Najdrożej wychodzi mi białko (tuńczyk w wodzie). Mysle, czym by go zastąpić, zeby taniej wyszło. W normalnym sklepie jedna puszka tego specyfiku kosztuje 3, 80 zł. A powiem Wam, ze uwielbiam te rybkę. Potrzebuję kilku puszek dziennie, zeby uzupelnic moje ektomorficzne zapotrzebowanie. Kiedys kupowałem makrele, dwie srednie za 6, 50 bodajże. Fakt, maja duzo białka, ale też sporo tłuszczu, więc tak sobie

Ser biały-chudy, chyba w zwyklym sklepie to koszt 2, 50 zł. Ale moge sie mylic, bo rzadko kupuje.
Wedlina chuda np. szynka z indyka tez pycha, ale trzeba wcinać sporo plasterków, zeby uzupełnić białko.
Nie wiem, moze mi sie wydaje, ale ostatnio jedzenie jakby podrożało.
Ile wy wydajecie na diete? dziennie, tygodniowo, ewentualnie miesiecznie {SMILIES_PATH}/mellow.gif
Czym zastapić białko (tunczyka), zeby taniej wychodziło ( chodzi mi o realne żarcie, a nie o odżywke białkową)? {SMILIES_PATH}/kwasny.gif
proszę o pomysły i wasze opatentowane sugestie {SMILIES_PATH}/rolleyes.gif