10 odpowiedzi w tym temacie

[kaikan666]

co myslicie o polaczeniu boksu z kyokushin ( 1 w tyg boks 2 razy karate) wg mnie jest to dobre polaczenie tylko nie wiem czy znajde na to wszystko czas

[cris1418048751]

jak dla mnie nienajlepszy pomysł... Chyba że w jednym jesteś juz tak dobry ze chcesz dorzucic do tego jeszcze drugą sztuke walki...

[kaikan666]

tzn jeszcze jednym sportem walki bym tego nie nazwal to ma byc tylko takie uzupelnienie zeby nauczyc sie uderzac na glowe i co najwazniejsze ja chronic (przydaje sie na ulicy)

[dyndel]

dobry pomysl :-) tylko kieruj sie kosztem bo jak masz placic duuzo kasy za raz w tygodniu to sie nie oplaca...

[BODYGUARD]

Ale w sumie to boksu nie masz za wiele do uczenia sie
więc moim zdaniem mozesz tak połączyć
pochodzisz troche na ten boks a potem to juz możesz tylko w domu trenować
skoro to ma być tylko na ulicę to nie musisz
chodzić na te zajęcia powiedzmy rok czy dwa.

[Spot]

A moze kick-box (lub box jak tak bardzo chcesz) plus judo. To jest dobre rozwiazanie bo potrafisz dobrze uderzyc a i w walce 1on1 masz wieksze szanse. Tymbardziej ze judocy sa bardzo twardzi i zazarci w bojach

[Ar2r1418048742]

nikogo nie urażając ale sory.. co Ci da tarzanie po ziemii na ulicy ? A dzwignie zrobisz? wątpie jak trafisz na szybkszego lub silniejszego od siebie.

[BODYGUARD]

To mu da tarzanie się po ziemi że zwykle większośc walk kończy się na ziemi
bo jeden czy drugi w końcu upadnie, potknie się itp
i wtedy warto znać choćby jakieś podstawy parteru bo jak leżysz
na plecach a gośc ci siada na klacie i masakruję gębę
to nie jest nic miłego i warto by było umieć się z czegoś takiego uwolnić...

[dyndel]

BODY dobrze prawi...gdy gosc Cie dobrze trafi i upadniesz są dwie opcje...albo Cie wysmieje i sobie pojdzie ( zadko )albo dopadnie Ci i mimo tego ze nie zna walki w parterze ( jak zna to masz lipe )bedzie probowal uderzac kopac itd...jak BODY pisal dobrze miec pojecie co w takich sytuacjach zrobic...

A dzwignie zrobisz?

a i owszem

wątpie jak trafisz na szybkszego lub silniejszego od siebie.

typowe gadanie nieznających się...mozna goscia udusic moza wejsc mu za plegary mozna go najpierw zmeczyc dobrze operujac swoja masa...walczylem z kolosami po 100 - 110 kilo i dawalem rade...owszem jest ciezej ale wszystko sie da :-)

[Spot]

jak trafisz na szybkszego lub silniejszego od siebie.

No to jak na takeigo trafisz to uciekaj. Ale nie wiadomo nigdy kto jest twoim przeciwnikiem

[BODYGUARD]

Dlatego najlepiej tak "na wszelki" wypadek
nosić tak jak ja "węża w kieszeni" czyli pałkę teleskopową...

używam jej tylko w takich sytuacjach jak
spotkanie z nożownikiem albo kilkoma napastnikami
a wygodna jest bo po złożeniu się mieści w głębszej kieszeni...