Hej, krótko o sobie. 17 lat, 51kg/173cm wzrostu.
2 lata temu chodziłem na siłownie przez pół roku, bez wiekszych rezultatów. Zajarałem się street workoutem i wszelkiego rodzaju elementami. Przez 4 miesiące ćwiczyłem sobie around the world hannibala (chyba wiekszosc wie jak on wyglada). Bez diety, byle by sie wzmocnić i sie przygotować. Moim celem jest stopniowa, progresywna poprawa sylwetki i elementy. Na razie za cel obrałem sobie front lever (aktualnie jestem w stanie utrzymac 16 sekund tuck front lever) i bardzo podoba mi się maltese, lecz wiem że do tego jeszcze baaardzo długa droga i na razie chce małymi kroczkami po kolei opanowywać prostsze elementy.
PLAN:
[poniedziałek]
progresje do front lever, ze wzoru z innego forum. Wygląda to tak że ogolny czas trzymania danej progresji na treningu wynosi 60 sekund. Jeśli jestem w stanie utrzymac tucked front lever max 16 sec, to dziele 16:2 = 8 sekund, i dziele 60:8 = wychodzi około 8 serii po 8 sekund trzymania pozycji. Co tydzien bede sprawdzał czy poprawiam swojego maxa w danej pozycji i bede progresował tym wzorem. Więc:
- 8x8sec tucked front lever + 3 tucked front lever pullups na początku holda, potem 8 sec
- 3s ice cream makers
- 3s tucked front lever pulls
i tutaj coś na wytrzymałość, objętość, mysle ze piramidki są najsensowniejszym rozwiązaniem, łatwa kontrola progresu i są dosyc przyjemne.
1-2-3-...do maxa PULLUPS
2-4-6...do maxa DIPÓW na przemian z podciągnięciami.
Potem schodze w dół do 1 powtórzenia. Aktualnie moj rekord to 7 podciągnieć w piramidce.
[środa] to samo co w poniedziałek
[piątek]
- 8x8sec tucked front lever hold + 3 tucked front lever pullups
- 6x10sec tucked back lever hold
- 3s ice cream makers
- 3s tuckef front lever pulls
1-2-3-4-5...max PULLUPS
na przemian z:
2-4-6-8...max AUSTRALIAN PULLUPS
potem normalnie w dół do jednego powtórzenia.
[sobota]
- 8x8sec tucked front lever hold + 3 tucked front lever pullups
- 6x10sec tucked back lever hold
- 3s ice cream makers
- 3s tuckef front lever pulls
2-4-6-8...max DIPS
na przemian z
4-8-12...max DIAMOND PUSHUPS
[niedziela]
tutaj tylko lekko same elementy, kilka serii back levera i front levera holdów, na 40-60%. Bez bazy.
We wtorki, czwartki i niedziele robie obwód na korpus z hollow body, planków, supermanów, rozjazdów. Obwodow ile dam rade, byle by sie nie zajechać.
Co sądzicie o takim planie? Pewnie ktos sie przyczepi że 3 dni z rzędu progresje do elementów. Z tego co wywnioskowałem z innego forum gimnastycznego, dużo osób robi progresje praktycznie codziennie. Uważają że powtarzanie jest matką nauk i żeby wykonac cos perfekcyjnie należy to powtarzać często. Sprawdze jak to bedzie oddziaływać na moje ciało. Nie zależy mi na tych streetowych frontach. Chce wykonywać elementy perfekcyjnie, czyt. Obciągniete palce u stóp, nogi złączone, łokci idealnie proste, ciało idealnie równoległe do podłoża. A i jeszcze jedna sprawa, niedługo otwierają u mnie w miasteczku siłownię, wiec w przyszlosci trening z poniedzialku i srody wrzuce w piatek i sobote, a w te dni (pon, sroda) chce robić ciężkie dipy, podciągnięcia z obciążeniem na małą ilosc powtórzen, front squaty i martwe ciągi. Lubie też potargać żelastwem. Czekam na opinie.
Użytkownik kalisteniker123 edytował ten post Ponad rok temu