Martwy ciąg w treningu :
Nikt, kto zna się na rzeczy nie będzie
wątpił, że martwy ciąg jest jednym z
najlepszych stymulatorów wzrostu
masy mięśniowej i siły
. Podobnie jak przysiady, działa
praktycznie na całe ciało. Trening
siłowy bez martwego ciągu nie jest
treningiem silowym.
Pewnie, że łatwiej
sięgnąć po strzykawkę niż
zafundować sobie prawdziwy męski
trening i zdrowy sposób na
podwyższenie poziomu testosteronu i
hormonu wzrostu.
Nafaszerowany koksami paker
ćwiczący głównie na klatę i bicepsy,
nigdy nie będzie miał nawet połowy
siły faceta zjadającego duże ilości
naturalnego białka i robiącego
regularnie przysiady i martwe ciągi.
Możesz mieć kaloryfer na brzuchu,
ale bez martwego ciągu to i tak nie
będzie silny brzuch. Nie licz, że
ustabilizuje Twój kręgosłup i
zachowa przed urazami w
późniejszych latach. Mniej ABS a
więcej ciągów.
To tyle wprowadzenia w temat. Pora
spojrzeć na martwy ciąg oczami
współczesnego trenera mistrzów.
Nieważne, czy ćwiczysz kulturystykę,
czy trójbój siłowy, a może jesteś
strongmanem. Poprawa wyniku w
martwym ciągu powinna Cię
interesować.
By przyspieszyć progresję ciężaru
Skoro martwy ciąg to jedno z
podstawowych ćwiczeń dających Wielką, siłę i masę. Z tego co
pamiętam istnieje około 20 rodzajów
martwego ciągu, jednak w tym akurat
artykule Poliquin nie skupia się na
poszczególnych odmianach tego
ćwiczenia. Zwraca uwagę na
manipulację zakresem ruchu.
Trzeba zdawać sobie sprawę, że
najcięższe ćwiczenia najbardziej
obciągają układ nierowowy. Nie
można więc robić ich za często.
Trudno też robiąc ciągle to samo
ćwiczenie oczekiwać stałego progresu
siłowego . Dlatego właśnie martwy
ciąg w podstawowej formie robi się
obecnie rzadziej, ale w tym czasie
wykonuje się dodatkowe ćwiczenie o
skróconym zakresie ruchu.
Powiedzmy, że robisz martwy ciąg raz
na 10 dni. To już oczywiście jest
dość zaawansowany system
treningowy. Początkujący nie muszą
zawracać sobie głowy wariantami
martwego ciągu. Im wystarczy
wykonywana technicznie podstawowa
forma. Tu przyjmijmy owe 10 dni.
Pomiędzy nimi możemy wpleść jakąś
wariację o zmienionym zakresie
ruchu. Mamy do dyspozycji dwie
możliwości. Możemy wydłużyć zakres
lub go skrócić. Jeden dzień robisz
normalny ciąg, po trzech dniach
zakres skrócony, po kolejnych trzech
wydłużony, a później znowu
normalny.
Wydłużony zakres ruchu
Wiadomo, że zakres ruchu w
martwym ciągu wyznaczają nam
talerze, a konkretniej ich średnica.
Gryf z obciążeniem spoczywa na
ziemi, a dźwigamy go z martwego
punktu i stąd nazwa ćwiczenia. Im
talerze mają mniejszą średnicę, tym
niżej musimy się pochylić i wykonać
dłuższy ruch. Czasem zbyt mała
średnica talerzy może być kłopotliwa
przy klasycznej formie martwego
ciągu. Gdy są za małe można pomóc
sobie jakimiś podkładkami pod
sztangę, byle całość była stabilna i
bezpieczna. Osoby z niektórymi
wadami postawy wręcz nie powinny
schodzi zbyt nisko w martwym ciągu.
Dla dobra kręgosłupa w każdym
ruchu sztanga musi dotknąć ziemi
(lub racka). To bardzo ważne.
Im z niższej pozycji musimy
dźwignąć ciężar, tym więcej kosztuje
nas to wysiłku. Oznacza to, że przy
większym zakresie ruchu ciężar
będzie znacznie mniejszy, ale gdy
potem wrócimy do normalnej wersji,
zyskamy lepszy punkt startowy i w
rezultacie więcej siły. Jeśli więc nie
ma przeciwwskazań warto
wkomponować w trening martwy ciąg
o większym zakresie ruchu.
Jak to zrobić od strony praktycznej?
Istnieje na to kilka sposobów. O
jednym już napomknąłem. Wystarczy
mniejsza średnica talerzy, by
zwiększył się zakres ruchu. Można
też podnosić sztangę z niewielkiego
podwyższenia Wtedy ciężar znajduje
się niemal na linii naszych stóp.
Jednak ta wersja nie do końca jest
bezpieczna. Najprostszym sposobem
będzie… rozszerzenie chwytu. Im
szerzej złapiesz gryf, tym niżej
musisz zejść w pozycji startowej i
ruch będzie dłuższy.
Skrócony zakres ruchu
Skrócony zakres ruchu będzie dobrym
rozwiązaniem dla tych którzy mają
problem w górnej fazie ćwiczenia.
Nierzadko jest to związane ze
słabymi mięśniami brzucha. Ta
odmiana martwego ciągu nazywana
jest często rack pull lub pin pull.
Zazwyczaj poodnosi się ciężar z nad
linii kolan....
I zapompomnijcie o tych bzdurach, jakie prubuja. Wam wmówić sezonowi, pakerzy, że Martwy, Ciąg best, ćwiczeniem, kontuzjogennym. Jest to najbardziej, naturalny ruch, dla człowieka, każdy człowiek, coś musi podniesc, więc, wykonuje, Martwy, Ciąg..
Np, przenosząc zakupy, lub, skrzynki..
Gdyby, tak nauczyć mlodziesz, w szkole jak prawidłowo, wykonywać, to cwiczenie, napewno, w wieku dojrzałym nie byłoby, tyle kontuzji, związanych z przenoszeniem, różnych przedmiotow..
Martwy Ciąg
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Co dają Przysiady
- Ponad rok temu
-
Pompki na Poreczach ( Dipsy)
- Ponad rok temu
-
Rampa vs Piramidka Weidera
- Ponad rok temu
-
Budowanie Masy, a dieta
- Ponad rok temu
-
Naturalne Bostery testosteronu.
- Ponad rok temu
-
Sterydy, a trening na gęstość mięśni
- Ponad rok temu
-
Prawda. na temat Białka
- Ponad rok temu
-
Kulturystyka Naturalna Cz3
- Ponad rok temu
-
Kulturystyka Naturalna Cz2
- Ponad rok temu
-
Kulturystyka Naturalna Cz1
- Ponad rok temu