Przegrana Sosnowskiego
Napisano Ponad rok temu
31-letni Sosnowski miał szansę zostać pierwszym polskim zawodowym czempionem królewskiej kategorii. Mimo że poza trenerami, menedżerem i rodziną nikt na niego nie stawiał, wstydu nie przyniósł. Nie przegrał przed wyjściem do ringu, czego niektórzy się obawiali, ale sposobu na "Doktora Żelazną Pięść" również nie znalazł.
Szaleńczy atak od pierwszego gongu nie nastąpił, a właśnie chyba tylko szybki nokaut gwarantował Polakowi wygraną. Sosnowski był aktywny, starał się początkowo wywierać presję, nie przestraszył się renomowanego rywala. W ringu zrobił sporo kilometrów, ale długo nie mógł trafić Kliczkę, co więcej nie mógł przebić się przez jego długie ręce. Swoje robiła różnica wzrostu i wagi, odpowiednio 12 cm i 10 kg na korzyść mistrza. "Smok" z Polski odbijał się od niego niczym od ściany. Uderzał po ramieniu, po piersiach, lecz nie mógł upolować Ukraińca.
Kliczko był spokojny, wyglądał na pewnego siebie. Od początku starał się "pożreć" Sosnowskiego wzrokiem. Kiedy tylko obaj znaleźli się między linami, Ukrainiec nie spuszczał Polaka z oczu. Do spięcia doszło po szóstej rundzie, kiedy Polak "zmierzył" wzrokiem Kliczkę. Ten nie odpuścił i zamiast do swego narożnika, zrobił krok w kierunku Polaka. Szybko jednak wycofał się.
Pierwszy kryzys Sosnowskiego nastąpił w dziewiątej rundzie, a w kolejnej Kliczko dokończył dzieła zniszczenia. Powalił Polaka tuż przy trenerach Fiodorze Łapinie i Janie Sobieraju. To był koniec. Na punkty też zdecydowanie prowadził Kliczko, chociaż Sosnowski lepszy był w trzeciej rundzie, a dwie pierwsze można był ocenić jako remisowe.
Sosnowski zrobił, co było w jego mocy. Mimo przegranej, otwierają się przed nim ciekawe perspektywy. Jako pierwszy polski bokser walczył przed ponad 50-tysięczną publicznością, a o takiej oprawie gali inni polscy pięściarze mogą tylko pomarzyć. Sztuczne ognie, fajerwerki, głośna muzyka, płonący smok - wszystko wyglądało jak świetna zabawa sylwestrowa. Ale zakończenie było udane tylko dla Kliczki.
W 1997 roku o pas WBC w kat. ciężkiej boksował Andrzej Gołota, ale z Lennoksem Lewisem nie wytrzymał nawet rundy.
http://www.youtube.com/watch?v=QyYnjRWhVCQ
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Royce vs Yoshida - przegrana royca czy non contest? |
BJJ, LUTA LIVRE, SAMBO |
|
|
||
Krótka walka Sosnowskiego w Miami |
MUAY THAI, BOKS, KICKBOXING, K-1 |
|
|
||
walka sosnowskiego |
MUAY THAI, BOKS, KICKBOXING, K-1 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pride Tribute
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
Badr Hari vs Hesdy Gerges 29/5/10 It's Showtime
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
Sosnowski vs Kliczko: Ważenie
EXPERTO - Ponad rok temu
-
Fedor Emelianenko by Machinemen
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
Drunken style kung fu
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
UFC 114 Trailer Rampage vs Evans
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
Elite Xc - Gina Carano vs Tonya Evinger
EXPERTO - Ponad rok temu
-
K1 Joanna Paprotka Paprocka Training 2010 by SoftSport New Media Works
EXPERTO - Ponad rok temu
-
Strikeforce Live Spot
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu
-
Bas Rutten - Free Fight Techniques
Guest_GOLIAT_* - Ponad rok temu