanapek+wedlina+ser, jakis owoc do tego(moglby byc ryz ale kanapki sa wygodniejsze). Powrot do domu obiad, pozniej jeszcze kolacja kolo 21(jakis twarog/serek wiejski) i kima..Bez kombinowania i zbednych filozofii przytyjesz spokojnie na takiej diecie. Ewentualnie zajrzyj do faq w odzywianiu i tam masz rozpisane przykladowe diety. Przy Twojej wadze to gainer nie jest potrzebny

[datulus]

szafik, no co ty szafik przeciez tutaj nikt nie chodzi do szkoly ani nie pracuje dlatego mamy czas jesc

[nazwanynie]

bezrobotni zolnieze, nie ma wojny niema pracy.

[szafik]

szafik, no co ty szafik przeciez tutaj nikt nie chodzi do szkoly ani nie pracuje dlatego mamy czas jesc

no chyba to wynika z wypowiedzi kpk25 ...Najlepiej dziubac jak ptaszek, pic gainery i wkrecac sobie-bede kurwa wielki bo wciagam odzywki dla duzych facetow

[darOOO110]

10-12 a koncza zazwyczaj 17-18

przed wyjsciem z rana juz masz czas na 2 konkretne posilki wstajesz o 7 i jazda. po lekcjach masz czas na 2 nastepne konkretne posilki i pozadny w szkole jak pojdziesz do pracy systemem 3 zmianowym to dopiero bedziesz narzekal

[Adaskoo]

Ja tam, jakoś daje rade a lekcje kończę oko 17:30 jeszcze trening zdążże porządny zrobić, trochę chęci do szkoły można brać jedzenie na tyle godzin masz 8x przerw 10min i pewnie jedno z 15-20 min... to zdążył byś konia z kopytami opierdo*ic tylko jak mówiłem trochę chęci a i sam gainer ci kupe da jak będziesz dalej tak jadł jak jesz...

[BODYGUARD]

kpk25, problemem nie jest brak czasu
bo szkoła to lajt jakich mało, w dzisiejeszej szkole to sie na lekcji pali zioło
a co dopiero mówić o jedzeniu na lekcji to nie szkoła 20 lat temu!

więc w czym problem przygotować sobie jedzenie
i/lub odżywki na cały szkolny dzień???
zresztą przerwy miedzy zajeciami chyba też masz co?

odżywki nie są cudownym lekarstwem wbrew temu co ich producenci piszą...
wystarczy dziennie w szkole oprócz kanapek wypic 2 duze (500 g ) jogurty
i jakis serek wiejski zajebać masa idzie jak huy zdrowo prosto i tanio

pozatym masz zapewne trening do dupy albo od dłuższego czasu ten sam
no i dochodzimy do sedna sprawy a to ze se wmawiasz że nie możesz przytyć
i póbujesz pójśc na łatwizne cudownymi suplami to tylko twoje lenistwo nic wiecej.

[szafik]

póbujesz pójśc na łatwizne cudownymi suplami to tylko twoje lenistwo nic wiecej.

dlatego wlasnie napisalem zeby ruszyl swoje leniwe dupsko...

[Majorka]

Body ma absolutną racje, że szkoła to lajt ja tam sobie jakoś radze,
chyba macie wtej szkole przerwy obiadowe... jak nie to ja nie wiem co to za szkoła

[Gość]

ja jem na lekcji nawet, ryz + tunczyk, jogurty, maslanki i mogą mi skoczyc nauczyciele nawet babki sie pytają czy na silke chodze , ja mowie ze chodze a ona to jedz sobie

[szafik]

ja jem na lekcji nawet, ryz + tunczyk, jogurty, maslanki i mogą mi skoczyc nauczyciele nawet babki sie pytają czy na silke chodze , ja mowie ze chodze a ona to jedz sobie

no i dobre podejscie

[nazwanynie]

po za tym wiekszej regolarnosci nie ma jak w szkole, nie musisz odliczac czesu, dzwonia ci dzwonkiem kiedy masz wyciagnac obiad, gainera, i kanapke. chcial bym w pracy mic przerwy co 45min na jedzenie.