Witam
Mam od ponad grubo pół roku problem z triglicerydami o ile nie dłużej, wyszło dopiero gdy zachorowałem i miałem badania krwi.Doktor zapisał mi Lipanthyl Supra 160 (za dwa miesiące chce dać 215) i oczywiście fast foody i smażone jedzienie na bok, ale z tym problemu nie ma bo z mamusią już ładny czas omijamy i nacisk robimy na gotowane,para .Doktor mówi że genetycznie mogłem też odziedziczyć ale z moich wywiadów nikt nie miał specjlanie problemu.Lipanthyl biore i w sumie nic poprawy, tri max 160 a ja miałem ok.240,350 a z zeszłego tyg. badania wykazały 494 ... doktor zalecał schudnięcie bo widział że ciałka mam, w dniu 1 badania(okres początku wakacji) waga ok.105kg więc tak w okresie pażdziernika miałem już 93kg no ale przyszła zima i w pizdu teraz mam 100 =/ Czekam tylko na cieplejszy okres i znów będę kręcił ostro rowerem,może gdy zgubie znowu pare kg coś się zmieni.
Miał ktoś też podobny problem , bądź ktoś miał z tym styczność ? Jak działać?