Witam serdecznie. Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie jestem znawcą w temacie treningu a tym bardziej w suplementach.
Jestem kobietą, mam 23 lata, mierzę 160cm i ważę 48kg. Wg wskaźnika BMI mam lekką niedowagę. Jednak moja sylwetka wcale nie jest idealna. Jestem z natury szczupłą osobą - nigdy nie miałam problemu z nadwagą. Mam bardzo szczupłe nogi i pupę, ręce, biust też nie za duży. Moim problemem jest BRZUCH.
Przez kilka dobrych lat niestety nie trzymałam się zdrowego jedzenia a ruchu w mojej codzienności było mało. Przez to zrobiła mi się oponka - niestety tylko na brzuchu, przez co moje ciało wygląda strasznie. Mam więc 'otyłość' typu jabłko, kumulującą się w środkowej strefie ciała.
Od około roku żyję sobie już o wiele zdrowiej, jednak od ok. 3 miesięcy na poważnie zabrałam się za siebie.
Co wprowadziłam?
Odpowiednie odżywianie i trening.
Zero słodyczy, cukru, soli, przetworzonych produktów, napojów ze sklepów (soki, gazowane itp), zero fastfoodów, tłustych potraw, jem sporo jaj, drobiu, warzyw oraz owoców, soki przyrządzam sama, jem sporo jogurtu naturalnego, nabiału, twarożków, piję dużo wody, zielonej herbaty, jem bakalie, stosuje wiele przypraw, jem 5 posiłków dziennie w równych odstepach czasowych.
Jeśli chodzi o trening - trenuje 4,5 razy w tygodniu, niestety w domu. 3 razy robię trening cardio, hiit, interwał - zazwyczaj trwa on do 30min (słyszałam, że jest najlepszy), jednak obok tego wykonuje też ćwiczenia siłowe (głównie na brzuch oraz nogi,pupę). Gdy nie ćwiczę danego dnia cardio, robię tylko ćwiczenia siłowe. Używam w tym celu hantli, obciążników itp.
Moja waga za wiele się nie zmienia - wciąż mam między 47 a 48kg. Nie jest ona dla mnie w ogóle ważna - mogę ważyć choćby 60kg jednak wyglądając lepiej. Nogi się umięśniają, czuję, że brzuch również ale.. pod warstwą tłuszczu. Niestety po 3miesiącach zawiele w brzuchu się nie zmieniło i zaczynam popadać w 'depresję'. Wiem, że wymaga to czasu, ale 3 miesięczna ciężka praca powinna dać mi chociaż 2cm mniej w obwodzie a tak nie jest.
Co mogę robić źle?
Moje 2 pytanie brzmi - czy warto więc prowdzić taki tryb życia aż w końcu nie zacznie się coś dziać? Czy może kupić spalacz tłuszczu np CLENBUREXIN ? Myślicie, że mi kobiecie z takim problemem pomoże ruszyć z miejsca? Proszę o fachową opinię!
Będę wdzieczna!
Pozdrawiam
Agata