6 odpowiedzi w tym temacie

[Rugi]

Witam, mam pewien problem, ćwiczę można powiedzieć profesjonalnie Freediving, a od trzech miesięcy także na siłowni i kskistenike
Mój problem polega na tym, że mam dietę 4600kcal, ale od trzech miesięcy nie przytyłem ani pół kilo, mięśnie nie są twardsze, ani większe, a osiągi się nie zmieniają, nie biorę żadnych odżywek, kreatyny, busterów czy czego kolwiek innego
Myślicie, że może być to przyczyna tego, że uprawiam Freediving ( pływanie na bezdechu) i nierzadko jestem na wstrzymanym oddechu ponad 6 minut i niekiedy schodze na 30-40 metrów pod wodę?
A jeżeli to przez to to jak sprawić żebym zaczął rosnąć ( freediving ćwiczę 2 do 6 razy w tygodniu po około 2-3 godziny)

[aniajlover]

Witaj
Raczej wątpię.. Bardziej zainteresowała bym się zdrowiem czy tutaj się nic nie dzieje czyli badania zrobić.
Dietę też możesz wypisać to ocenimy, być może nie jest pełno wartościowa

[bieniek]

Pytanie jest też czy chcesz rosnąć czy poprostu być sprawnym wydolnościowo i do jakiego momentu da się te dwa hobby pogodzić?

Więcej mięsa = więcej zużywanego tlenu.

 

Jak wyglądają Twoje treningi?

[Rugi]

Trening Freediving wygląda, tak,że Wchodze na basen, relaksuje się około 6 minut, ubieram balast, biorę wdech i płyne jakieś 75-100 metrów przy dnie, a potem robię przerwy około minutowe pomiędzy kolejnymi 25, czasami robię jeszcze slowa po dnie, no i oczywiście raz w tygodniu statyka, relaks przez 45 minut, wejście do wody, wdech i wstrzymanie na jakieś 6-7 minut
A na siłowni to ogólno rozwojowy trening
Dietę układał mi dietetyk, więc jest pełnowartościowa, a ostatnio spędziłem tydzień w szpitalu na badaniach ( wydolnosciowe, onkologiczne, ksrdiologiczne, pulmonologiczne)

[Rugi]

Dodam tylko, że często jestem niedotleniony jak ćwiczę free, zawsze mam sine usta, często dostaje tak zwanej samby ( mimowolne ruchy kończyn, drgawki) oraz czasami tracę przytomność

A no i mylisz się trochę co do tego, że więcej mięsa to większe zapotrzebowanie na tlen
Jest to prawdą gdy nie jest się zrelaksowanym, ale przy całkowitym rozluźnieniu niepotrzebnych mięśni, to osiągi znacznie rosną, poza tym to mózg zużywa najwięcej tlenu, bo około 20% całego zapotrzebowania organizmu na tlen, tyle samo zużywają wszystkie mięśnie ciała, które są jakieś 20-30 razy cięższe niż mózg, oraz można, po krutce świadomie zmienić uzyskiwanie energi w mięśniach na beztlenowe procesy
Ja przy swoim wytrenowaniu, kiedy robiłem badania, to przy nabraniu powietrza, po pewnym czasie saturacjs mojej krwi spadła do 41% u przeciętnego człowieka 55% już kończy się blackoutem, a mózg odczuwa niedobory tlenu przy saturacji 95%

Użytkownik Rugi edytował ten post Ponad rok temu

[bieniek]

Przypomina mi się ten jogin z artykułu Tommy'ego Suggsa, który to zakopany pod ziemię bez tlenu i wykopany po kilku godzinach i o dziwo był nadal bardzo żywy.

Ciało da się wytresować do niesamowitych poziomów, Ty również jesteś tego przykładem.

Jednak w Twojej logice są niespójności. Po pierwsze dietetyk który ułożył dietę na czymś musiał ułożyć zapotrzebowanie kaloryczne. 2x wyższe niż w przypadku człowieka o siedzącym trybie życia...Prawda?

Szybki test to zacznij pić parę litrów mleka dziennie i obserwuj wagę przez parę tygodni. Dłuższa metoda to rozmowa z dietetykiem przecież określona podaż to nie jest niezmienna.

 

Po drugie to rozluźnienie mięśni chyba ma swoje limity, z chęcią zobaczył bym wyniki objętościowe ilości tlenu dostarczone przed nurkowaniem i stosunek tego kliniczny do mozliwości podtrzymywania tym tlenem życia. Mogę się mylić, ale mogłoby się okazać, że ileś tam procent tego tlenu poprostu znika z radaru, masz jakieś informacje na ten temat?

Poza tym piszesz, że mięśnie są rozluźnione, a potem piszesz o uzyskiwaniu energii niezbędnej do ich zasilania? Możesz rozwinąć?

 

Jak aktywnie wydmuchasz całe powietrze z siebie sciskając się aby nic nie zostało, bez głębokich wdechów poprzedzających, ile jesteś w stanie wytrzymać czasu? (tak z ciekawości pytam)

Ile zrobisz przysiadów z wagą ciała na jednym wdechu?

[Rugi]

Ta energia z procesów beztlenowych jest wydzielana w mięśniach które są potrzebne do płynięcia, w tych zbędnych także, tylko do samego podtrzymania życia, mam sporą nadwyżkę kalorii, wszystko liczyłem
Po wypuszczeniu całego powietrza około 40 sekund to dam radę
A przysiadow nie robię na wdechu bo płuca muszą się zregenerować, a uwierz po długim treningu nawet nie ma się siły oddychać w normalny sposób