Zakładając sekcję sportów walki jako kobieta, sądziłam, że już na starcie jestem na gorszej pozycji, głównie z racji płci. Bo przecież niejeden mężczyzna pomyśli - „Baba? A niby czego ona ma mnie nauczyć? Bo na pewno nie tego, jak się bić!”. Jednak mimo oporów postanowiłam spróbować i… udało się. O dziwo wcale nie jest tak, jak myślałam, że będzie.
Czytaj cały artykuł http://www.fabrykasi...y-sa-dla-ciebie