jason ma po części rację. Efekt placebo (def. poniżej) też robi swoje, podobnie jak wygórowane wymagania, pazerność i efekty już po 2-3 dniach.
Teoretycznie mam lat: 29.
Waga: nie wiem, nie ważyłem się od podstawówki, ale przy wzroście 180cm to pewnie na oko jakieś 84 kilo.
A oto co zauważyłem po 6-ciu dniach stosowania Olimp Tribusteron 90 – POWTARZAM! PO 6 DNIACH (a nie wiem jak będzie po 60,80 dniach, czy w ogóle dożyję ;-), jeśli jakieś skutki uboczne zaobserwuję to wpiszę je tutaj, na razie jest, bardzo okej):
1. Efektem ubocznym jest (u mnie!) nietypowy ból brzucha, a raczej żołądka. Na początku myślałem, że to wątroba, ale po pewnym czasie zaczeło boleć i po drugiej stronie, przy uciskaniu bardziej. Może jestem za wrażliwy, ale preparat ten ma bardzo ostry i gorzki posmak, mój żołądek się broni :boks: . Stwierdziłem, że branie tego "na czczo" to nieporozumienie (bo co innego oznacza napis na ulotce: "pusty żołądek"). Żołądek się mi zniszczy, pomyślałem
(...albo jestem uczulony na celulozową kapsułkę, ale tego już nie chce mi się sprawdzać.).
W każdym bądź razie, żołądek już mnie nie boli, zmieniłem sposób zażywania: przez zażyciem wysypuję zawartość kapsułki na połowę małej kromki razowego chleba, składam na pół i zjadam, popijam ciepłą wodą. Tak jest o wiele bezpieczniej
(przynajmniej dla mnie)
2. Wytrzymałość i siła. U mnie zdecydowanie się podniosła. Nigdy nie brałem żadnych dopalaczy ani innych sterydów i nie wiem jak to się ma w odniesieniu do nich, ale jest zdecydowanie lepiej. Podczas wykonywania ćwiczeń np. podciągania na drążku z wąskim uchwytem jestem w stanie podnieść swoje ciało o ok. 35% razy więcej niż wcześniej.(Czyli np. jak wcześniej podciągałem się max 19 to teraz 27 razy ;-) ) Wcześniej przy takiej czynności dostawałem nawet zadyszki i pociłem się niemiłosiernie, a teraz
hmm, rewelacja. To samo dotyczy innych sportów np.: jazda na rowerze górskim. Teraz bez problemu przejechałem 40 km. trasę w terenie górskim, w krótszym niż zazwyczaj czasie. Wcześniej bywałem prawie całkowicie wyczerpany (i bez ochoty na nic po takiej jeździe). Oczywiście byłem zmęczony itd. ale podczas jazdy nie odczuwałem tak dużego zmęczenia mięśni nóg jak wcześniej. To samo dotyczy całego organizmu – stał się silniejszy, jakby lepiej „dokrwiony” i bardziej odporny na krótko długotrwały wysiłek. Wcześniej (przed braniem Tribusteronu) zmęczenie następowało szybciej i czuło się mocne uderzenia serca nawet w uszach, krew pulsowała w głowie. Teraz te dolegliwości zniknęły. Regeneracja też następuje szybciej – mała przerwa na uzupełnienie płynów wystarczy aby organizm poczuł się o niebo świeższy.
3. Sen stał się jakby głębszy i rano chce się wstawać, ma się energię do życia. Ale tego nie jestem pewien w 100%. To może być tylko efekt placebo. (def. poniżej)
4. Seks: nie stwierdziłem ponadnormatywnej podatności na tzw. seks. Panie, panny itp. tak samo bardzo mi się podobają teraz jak i poprzednio
I tak samo jak poprzednio mam ochotę zaliczyć wszystko co posiada zgrabną kobiecą sylwetkę, piersi, ponętne usta, subtelne ruchy i itd. A może bardziej mam na nie ochotę. Oczywiście nie da się żyć zaliczając wszystkie. Tego nie potrafię podać w liczbach. I nie wiem czy libido idzie w górę.
5. Uważam, że branie 2 kapsułek dziennie rano i na noc Tribusteronu 60 jest lepszym wyjściem niż 1 kapsułka dziennie TT 90. Dlatego też następnym razem (jak przeżyję ten cykl) zakupię TT 60.
Pozdrawiam.
(efekt PLACEBO: (placebo to z łaciny ‘spodobam się’ od placere ‘podobać się’). Chodzi o efekt zazwyczaj pozytywnie psychologiczny jaki wywoła „lekarstwo” - placebo u pacjenta. W rzeczywistości chodzi o obojętny dla zdrowia i nieaktywny farmakologicznie środek, który tylko imituje lekarstwo, a jest zazwyczaj podawany w celach psychoterapeutycznych. Mówimy pacjentowi, że to super lekarstwo na porost włosów, on w to wierzy (wariat?) i rzeczywiście: poprawia mu się samopoczucie, nabiera energii i chęci do życia i włosy same z siebie w takich okolicznościach rosnąć zaczynają. Korzystny efekt leczniczy jest więc możliwy tylko dzięki pozytywnemu nastawieniu psychicznemu pacjenta. Tzw. efekt placebo, charakteryzuje się różnym nasileniem u różnych osób i w różnych chorobach (np. przy odczuwaniu niedoborów testosteronu – u kobiety nasilenie jest inne niż u mężczyzny, mało tego u niej jest czasem ujemne ;-] ). )
UWAGA! POWYŻEJ SĄ TYLKO MOJE SUBIEKTYWNE ODCZUCIA. PROSZĘ SIĘ NIMI NIE SUGEROWAĆ PRZY ZAKUPIE. ORGANIZMY CZŁOWIEKA REAGUJĄ RÓŻNIE NA RÓŻNE SUBSTANCJE (Z WYJĄTKIEM MOŻE REAKCJI NA CYJANEK POTASU). NIE PONOSZĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SZKODY JAKIE TRIBUSTERON MOŻE WYWOŁAĆ, A JAKICH JESZCZE JAKIMŚ FARTOWNYM :mrgreen: ZRZĄDZENIEM LOSU NIE WYWOŁAŁ ...ORAZ ZA SZKODY I POZYTYWY JAKIE TEN MÓJ POST SPOWODUJE.