69 odpowiedzi w tym temacie

[BLUE_ARMY]

Dyndelek.. jestes w kontakcie..
znasz sparawe:D

[dyndel]

ale jazda TO MOJ OSTATNI POST sredeczne dzieki za wszystko wszystkim BLUE ARMY musisz mnie dorwac na gg...wszystko Ci opowiem :)za dwa dni mnie juz nie ma

[WBD]

Koksiarz: 2000-2400zł miesięcznie - to bym został :-)
Ja mam zamiar wybrać się na studia gdzie semestr wynosi ok 2200zł więc gdybym mógł za tyle pracować miesięcznie bez wachania bym został :-)

[lucas667]

dyndel, nie pierdole!wiem bo bylem!
nie kazdemu sie musi tak ulozyc jak dla mnie! przedstawilem tylko swoje zdanie na ten temat! gdybym mial okazje wyjechac po raz kolejny-gleboko bym nad tym sie zastanowil!
ale tym co wyjezdzaja zycze aby bylo zdecydowanie lepiej niz jak ja mialem!
G.O.O.D.L.U.C.K.
pzdr.!

[stefaN123]

a ja wracam 10 czerwca czyli za 14 dni z Londybu powitam polske

W Anglii pogoda jest zryta, to nie życie dla mnie, ciągle pada. Siedze już 3 miesiące i mam dość ;]. Kasa co prawda jest dobra, ale PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO.

Koksiarz nie wyjezdzaj bo nie ma sensu jak masz możliwosc tyle zarabiać.

Heh czemu tak pozno wyjezdzacie do Londynu ;] bysmy sie spotkali ;]

Powiem jeszce tak:

W Anglii na "wszystko" cię stać, kupujesz co chcesz, ciuchy tanie, przy najniższych zarobkach(średnbiej krajowej 5.05 funta/h) stać cię na bardzo dużo. Ludzie są poprostu zajebiści, 0 awantur, 0 zaczepki, każdy przeprasza nawet za głupstwo - ludzie są poprostu prze mili, inna mentalnosc. Jestem w Londynie 3 mieiące i jeszcze nie zdarzyło mi się żeby mnie ktoś zaczepił aż do wczorajszej nocy, z 2 kumplami wychodze ze sklepu w którym kupiłem piwko wieczorem a tu podchodzi do mnie 2 kolesi w czapeczkach i dresach <<-- je**ne kozaczki, co się okazuje polacy i jeden z nich pyta mnie czy mamy problem jakiś, tak poprostu z niczego, mówimy że nie mamy problemu żadnego bo o co niby(jak tu przyjechałem to powiedziałem sobie że nie bede sie z nikim bił bo szkoda sobie robić problemy) i poszliśmy. Zacząłem pić piwko i rozkminiać że przecież ten śmieć mnie wkurwił, jebany łach z polski i już szuka afery, myśle nie nie zsotawie tego cwela tak, poszedłem spowrotem pod skelp, ale juz ich nie było. Zaczelismy chodzic po klubach i natrafiłem na nich na ulicy, odbrazu podbitka i mowie mu, co kolego, po chuj tak kozaczysz w Londynie swój do swojego, przez takich frajerów jak ty tylko w polsce jest jak jest że z nożami biegają i ciągle się napierdalają, on na to że nie jest frajerem i wjechał mi na ambicje, wyjebałem mu tube, oszołomiło go i zalało krwią bo pękł mu łuk brwiowy, po czym podchodzi do mnie i mowi że mu rozjebałem łuk, a ja na to jak chcesz cwelu to zaraz ci moge rozjebać drugi, powiedział że mnie znajdzie i zabije . Odrazu mu kurwa wara opadła jebanemu śmieciowi.
Nie potrzebne to było ale może teraz śmieć pomyśli co może go czekać zanim do kogoś podejdzie i zacznie dymić.
Mi się nie chce myśleć jak to bedzie w polsce bo bedzie przejebane, ja poprostu nie bede sie bił z takimi frajerami jebanymi tylko bede dzwonił na psy bo szkoda sobie życie marnowac i iść lezec za frajera.

[skiera]

Stefan.. to już 3 miechy ???
Ale ten czas szybko leci..

a chodzisz tam na siłownie?

[stefaN123]

Stefan.. to już 3 miechy ???

a no , wyjechałem 4 marca

a chodzisz tam na siłownie?

nie chodze - brak czasu bo tu się pracuje 8-17, pozniej trzeba wrocic do domu, zrobić obiad itd. Jedyne ćwiczenie jakie wykonuje to po 200 pompek co 2 dni.

Ale nie spadłem na masie jeśli o to chodzi, siłe sprawdze już niedługo.
Pozdro

[WBD]

Stefan: ciekawa sytuacja :-) Ja tam zostaje w naszym kraju - a wyjade może kiedyś... teraz chce tu studiować i pracować. Pozdrawiam.
Ps. Dyndel: milego pobytu w Anglii
ps2. Koksiarz - zostań

[lucas667]

W Anglii na "wszystko" cię stać, kupujesz co chcesz, ciuchy tanie, przy najniższych zarobkach(średnbiej krajowej 5.05 funta/h) stać cię na bardzo dużo. Ludzie są poprostu zajebiści, 0 awantur, 0 zaczepki, każdy przeprasza nawet za głupstwo - ludzie są poprostu prze mili, inna mentalnosc.

dokladnie-nic dodac nic ujac!
atmosfera tam jest poprostu super!

nikt na Ciebie nie patrzy jak idziesz ubrany,o czym gadasz,czy co 3masz w reku itd.itd.! kompletny luzik! i jak wspomnial stefan-ludzie sie prawie za nic przepraszaja i tylko usmiechaja sie do siebie!
jedynymi ktorzy sa tym przeciwienstwem to sa oczywiscie polacy! nie wszyscy
chca Ci prace z rak wyrwac i po rogach wy.j.e.b.a.c ale wiekszosc
takze trzeba miec dystans do rodakow niestety!

chodz sumujac szczezrze mowiac bym wpadl tam jeszcze pobalowac,polazic po miescie...itd.itd.
Pzdr.!

[Koksiarz1418048738]

Myślę, że do poniedziałku-wtorku podejme decyzje... Wylot miałbym 4 czerwca za równy tydzien w niedziele, ale narazie wszystko wskazuje na to, że zostane w Polsce i na forum:P:P:P:P