Witam wszystkich, gdyz jestem tutaj nowy.
Od dluzszego czasu czytam to forum i czytam. Jako, że nie potrafię znaleźć odpowiedzi postanowiłem się zarejestrować i napisać.
Jako, że na odchudzanie nigdy nie jest za późno postanowiłem zabrać się za siebie.
Mam 26 lat, 178cm wzrostu i...84kg... Jakieś 10kg az dużo.
Nie przeszkadza mi liczba kg na wadze tylko ilość tłusczu na brzuchu i boczkach - nie jest może bardzo źle, jednak pora coś z tym zrobić.
Jedynym środkiem, który miał wspomóc ochudzanie była l'karnityna w płynie - w lecie, gdy jeżdziłem dużo rowerem.
Teraz chciałbym prosić Was o pomoc w doborze jakiegoś suplementu, który pomógł by mi spalić trochę tłuszczu.
Pracę mam siedzącą w biurze, jednak regularnie staram się ćwiczyć w domu. W domu do dyspozycji mam rowerek stacjonarny czy bieżnię.
Jeśli chodzi o dietę to staram się dbać o to co jem, więc z tym nie ma problemu.
Co byście doradzili?
Diamond ECA 30 na start raczej byłby zabójczy, lżejszy powinien być Leax Extreme.
Jestem zdrowym człowiekiem, lecz nie warto chyba zaczynać od jakiś "mieszanek wybuchowych"?
A może "wynalazek" w stylu Southland Eviscerate?
Czekam na ciekawe opinie, które pomogą mi wybrać i podjąć konkretne kroki ku lepszej sylwetce.
Pozdrawiam