Elo.
Zaglądam w temat, gdyż nadchodzi ciekawy okres mojego życia. Nowa szkoła, zaraz kończę 3 gimbę i idzieta "na nowe tereny". Ocen za dobrych nie mam, szkołę mam wybraną, ale jest mały problem. Nasłuchałem się o "dziadostwie", które również tam zmierza. Wiecie o co mi chodzi, pseudo kozaki itp. I tu moje pytanie, nie lubię się bić, ale czasami nie ma wyjścia .. nie poskarżę się Pani przecież. Nie chcę się zapisywać na zajęcia itp. Chcę trenować w domu czy gdzieś, byle nie w jakimś klubie. Da się tak? Nie mówcie, że nie bo znam wielu wychowanych na domowych sposobach a biją się bardzo dobrze i typki z 2 - 3 letnim stażem na MMA nie dają rady. Co polecacie?