Skocz do zawartości


Zdjęcie

Problem- nie radze sobie kur**!!!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1235 odpowiedzi w tym temacie

BODYGUARD
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 7885 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Motoryzacja, kompy,sztuki walki, sex, kobitki, książki fantasy,muza techno

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
A ja powiem jeszcze jedną rzecz co mnie kiedys spotkało
(mam nadzieję że nikogo nie uśpię) otóż też miałem takie zdarzenie jak WBD

czyli rozstanie z laską ale powiedzmy sbie szczerze było to na drodze pokojowej :)
żadnych tam kłótni awantur po prostu wiedzieliśmy oboje że już nigdy nic
między nami nie będzie i nie ma sensu dłużej być razem no i dobra...

przez około 3-4 miesiące nie mieliśmy absolutnie żadnego kontaktu
aż tu nagle ni z tego ni z owego ona mi pisze eska że chce sie ze mną spotkać
u niej na mieszkaniu...
myśle sobie a ch... pójde a co mi tam korona mi z głowy nie spadnie
spotkam sie z nia tak dla draki heh

i co z tego wynikło? że spędzilyśmy razem zajebisty wieczór przy piwku
zjedliśmy kolację a potem... mało tego poszliśmy do łóżka!

później po tamtym zdarzeniu znów jakiś czas nie dawałą znaku życia ale potem
znowu zaczęła do mnie dzwonić i jakoś zostaliśmy na stopie przyjaźni.

no i tu zdążam do sedna sprawy że mógłbym sie wtedy unieść honorem
i powiedzieć sorry laska między nai wszystko skończone nie mam czasu na spotkanie...

no i ile bym stracił??? a tak to korona mi z głowy nie spadła a zaliczyłem
zajefajny wieczór (o nocy nie wspominając) :-D

owszem jak jest taka sytuacja jak miał Koksiarz to jasne że olewać laskę
ale jak sie ktos tak rozstał w miarę w zgodzie to czasem lepiej dać sobie
siana z głupim honorem tylko się bawić i korzystać.

WBD to już tak piszę żartem ale skąd wiesz? może chciała ci zrobić dobrze...

uff ale walnąłem esej :-D
  • 0

WBD

    ziomal

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pół­-światek
  • Zainteresowania:(: Cezar Project :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!

WBD to już tak piszę żartem ale skąd wiesz? może chciała ci zrobić dobrze...



Nie sądzę, bo spotkanie miało być ja, ona i nasz wspólny przyjaciel w jakimś pabie.
A co gorsza dziś ją spotkałem (wracałem od lekarza, z tym naszym przyjacielem i wstąpiliśmy do sklepu stokrotka). Idziemy przez dział mięsny, spojrzałem na kumpele angieszke - siema, cześć i ide dalej już patrze na wprost, mijamy kolejke ludzi na tym dziale (z ziomem juz na soki wchodzimy). A tu ktoś woła z tyłu "tomek" (moje imie), obracamy sie obaj (reguła:D) - myślałem, że to ta kumpela, a tu iwona... do nas z taką pretensją: "co wy? nie widzicie mnie?!". Ja na to, a cześć, cześć i chce iść dalej, ale patrze ziomek idzie w jej strone, to ja szybko też. Podbijamy, przyjaciel wrzuca do jej wózka chleb i gadamy. Ona coś, że na kursie była itd. A ja ze u lekarza (nawet nie pyta co mi - olewka...).
Ona: mieliście do mnie wpaść i na piwo mieliśmy iść.
Ja: chory jestem i nigdzie nie ide...
Po chwili milczenia...
Po chwili wyjezdza z textem: fajnie, wezmiecie mi zakupy zaniesiecie do domu... - tu to juz przegięła, ani prosze tylko jak do psa... patrze na nią i mówie - ja nic nie niose, jestem chory i ide do domu.
Ona na to - ej to co sama mam nieś?
ja: jakbyś nas nie spotkała to byś sama niosła...
Ona do przyjaciel: sebek ty idziesz w moją strone (do domu) to weźmiesz...
sebek: ja ide do tomka po rozpiske treningową....
Ona: foch, obróciła głowe i nic...
Ja: ej sebek bierz ten chleb i spadamy, ja chce do domu - źle sie czuje i nie bede tu stał... do niej: "cześć"
Ona: cześć z fochem,
a sebek: no to narazie
I poszliśmy, została sama... i dobrze w sumie... nie bedę jej tragarzem, gdyby po prosiła i byłbym zdrowy to tak... a nie jak chory.

  • 0

BODYGUARD
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 7885 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Motoryzacja, kompy,sztuki walki, sex, kobitki, książki fantasy,muza techno

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
He he he no pięknieś ją załatwił heheheheh :564:
chciałbym widzieć jej minę :565:


w takich sytuacjach to jak najbardziej olewka a co tam...
ale jak wspomniałem wcześniej czasem warto się troszkę ugiać
bo może być z tego niezły pożytek j/w :-D
  • 0

dyndel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2498 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WROCŁAW

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!

Ona na to - ej to co sama mam nieś?

ale cfana

ja: jakbyś nas nie spotkała to byś sama niosła...

doobre

dobrze zes zagral preety good
  • 0
''... są oni z kamieniami w rękach ... ulica, która przed nikim nie klęka ...''

WBD

    ziomal

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pół­-światek
  • Zainteresowania:(: Cezar Project :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
Panowie: pieeeeerdole ten system - być BIAŁYM MURZYNEM - nigdy! JUŻ NIGDY!! i tyle... (wierm wiem, nie mów NIGDY NIGDY :D)
Pozdro!
Miny też nie widziałem bo sie obróciła - ale też bym ją zobaczyl :D

  • 0

Madson
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
I prawidlowo , moze jeszcze beda z ciebie ludzie:P
  • 0
Tylko ciezka praca mozna dojsc do celu...
Weteran z uszkodzonym kregoslupem...

stefaN123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
panowie wczoraj spotkałem koleżanke po pół roku, sprawa wygląda tak że pół roku temu poznałem ją na rynku w jakiejś tam knajpie, pamietam, że dobrze sie z nią bawiłem, ciągnąłem ślimaka nie raz i odprowadziłem do domu. Utrzymywałem kontakt telefoniczny, ale nigdy się nie spotkałem, otóż dlatego że wydawała mi się troszke za gruba << ja jestem pojebany :). Dziewczyna pisała mi SMS że chce się ze mną spotkać, ja obiecywałem dawałem słowo że tak, a nie spotkałem się. Wczoraj spotkałem ja w knajpie na rynku z koleżanką była, siedizałem z nią w lozy, pogadałem ogólnie spoko maroko luzówka - zrobiła się z niej taka laska że ja jej bym nie poznał na ulicy chyba w zyciu. Wogóle zajebista do pogadania. Teraz powiedzcie mi co mam robić :/ głupio mi teraz do niej pisać sms że mi przykro że tak wyszło uitp bo wyjde na zjeba. Co mam robić ;/

aha PS:
słyszałem że poznała jakiegoś faceta ale on siedzi w pierdlu jakoś pół roku już :)
  • 0
ciągła koncentracja... mając upatrzony cel.. walcze biegne przed siebie... w sercu CZERWIEŃ i BIEL !!

dyndel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2498 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WROCŁAW

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
bajeruj...
  • 0
''... są oni z kamieniami w rękach ... ulica, która przed nikim nie klęka ...''

stefaN123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
no mam zamiar wysłać jej sms że głupi byłem itp ale nie wiem czy to ma sens.... nie wiem jak zareaguje i się tego boje
  • 0
ciągła koncentracja... mając upatrzony cel.. walcze biegne przed siebie... w sercu CZERWIEŃ i BIEL !!

BODYGUARD
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 7885 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Motoryzacja, kompy,sztuki walki, sex, kobitki, książki fantasy,muza techno

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
Eeee no może nie płaszcz sie przed nią,
w sumie to masz dwa wyjścia albo udawac skruchę że sorry że nie byłem itp...
albo iść na maksa bez obciachu zaprosić ją na browca udając
że tamtego wogóle nie pamiętasz ale w razie czego przygotuj sobie jakąś porządna wymówkę czemu ją wtedy olałeś i spoko! :564:
  • 0

stefaN123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
wysłałem jej sms długości 5-sms buahaha :) no nie mogłem tego zmiescic w 1 co chciałem napisać :F
  • 0
ciągła koncentracja... mając upatrzony cel.. walcze biegne przed siebie... w sercu CZERWIEŃ i BIEL !!

WBD

    ziomal

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pół­-światek
  • Zainteresowania:(: Cezar Project :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
Stefan: buhahahahah skąd ja to znam?? :D
Ja bym ją zaprosił na bro - udając ze reszty nie pamiętam :P

  • 0

stefaN123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
tylko chujowo bo wiem że ona nie ma nic na koncie i narazie napewno nie odpisze :(
  • 0
ciągła koncentracja... mając upatrzony cel.. walcze biegne przed siebie... w sercu CZERWIEŃ i BIEL !!

WBD

    ziomal

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pół­-światek
  • Zainteresowania:(: Cezar Project :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
no to lipa... trzeba czekać - albo zadzwoń :)
  • 0

WIZARD1418048742
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1745 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Girona/Warszawa
  • Zainteresowania:dietetyka, żywienie, języki obce, samochody, SW

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
a ja bym to inaczej rozegrał. ja bym powiedział ze pół roku temu bardzo mi sie podobała i myślałem o niej ale akurat byłem po rozstaniu z dziewczyną i nie mogłem tak od razu świrować do niej bo bałbym sie że ją skrzywdze:) troche wyobraźni panowie
  • 0

stefaN123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
nie bede kłamał w taki sposób bo to z czasem wyjdzie...

Odpisała mi Co mnie wzięło tak na amory?? ;P
  • 0
ciągła koncentracja... mając upatrzony cel.. walcze biegne przed siebie... w sercu CZERWIEŃ i BIEL !!

WBD

    ziomal

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pół­-światek
  • Zainteresowania:(: Cezar Project :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!

Odpisała mi Co mnie wzięło tak na amory?? ;P


TY TO CO TY JEJ NAPISAŁEŚ W TYCH SMS'ACH ??? :D

  • 0

reynevan88
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1834 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Sierpc
  • Zainteresowania:kobiety :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
hehe... no wlasnie? nie dosc ze az 5 smsow to jeszcze jakies amory? :D
  • 0

...::: LOVE EACH DAY :::...


dyndel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2498 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WROCŁAW

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
napisz tak: :-) :-) :-)

po naszym ostatnim spotkaniu ( gdzies tam na baletach gdzie byliscie ) zaczelem sie gleboko zastanawiac i doszedlem do wniosku ze chcialbym Cie jednak blizej poznac...

nie sklamiesz ale tez nie powiesz calej prawdy :-)
  • 0
''... są oni z kamieniami w rękach ... ulica, która przed nikim nie klęka ...''

crusher1988
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1456 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem- nie radze sobie kur**!!!
korona ci z glowy nie spadnie bajeruj a powiedz ze nie miales czasu wczesniej silownia nauka itp, zrozumie a jak ten koles wyjdzie to w ryj go !!
  • 0
Pozdro Blue Army ... dzieki za pomoc ;)
Nie kazdy kto ma duzego kut**a musi grac w pornusach :D
Wracam do formy :P



Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 16

0 użytkowników, 16 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024