Krótko o mnie:
Coś koło 2 lat temu trenowałem około 25-28 miesiecy - w miarę dieta, duuuużo basenu poniewaz byłem w klubie oraz siłowania. Potem uległem wypadkowi: polamane nogi, reka około 6 miechów szpitali nie szpitali naswietlan lampami i inne bzdety. A już ładnie ponad rok siedzialem na dupsku przed TV i PCetem.
Na dzień dzisiejszy:
Około 195 cm wzrostu
Około 142 kg wagi (od 6 dni jestem na diecie CD takze cos tam masy leci)
Mój plan to:
21 dni czyli do 12 lutego jestem na diecie która mnie oczyscie i zacharduje

Potem lece z tematem mianowicie 3 dni tygodniowo na siłowni (rzezba) 30-45 min roweru na pusty rzoladek z rana + areoby (prawdopodobnie bede łoił jak głupi basenik)
Do tego jakas sauna ii bieganie bo to tez pomaga.
Diete ehm no nic ścisłego w sesie "to to i to"
zero napoi słodki slodyczy i nic tlustego:
- piersi z kurczaka
- ryż
- sałatki
- mięso gotowane
- ryby
- owoce
około 5-6 małych posiłków dziennie.
Dotego będąc szczerym dokupiłem sobie adipex pomimo tego ze duzo osób mi odradzało to jego działanie widziałem na jednym gosciu który w szybkim czasie stracil sadełko.
Potrzebuje jakis suplemęcików poniewaz nie chcial bym zbyt sie truc na poczatek (Adipex wystarczajac mnie podniszczy:PP) Jeżeli ktoś juz miał 40-45 kg do zwalenia i zna sie na rzeczy niech pomoże jeżeli to możliwe. Czas sie zabrać za robote;) Jeżeli macie jakęs jeszcze wskazówki to prosze pisac:)
P.S W jakim czasie powinienem zwalic te 40-45 kg zeby sie ,,niezajechac" ??
Pozdro
Niedzwiedz