Od pewnego czasu do mnie tak gadaja i chu... mnie bierze, np. gramy w noge, ja juz jestem wykonczony, a jeden z kumpli mowi: "To przez te sterydy juz nie umisz wydychac. "
Czy np. normalnie sobie ide droga to ten mowi: Niechodz na wdechu itp.
Najgorsze jest to, ze oni to gadaja przy innym kumplach i koleznkach...
Dobrze wiedza, ze nic nie bralem i nie mam zamiaru

A najbardziej gada to kumpel ktory rowniez cwiczy u siebie juz ze 2 lata, moze wiecej i nic po nim nie widac, oprucz sily, ale i tak wyciskamy tyle samo, a moze nawet ja wiecej...
Co zrobic z tym? Ignorowanie zabardzo nie pomaga... ??