dobry temat... ja akurat co można wyczytać z moich postów lubie sobie łączyć ser biały z białkiem i zastanawiałem sie nad połączeniem sera z białkiem ale w smaku takim, żeby było na ostro np. przepis:
-2 x250g sery białe półtłuste
-5 miarek białka BEZ SMAKU
-2x serek topiony Gouda, czy Edamski
-2-6 ząbków czosnku
-śmietana 30% Słodka
-przyprawy
+blender...
-potem po blendowaniu można też dodąć cebulke drobno posiekaną, mięsko, makaron i wsio co tylko dusza zapragnie
Zamiast czosnku można dać np. 3 x sos pieczarkowy, albo coś jeszcze innego...
Taki KREM czosnkowy, czy pieczarkowy jest zajebisty do hamburgerów czy też ogólnie do mięska, kurczaka itd sałaty pomidorów, zamiast majonezu...
Jednak na samą myśl, że łączysz białko z solą i pieprzem hahaha! Wiadomo... nie do wiary że może to ze sobą współgrać...
Stąd uważam że to dobre pytanie no bo: "Czy może? Czy tak sie da?"
Powyższy przepis jest zajebisty bez białka i polecam...
Poza tym zastanawiałem sie nad normalnym połączeniem
-ser biały
-białko bez smaku
-cebulka
-przyprawy
No i właśnie jak to białko wkomponuje sie w smak? Ja akurat popieram tak białka jak i mięsko, które daje niesamowitego powera... Mięsko ma zajebiste kalorie które trwają i trwają jak sie dobrze poje to jest siła...
Co do białek to też żygam tą marketingową papką i coraz bardziej wątpię w to że jest coś dobrego na rynku. Za niedlugo do białka będą dodawali moc szpinaku i pochodne amfetaminy, a syf straszny z białkiem sojowym czy przenicznym ale naszpikowane marketingiem i głupim pier***niem żeby tylko sie sprzedawało.
Poza tym ktoś kontroluje procesy wytwórcze tego białka, a to znaczy że zna sie na rzeczy, wie co może być wykryte a co nie, a to co nie zostanie wykryte przez kontrolę może mieć taki i taki wpływ w połączeniu z chlorem w Twoim żołądku. To taki przykład tylko, a każdy głupi by tak kombinował żeby kosić kasę na głupich zombie wołających "daj mi białko".
Kura Cie nie oszuka, ona ma zaprogramowane... "szukam białka żeby sie móc rozmnażać"... chodzi i szuka tych robaczków napełnionych białkami, skrobie zerka zjada białko i odkłada sobie przefiltrowane przez organizm w postaci jaj.
Oczywiście mówię o normalnych kurach hodowanych przez fajnych wieśniaków.
Fama puszczona przez farmacje o tym że żółtko działa źle na organizm to kolejny dowód na to co jest ważniejsze... Ważniejszy jest ich wypchany porftel i władza niż twoje zdrowie...
Wystarczy otworzyć oczy i zobaczyć, że z tego żółtka powstaje wszystko! Dziobek, kości, pazurki, oczy mózg... To witaminowa bomba jest, ale nie! Ty idź do apteki po Vigor!
Dlaczego? No bo jak masz śmierdzące pierdy, bo masz zdrowy organizm i odrzucasz wszelkie nadmiary, to też źle... Lepiej jakbyś się leczył na witaminozę! Teraz jest trendy mieć parę chorób w ogóle...
Użytkownik szczesciarz009 edytował ten post Ponad rok temu