TYLKO KONKRETNE KAWAŁY!
Napisano Ponad rok temu
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujesz?
- A ku*wa, kibel nowy stawiam, bo sie stary rozje*al.
- O, moj drogi A nie moglbys tego tak troche owinac w bawelne?
- Co mam owijac w bawelne? Dechami opie*dole naokolo i c*uj
Wchodzi menel do swojej chalupy.
Wlacza magnetowid z pornolem.
Siada na kanapie i onanizuje sie.
Za chwile ciagnie z gwinta jabola i zadowolony krzyczy:
- To lubie, dzi.wki i szampan
Jaś idzie z Małgosią i mówi: choć Małgośka się podymamy Ona odpowiada: no dobra, to ty stań za stodołą ja w środku i będziesz mnie dymał przez dzurkę w ścianie. Jak się umówili, tak zrobili. Jaś zapina Małgosię, a na podwórko wchodzi matka i sie pyta: co robisz Małgosiu?- a nic... krowa mi dupę liże A matka: to i niech mi poliże. No i matka się wystawiła. Jaś ją zapina, a na podwórko wchodzi ojciec i się pyta: stara, co robisz?- a nic.. krowa mi dupę liże A ojciec: to i niech mi poliże Ojciec się wystawił, Jaś go zapina, a ojciec na to: gdzie ku*wa tym rogiem
Kapie się córeczka z tatą w wannie. Patrzy w dół i pyta - Tato a kiedy ja bede miała między nogami cos takiego samego jak masz ty Ojciec na to - Jesli nic nie powiesz mamusi to nawet za chwilke.
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy: - Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę. - Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek. - Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą...
Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesiecy. Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączke i krzyczy : - Ja, ja. Pani pyta: - Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa Jasio odpowiada: - Viagrę proszę pani Zaskoczona Pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia sie czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza. Pani pyta : - A na co Jasiu Twoim zdanie ta Viagra jest - Na sraczkę prosze Pani - odpowiada Jaś - Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty: Zażyj Viagrę może ci to gówno stwardnieje.
Mąż z żoną umówili sie ze jezeli bedzie
im sie chcialo kizia miziać(bara bara) to:
-mąż bedzie mowil ze dolar stoi wysoko a
-żona ze bank jest otwarty
Pewnego dnia synek przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi:
-mamo tata mowi ze dolar wysoko stoi
na to mama:
-powiedz tacie ze bank jest zamkniety
Nastepnego dnia synek znów przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi:
-mamo tata mowi ze dolar bardzo wysoko stoi
na to mama:
-powiedz tacie ze bank jest zamkniety
Trzeciego dnia synek przychodzi z wiadomością od mamy do taty:
-tato mama mówi że bank jest otwarty
-tak synuto teraz idź powiedz mamie że dolar stał tak wysoko że POSZEDŁ OD RĘKI
Pani na lekcji jezyka polskiego pyta sie klasy:
- Dzieci jakie widzieliscie jajka? Moze Maugosia
- Ja widzialam czerwone.
- Bardzo ladnie, a ty Marek jakie widziales jajka? - zapytala zachwycona nauczycielka.
- Ja widzialem niebieskie.
- A jakie jajka widzial Zbigniew?
- Ja widzialem biale.
- No i jeszcze moze Jasiu.
- Ja widzialem czarne.
- Jasiu gdzie widziales takie jajka? - pyta zdziwiona nauczycielka
- Na plazy. Jaja murzyna. - dumnie odpowiada Jasiu
- Dwuja, Dwuja - krzyczy nauczycielka.
- Tak, Tak byly dwa. - odpowiada Jasiu z pelna powaga
- Pała, Pała - krzyczy jeszcze bardziej zdenerwowana nauczycielka.
- Pała tez byla. - ponownie Jasiu poczul sie dumn
Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Clinton i Putin. Putin patrzy w gazetę
i zaczyna się śmieć i mówić:
- USA przeszło na komunizm.
Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi:
- Zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.
Biegnie zajączek przez las. Z naprzeciwka biegnie też skunks. Nie zauważyli się, wpadli na siebie i stracili przytomność. Po pewnym czasie dochodzą do siebie.
- Co się stało? Kim ja jestem? - pyta zajączek.
- Jesteś mały, masz długie uszy, to chyba jesteś zajączek.
- A ja kim jestem? - pyta skunks.
- Jesteś mały i śmierdzisz, to ty chyba jesteś mały Rumun.
Idzie zajaczek z niedzwiedziem przez las i nagle niedzwiedz :
- te zajac poczekaj chwile musze skoczyc za dzewko.
Poszedl a zajaczek slyszy jak niedziedz liczy : jeden, dwa, trzy, cztery, piec, szesc. wychodzi z za dzewa i ida dalej...
zajaczek :
- te niedzwiedz, co ty jakis dziwny jestes ? co ty tam liczyles ?
- no bo widzisz zajac, ja sie zawsze odlewam wedlug takiego schematu : 1 : sciagam spodnie, 2 : wyciagam pale, 3 : sciagam napletek, 4 : odlewam sie, 5 : naciagam napletek, 6 : zakladam spodnie
- aaaa, to trzeba bylo tak odrazu....-mowi zajac
Ida dalej i nagle zajac mowi :
- te niedzwiedz czekaj teraz ja musze skoczyc za dzewko.
Zajac poszedl a niedziedz slyszy zza dzewa : jeden, dwa trzy, piec, trzy, piec, trzy, piec, trzy, piec...
Scena w sypialni. Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi
- Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS
- Co? Co ty dopiero teraz mi to mówisz?
- Tylko żartowałem, lubię jak Ci się dupa kurczy
Lecą dwa pedały samolotem. W pewnej chwili jeden mówi do drugiego:
- Chodź, poruchamy się.
- Nie, no co ty, ocipiałeś? Zobacz ile ludzi dookoła.
- No chodź się połatoszymy, nawet nikt uwagi nie zwróci. Sam zobacz.
Pedał wstał, rozejrzał sie i głośno zapytał:
- Przepraszam, czy ktoś z Państwa ma może długopis?
Nikt sie nie odezwał, a pedał usiadł na miejsce i mówi do kolegi:
- No widzisz, mówiłem ci, że nikt nie zwróci uwagi.
Pedały zaczęli się ruchać. Wreszcie po kilku godzinach samolot wylądował. Gdy wszyscy zaczęli wysiadać, jedna ze stewardessek zauważyła, że pewien pasażer niesie w koszuli własne rzygi, więc mówi do niego:
- Proszę Pana, czy nie mógł Pan poprosić o torebkę?
- Ja pier*ole tą torebkę, jeden facet poprosił o długopis i go w dupę zapinali.
Po Syberyjskiej tundrze jadą sanie. Na saniach czwórka ludzi - Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Jada, jada, w pewnej chwili amerykanin odwraca sie i krzyczy:
- Uwaga wilki nas gonią
I rzeczywiscie - odwracają się i ściga ich cała watacha wilkow. Wszyscy przestraszeni, nie wiedzą co robić, szaleją... Rosjanin pogania renifery, ale nie daje to skutku. Wilki są coraz bliżej. Już prawie wskakują do sań, a w tym momencie rusek wypycha amerykanina za sanie. Watacha zatrzymuje sie, widac tryskajaca krew i kawalki miesa latajace. Reszta ludzi ucieszona ze zyje jedzie dalej. Wilkow juz nie widac, wiec jada dalej i graja w karty..
Po dłuższej chwili niemiec patrzy w tył i krzyczy:
- Ej, ludzie znow nas wilki gonia
Znow panika, wilki coraz blizej, rosjanin wypycha niemca.
Polak i rosjanin jada dalej, rozmawiaja rozmawiaja, w pewnym momencie polak odwraca sie i zauwaza wilki. Poinformował o tym rosjanina, ale patrzy na niego nieufnym wzrokiem. Nagle mowi przestraszonym głosem:
- Mnie chyba nie wyrzucisz?
Na co rosjanin wyjmuje strzelbę spod koca i zaczyna strzelac do wilkow. Jeden, drugi, trzeci padają po kolei. Reszta watachy rozpierzchła się.
Polak zdziwiony i drżącym głosem mówi:
- To nie mogłeś tego wcześniej zrobić Przez Ciebie zginęło dwie osoby. To, co zrobiłeś jest hańbą
Na co rosjanin spokojnie, wyciagajac butelke zza kamizelki mowi:
- No co Ty Pół litra na czterech
No wiec:
Hitler trzyma w niewoli Zydów i Rumunów.
Pewnego dnia przychodzi do nich i mówi :
-wy rumuny zagracie dzisiaj w piłkę nożną na polu minowym
No to rumuny załamka ale żydzi za to cali zadowoleni
Na to Hitler zwraca sie do żydów:
- wy sie tak nie cieszcie wy tam najpierw trawe skosicie.
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam zlotowka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem
Siedzą dwie małpy i jedna pyta się drugiej:
- Co jesz?
- Banana.
- A czego on taki brązowy?
- Bo jem go drugi raz.
Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- ... głowa leżała na chodni... hodni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ulicy.
jedzie autokar z młodymi Żydami na wycieczkę do Oświęcimia. Po
drodze się zepsuł. Kierowca próbował naprawić, ale nic nie może
wskórać. Udał się do pobliskiej wsi, do małej gospodarki. Spotkał
tam chłopa i prosi go:
- Panie kochany, pomóż pan. Wiozę Żydów do Oświęcimia i mi się
autokar zepsuł.
- A co ja panu pomogę. Ja mam tylko małego grilla.
Kobieta miała okres i w tym dniu robila obiad,
przychodzi mąż i sie pyta:
- kochanie czemu gotujesz zupę dla 2 osob w takim wielkim garze
a ona :
- a co qrrrwa nie wolno
wpada poirytowany facet do fryzjera i mowi:
-opie**ol mnie, tylko krotko
na co fryzjer:
-ty ch*ju
Idzie baca do sklepu miesnego i pyta:
- Cy jest kielbasa?
- Jest. Beskidzka.
- Bez cego
Niewidomy myje naczynia. Zaczyna od szklanek, talerzy. W końcu myje tarkę. Myje, myje, nagle odkłada i mówi:
Kurde, jeszcze w życiu takich głupot nie czytałem
Rok 2005. Irakijczyk do Irakijczyka - Fajni ci Polacy, mozna z nimi poimprezowac, pograc w pilke, w polu pomoga za kilka dolców... - Nooo... ale te winietki na wielblady to mnie wkur...ja
Facet mial kurza ferme, wszystko szlo dobrze az do czasu jak zdechl glowny kogut rozplodowiec. Farmer wybral sie na targ celem zakupu nowego koguta. Chodzi, chodzi
ale nic godnego uwagi nie widzi wtem zaczepaia go niesmialo jeden malutki czleczyna i powiada, ze posiada odpowiedniego koguta- rozplodowca. Farmer nie przekonany prosi o jakis opis
mozliwosci i mozliwe referencje kogucika. Czleczyna zaczyna opowiesc o wspanialym i bujnym zyciu seksualnym koguta, jak to zaplodnil wszystkie jego kury, a mial ich duzo, i nie dosc mu bylo, wiec sie zaczal dobierac do zony opowiadajacego a to juz
przesada, wiec go sprzedaje. Farmer pomyslal
- Jestem samotny wiec nie problem, glosno zas rzekl: - OK, biore Zawiozl go na swoja farme i powiada: Masz tu kogucik 3000 kur do obrobienia, zaczynaj prace Wraca po 2 godzinach i
co widzi? Wszystkie kury w siodmym niebie, maja dosc, kogucik biedny
lezy na srodku prawie niezywy, oczka zamkniete, ledwie oddycha, kraza juz nad
nim sepy. Farmer ze lzami w oczach podchodzi i zaczyna go obzalac:
Biedny koguciku nie musiales tych wszystkich kur od razu, Po co
bylo sie tak przemeczac, teraz zdychasz i co ja zrobie? Kogucik odchyla jedna powieke i syczy: Spierdalaj bo mi sepy sploszysz
Jasio miał napisać wypracowanie o mamie.
- Jest już wieczór - czyta - wszyscy się położyli, ale mama zawołała do mnie: "Idź i przynieś dwie flaszki z lodówki". Zaglądam do lodówki i odpowiadam: "Matka, jest tylko jedna..."
Kroliczek poszedl do baru i poprosil barmana o bolsa. Kroliczek wypil flaszke i wyszedl z baru i nie mogl ustac na nogach , wiec postanowil sie przespac . Gdy kroliczek spal , przechodzil obok niego lis . Lis pomyslal sobie : "a przepykam se go " . Gdy lis juz skonczyl , to strasznie zal zrobilo mu sie kroliczka i dal mu 20 zł . Kroliczek przebudziwszy sie , wzial to 20 zł i poszedl znowu do baru i poprosil bolsa . I znow nie mogl sie utrzymac na nogach i polozyl sie pod drzewem. Droga przechodzil niedźwiedź i pomyslal sobie : "a przepykam se go " i mis gdy go przepykal zostawil mu 20 zł . Kroliczek z nimi zrobil to samo co poprzednio i ***nął sie pod drzewo . Droga przechodzi borsuk i mysli sobie :"a przepykam se go " , gdy go juz przepykal dal mu 40 zł . Kroliczek przebudziwszy sie poszedł do baru , a barman sie go spytal " bolsa " , a kroliczek : " daj pan zytnią bo od bolsa mnie dUpa boli"
Tato czemu tak jest, że ty masz białą skórę, mama też, a ja mam czarną.
-Ku*wa taka balanga była, że ty się ciesz, że nie szczekasz.
Jest msza w kosciele. Podczas mszy odbywa sie spowiedz. Nagle do kosciola wpada narabany facet i sie drze:
-Ludzie Zapraszam was wszystkich na impreze
Z konfesjonalu wychyla sie zdziwiony ksiadz. Facet na niego patrzy i sie drze:
-A ty jak sie wysrasz to tez przyjdz
Dwóch pijaków pije metanol.
-Ej, Józek pij szybciej bo się ściemnia.
Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do sw. Mikołaja. "Drogi sw. Mikołaju jestem bardzo biedny ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te kurwy z poczty zajebały!"
Maż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało sie pić, a że leżał od
ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sadząc, że mąż ma ochotę
na
seks mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść przez żone, bo dalej męczy go
pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwile, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i
nic.
Nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma. Pić mu sie chce okropnie.
Wyciąga więc z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana
pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi:
- No tak, nie chciałaś mu dać d...to sie zastrzelił.
Dlaczego żydzi nie byli na wojnie
- bo pojechali na obóz
:mrgreen: :mrgreen:
Napisano Ponad rok temu
Dzieci w szkole miały ułożyć zdanie ze słowem "ananas".
Wszystkie dzieci ułożyły historyjki w stylu:
- Ananas, pomarańcza i cytryna to owoce z ciepłych krajów.
A Jasiu tradycyjnie był oryginalny i ułożył zdanie:
- Wczoraj ojciec kupił kiełbasę. Po czym sam ją całą zjadł, a na nas nawet nie popatrzył.
Napisano Ponad rok temu
Przychodzi facet kolo pisakownicy i widzi mala dziewczynke Pytaj sie jej:
- Dam ci cukierka ! jak siem dasz dotknac w reke??
Na to dziewczynak dala ...sie dotkanac...FAcet odeszedł
?Na drugi dzien...znow przychodzi i mowi..i mowi
-dam ci cukierka jak dasz sie dotkanc w noge ??
No to dziewczynka dała...siem dotkanc.../FAcet poszedł
NAstpeny dzien,,,przychodzi facet i mowi
-dam ci garsc cukierkow jak siem dasz dotknac w dupe??
No to dziewczynka dała ...FAcet sobie poszed..
Dziewczynka wraca do pisakownicy i mowi kolezanka:
-Zanim mnie ten koles wyruche bede miala CUKRZYCE!!!!
NBII + Shock + BCAA MC + Mio
It has been said that something
as small as the flutter of a butterfly's wing
can ultimately cause a typhoon
halfway around the world..
- Chaos Theory
Napisano Ponad rok temu
- powiedz mi kukulko co mnie czeka w przyszlosci ?
na co kukulka
- ku ku ku... Ku Klux Klan
Co nalezy zrobic jak w nocy twoj telewizor zaczyna unosic sie w powietrzu ?
krzyknac - zostaw to czarnuchu!!!
Zydzi z oswiecimia jada na dyskoteke i pytaja sie pilnujacego ich szeregowca...
- a kto bedzie tam gral ?
na co zolnierz - Hans na cekaemie.
Co robi stary zyd grzebiacy w popielniczce ?
-przeglada album rodzinny
Dwoch zydow bije sie w knajpie. Nagle jeden chwyta pelna popielniczke z zamiarem rzucenia jej w przeciwnika.
Na to ten pierwszy - Ty ale rodziny w to nie mieszaj!
Dlaczego Mojzesz przeprowadzil zydow przez morze?
- bo przez miasto sie wstydzil.
Pijany maz wraca wieczorem do domu i dobija sie do drzwi...
-orzeszku... orzeszku otworz...
-nie bo bedziesz mnie bil...
-orzeszku... orzeszku otworz... nie bede...
-nie bo bedziesz mnie bil... nie wierze tobie!!!
-naprawde nie bede przyzekam
Po tym oswiadczeniu zona zmiekla i otwarla drzwi, na co maz wyjal z pod szafy kija i powiedzial -orzeszkur*wa zartowalem !!!
Napisano Ponad rok temu
ty bylem sie dowiedziec czy przyjeli mnie na studia
i co przyjeli cie??
no co ty glupi paczka :mrgreen:
#2 siedzi koles na łące i podchodzi do niego policjiant
ty co ty qrwa robisz??
kontempluje- powiedzial koles
jak cie zara pizne w ten blupi leb to beddziesz prosto plul!
#3 Jakis typ wacha sobie palca i mowi do siebie:
co to gówno??
nie czekolada
nie to chyba gowno
napewno czekolada
albo jednak gowno
nie to musi byc czekolada
a jak to gowno
nie no czekolada
e gowno
nie no czekolada
wacha dalej
no to jest chyba czekolada
napewno czekolada
ale jak to czekolada to co ona robi w dupie?? :dupa:
:mrgreen:
[you] looknij na moj dziennik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
widze że przewaga kawałów o Żydach...
ten kawał opowiadała mi kiedyś ciotka ze wsi :
Wpada mucha do baru, podchodzi do niej kelner i pyta co podać.
Ona na to : poprosze kupe... (bo muchy siedzą i lubią kupy)
A kelner odpowiada: cooo????
A Mucha : GÓWNO :D
Pozdrowienia dla osób ze wsi
Napisano Ponad rok temu
Gowno mowi: ciemno tu jak w dupie...
No ja tez gowno widze...
hehehehe
Guest_AjmAr_*
Napisano Ponad rok temu
zajebisty, postanowila , ze pojedzie na tym rowerku do babuni. po drodze
jednak spotkal ja paskudny i zlosliwy wilk , ktory rozpierdolil rowerek w
drobny mak. zadowolony z siebie wilk spluwa przez ramie, gdy nagle dostrzegl
niedzwiedzia okrutnie wkurwionego
- kto rozjebal rowerek ?!- zagadnal misio
- no... niby ja - odpowiedzial wystraszony wilk
- to teraz spawaj skurwysynu.
biedny wilk chcac niechcac wzial sie za spawanie . lecz juz nastepnego dnia
, gdy dziewczynka popierdalala na swoim czerwonym rowerku do babuni,
niedobry wilk znow rozpierdolil rowerek ( tym razem w pyl ).spluwa
zadowolony przez ramie gdy znow zauwazyl niedzwiedzia
- kto rozjebal rowerek ?!- zagadnal misio
- no... niby ja - odpowiedzial wystraszony wilk
- to teraz spawaj skurwysynu.
sytuacja powtarzala sie przez miesiac caly , wilk doszedl do perfekcji w
spawaniu ale chuj go szczelal, ze wciaz wychodzil na durnia, postanowil
zmienic plan dzialania. postanowil , ze pojdzie do domku babci , zje
staruszke i zaczai sie na czerwonego kapturka. jak pomyslal tak zrobil.
nagle do domku wchodzi dziewczynka , podchodzi do lozka babci , przypateruje
sie jej i widzi ze cos nie gra, pyta wiec :
- babciu a dlaczego ty masz takie duze uszy
- zebym cie mogla lepiej slyszec kochanie - odpowiada wilk przebrany za
babcie
- a dlaczego masz takie dlugie rece
- zebym cie mogla lepiej obiac kochanie
- babciu a dlaczego masz takie duze przekrwione oczy
- od spawania ty glupia cipo
Jasio wrocil ze szkoly i ojciec pyta go jak poszlo.- Z matematyki dostalem piatke i raz w morde.- A za co?- Pani pyta: "Ile to jest 6 razy 4". No to powiedzialem, ze 24.I dostalem piatke.A pozniej mnie zapytala "ile to jest 4 razy 6".- Jeden chuj - mowi ojciec.- No wlasnie, tak samo jej powiedzialem
W parku :- Jasiu, zobacz, pajak je biedronke.- A co to jest "dronka", mamusiu?
Rozmawiaja dwie emerytki :- Co dostalas, jak szlas na emeryture ?- O, takiego huja- A ja glupia wzielam pieniadze.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
1)
stara nauczyciekla jasia spotyka go po jakiś 10 lat i tu gadu gadu
- co jasiu co tam u ciebie??
- a dobrze
a czym sie jasu zajmujesz ??
- a chemie wykładam!!
- oooooooo no widzisz a tak ci zlę w szkole szło i wogóle to bardzo ładnie. A gdzie tą chemie wykładasz??
- w BIEDRONCE
2)
na lekcji biologi nauczycieka pyta dzieci jakie mają zwiezęta!!
połowa klasy odpiwedziała i nagle pani sie pyta jasia !!
- a moze ty masz jakieś zwieżątko??
- nie niemam
- a moze kotka macie??
- niee tzn. mielim ale ześmy zabili!!
- o boze jasiu co ty mówisz!!
- no co !! ja mleka niepije, tata tez niepije wiec niebęde trzymał w domu kota
- a moze pieska macie??
- mielim ale też żesmy zabili!!
- jak to!!
- no co ja niejem mięsa, tata tez nieje mięsa wiec niebede trzymał psa!!
- koniec tego jasiu niech twoja mama przyjdzie do szkoły!!
- ale myśmy ja też zabilim!!
- o boze jasiu co ty opowiadasz??
- no jak to co !! ja zamłody wiec jeszcze niedupcze, tata zastary!! a dla sąsiada niebede mamy trzymac!!!!!!!!
3)
przyszedł facet do burdelu poszedł do pokoji, wchodzi, i patrzy leży rozjebana ciwa na łużku !!
a on sciąga gaśnice ze sciany i jej w pizde wsadza!!
a ona krzyczy :
- ah ah aha uwielbiam ja męszczyźni zaczynaja od palcówki!!
Napisano Ponad rok temu
[ Dodano: Sob 27 Lis, 2004 ]
Jest wojna za czsu krola Kazika no i przeciwnik mowi z kazikem ej no korwa nie bedziemy sie tu tlukili korwa daj swojego najlepszego zolnieza a ja damn swojego kto wygra tego armia bedzie wygrana no to przeciwnik wziol takiego najwiekszego huja z armi koles mial prawie 3 metry szable dla niego spawali ponad 2 dni teraz trzeba znalesc kunia jakiego wzieli najsilniejszsego wsiadl dryblas i huj zlamal koniowi nogi na nastepny dzieni znalezil slonia. kaziknikogo nie mugl znalesc ale patrzy stoi taki maly gnuj najebany jak huj i szcza na szabelke pyta sie pujdziesz w buj pujda koles najebany przyzekl ze nie bedzie pil w dzien walki jest dzien bitwy znalezli dla pijaka
jakas koze wyruchanom przez zolniezy wsiadaj i walcz szbla opszsczana pordzewiala wsiadl na koze krol kazik mowi przejebiemy tom walke wjezdza dryblas na sloniu na arene kuzy w huj kuz opadl podjezdza pijak wszyscy w smiech czas walki pijak stoi oparty o szble i szcza na nia czas startu dryblas wyruszyl kuzu w huj nic nie widac a Kazik krzyczy w nogi!!!! kuz opadl krwi od huja slon bez nug dryblaz bez nug wszyscy patrzom a pijak stoi najebany i muwi jak bescie nie powiedzieli ze w nogi to bym zajebal :mrgreen:
Napisano Ponad rok temu
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"
Napisano Ponad rok temu
ale wez pod uwage ze data ostaniego postu to:
natomist data twojego postu to:Sob Lis 27, 2004 6:23 pm
Wiec to jest odgrzebywanie starego tematu..Sro Maj 11, 2005 1:25 pm
Wyglada on na uniwersalny ale jednak ...nie było checi kontynuowania ..tego temat..
wiec ostatni raz ostrzegam 8)
NBII + Shock + BCAA MC + Mio
It has been said that something
as small as the flutter of a butterfly's wing
can ultimately cause a typhoon
halfway around the world..
- Chaos Theory
Napisano Ponad rok temu
Dwóch ledwie odrosłych od ziemi chłopców ogl±da się za atrakcyjn± Dwudziestolatk±. - Popatrz - mówi jeden - musiała by całkiem niezła, jak była młoda
Zaraz z rana na budowie: - Panie majster, która godzina? - A wiesz, że ja bym się też napił?!
Jadą zakonnice na rowerach po wybojach. W pewnym momencie przełożona mówi: -Dość luksusów! Zakładał siodełka!
Wpada zamaskowany facet z broni± w ręku do banku spermy . Podchodzi do kasierki , daje jej pojemnik spermy i każe połknąć . Babka zniesmaczona w koncu połyka . Facet każe jej połkn±ć drugi . Połyka , robi sie jej już nie dobrze . Facet każe jej połknać kolejny . Babka mało sie nie pożygała ale połknęła . Po czym facet zdejmuje maske i mówi : No i co kochanie , nie da się ? nie da się ??
W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna Oplecione łańcuchami. Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa: - Co Pan myśli o tej sprawie? - Myślę, ze to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy: Chciał przepłynąć Jezioro, ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść
Do szkoły przyszedł nowy uczeń - Jasiu. Pani, chc±c przedstawić go dzieciom, wypytuje o to co Jasiu robi w wolnym czasie, czy ma rodzeństwo, a może jakieś zwierzątko. Jasiu: Kiedyś mieliśmy pieska, ale go zabiliśmy. Tata mięsa nie je, ja mięsa nie jem, a z powodu psa nie będziemy mięsa kupować. Pani, : To może masz kotka? Jasiu: Kiedyś mieliśmy kotka, ale go zabiliśmy. Ja mleka nie piję, tata mleka nie pije, a z powodu kota nie będziemy mleka kupować Pani: Jasiu, tego już za dużo. Co się tam u was w domu dzieje? Jutro proszę przyjść do szkoły z mamy. Jasiu: Kiedyś miałem mamę, ale ją zabiliśmy. Ja jeszcze nie dupcze , tata już nie może, a z powodu s±siada nie będziemy matki trzymać.
Zona pewnego faceta miala kochanka.Pieprzyla sie z nim w najlepsze a tu maz wczesniej wrocił z pracy.babka wyjebala kochanka na balkon a tu zima -10 stopni facet nie ma szans. wchodzi wiec do domu i mowi -ja bardzo panstwa przepraszam byemłem własnie u sasiadki pietro wyzej i wrocił jej maz zeskoczylem wiec na wasz balkon.dobra spoko!-mowi maz babki-my faceci musimy sobie pomagać no nie?!pożyczył mu ubranie poczestowal kieliszkiem wodki i facet poszedł. w nocy facet spi z żona i nagle mowi -maryska? wiesz co? albo ty qrwa albo nam piętro dobudowali!
Jasiu w szkole był znany z tego ze przeklinal.Miala przyjechac wizytacja z kuratorium.Pani pod nieobecnosc jasia mowi do klasy:pamietajcie jutro jest wizytacja!Jak jasiu powie brzydkie slowo to dziewczynki spuszczaja głowki i gesiego wychodza z klasy! No i przyjechala wizytacja,pani prowadzi lekcje.w pewnym momencie pada pytanie:dzieci co nowego buduje w naszym miescie? Burdel prosze pani!!-krzyczy jasiu.dziewczynki spuszczaja głowki i wychodza z klasy a jasiu:gdzie sie kurwy spieszycie tam dopiero fundamenty stawiaja
Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok takiego skromnego gospodarstwa . Patrzy, a tam chłop coś z desek kleci. Ksi±dz zagaduje: - Pochwalony drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz - A qrwa, kibel nowy stawiam, bo się stary rozjebał . - O, mój drogi !!! A nie mógłbyś tego tak trochę owin±ć w bawełnę ?? - Co mam owijać w bawełnę. Dechami opierdolę naokoło i ch**!!!
Siedzi dwoch policjantow nad brzegiem rzeki i się opala, podjezdza
chlop traktorem i pyta:
- Panie wladzo przejade tedy ?
- A pewnie ze pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chlop wjezdza do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mowi ze
zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopil, a kaczce do brzucha siegalo...
-Kelner czy jest denaturat?
-Nie ma, proszę pana.
-To poproszę inne wino.
Dwoch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. ChodĽ zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
Syn - mieszkaniec ZSRR- pyta ojca pszczelara :
-Tato, a dlaczego pszczoły w ulu mają królową
-Bo jak by mieli I sekretarza - odwpowiada ojciec- to zamiast moidu mielibyśmy gówno
Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji. Rozmawiają na temat zarobków.
- W USA robotnik zarabia 1.300$ a na życie starcza mu 150$...
- A co z resztą ?
- To nas nie obchodzi. A u was ?
- U nas robotnik zarabia 5000 rubli a na żywność wydaje 10.000.
- A skąd bierze resztę ?
- O, to nas nie obchodzi
Dobra pora na pare kawałow, ktore ocenzurowałem
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczeli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już calkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego pindola do ręki. Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu a jego pindola trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzykneła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...
Przychodzi króliczek do misia i mówi:
-Misiu.. mam do ciebie sprawe.
-No słucham Cię , mów ..
-No bo wiesz... mam fortepian .. i musze go wnieść na 10 piętro w wiezowcu... i sam sobie chyba nie dam rady..
Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się posrał ze śmiechu...
Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi:
- No teraz opowiedz mi ten kawał...
- No dobra...
i opowiedział misiowi kawał... i misiu posrał się , ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze... Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zsapany powiedział:
- No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich...
Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zesrasz, ale i zrzygasz i zeszczasz ze śmiechu...
- Ok, wal...
- To nie ta klatka...
Stoją na skarpie bocian i wróbel. Fruną w dół i do góry! Nagle przychodzi wilk:
- A co wy tu robicie?
- Luzujemy się!
- A mogę z wami?
No jasne!
Wilk skacze w dół, a ptaki na to:
- Wilk ty masz skrzydła?
- Nie
- Wilk ty to dopiero jesteś luzak
Ida dwa penisy przez miasto i widza wibrator jeden penis mowi PATRZ TERMINATOR...
Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!
Napisano Ponad rok temu
hasełko z dyskoteki:
UWAGA!! UWAGA!!
SZCZEŹLI DWA KASKI I BLUZA BESKRIT BOJS !!
JEŚLI SI NI ZNAJDO W CIAGU DWÓCH GODZIN, ZABAWA BEDZIE, ALE ROZGunion"A!!
:mrgreen:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
>wode macie
>mamy, tu jest studnia (zolnierz)
>a naboje?
>na jeden dzien nam tylko starczy
>jedzienie?
>a zarcia to my juz od trzech dni nie widzielismy.
zolnierz nadal wszystko i tak juz prywatnie pyta:
>a jak z seksem? brakuje wam troche, co?
>co ty, my mamy Natasze
>co to? jaką Natasze?
>no, kolezanke z oddzialu?
>i co, ją tak wszyscy pakujecie?
>no a co?
>a do buzi bierze?
>nie, bo jej pięć dni temu leb urwalo
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Kung-fu (i nie tylko) torrents |
Multimedia |
|
|
||
czy ćwiczycie tylko aikido...... |
AIKIDO |
|
|
||
Czy w Aikido powinny być pasy czy tylko stopnie ? |
AIKIDO |
|
|
||
Suplementy tylko jakie |
Odżywki i Suplementy | Guest_bbialyy_* |
|
|
|
Niskie pozycje w shotokan i nie tylko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
KARATE |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
sEX/siłowNia/MasA
- Ponad rok temu
-
Aktualizacja!
- Ponad rok temu
-
opinia
- Ponad rok temu
-
ILE WYCISKACIE NA KLATE?
- Ponad rok temu
-
Siłownia a alkohol
- Ponad rok temu
-
powrót
- Ponad rok temu
-
Rozpiska cyklu..
- Ponad rok temu
-
pomocy
- Ponad rok temu
-
DLA FORUM
- Ponad rok temu
-
Kreatyna a choroba...
- Ponad rok temu