16 odpowiedzi w tym temacie

[Maly Koksik]

Otóż panowie miałem dzis pewną sytuacje. Wracam z pracy coś koło godz 17. Zatrzymuje się do sklepu po fajki. Wychodze z auta przechodze obok przystanku było tam kilka osób. I patrze a tam dwóch podpitych dresów w wieku na oko koło 20 lat,kroi małolata okolo 14,15lat. Ludzie obok nic nie reaguja, to stanąłem obok i niby ze czekam na autobus obserwuje ukratkiem sytuacje. Chłopak mówi że niema kasy,ci dwaj go cisną karzą mu ściagac buty. Wiadomo jak bywa mlody sie wystraszył i w płacz. Ludzie obok udają że nic nie słyszą, szlak mnie trafił podchodze do tych dwóch dresów bez słowa wale jednemu gonga typ pada a drugi idzie na mnie dostaje low kicka też pada na glebe. Czekam na dalszy rozwój, mysle jak wstaną to bedzie jadka. A oni wstali powiedzieli sory nic do mnie niemają i się zmyli. I teraz tak sobie mysle jakbym nie najechał to by skroili małolata i zadaje pytanie czemu ludzie stojący obok nawet nie odezwali się słowem? Az taka znieczulica panuje?

[Grammatikk]

Panuje nawet gorsza ludzie sie boją że zainterweniują a potem za rogiem ktos ich napadnie. Inna sprawa że panuje pogląd że jak mi sie źle nie dzieje to co mnie 2 obchodzi....

[23Viper23]

drugą sprawą jest prawo, bo czas em gdy staniesz w kogoś obronie możesz czasem dostać jakieś zarzuty i gdzie tu logika w naszym państwie?

ja niedawno miałem problem za przekroczenie obrony koniecznej gdzie facet agresywnie próbować dobierać się do mojej znajomej , ale ostatecznie skończyło sie na przesłuchaniach i umożyli sprawe z powodu braku świadków bo znajoma zeznawała na mają korzyść

[Grammatikk]

Taki kraj, powstrzymaj bandytę to ciebie potraktuja jak bandytę.

[Caskad]

Gratuluje postawy Niestety w dzisiejszych czasach każdy jest sobie wilkiem i aż szkoda na to patrzeć.

[Grammatikk]

Dlatego lepiej być wielkim chłopem niż małym czopem. Zawsze to frajer nie podskoczy a i większa szansa że wystraszysz kogoś chcąc innemu pomóc.

[mamplannaszpan]

Moim zdaniem problem jest w tym, że ludzie się boją. Wiecie, teraz takie sytuacje na mieście że nie boją się popchnąć rowerzysty pod autobus czy dać komuś kilka ciosów nożem w środku dnia. Ludzie nie reagują, bo boją się o własne życie i zdrowie. Smutna prawda.

[czarna mamba]

Straszne to jest, ale ludzie rzeczywiście nie reagują. Były przypadki, żę ktoś w czyjeś obronie stanął i dostał kosę między żebra. cieszę sie że ty zareagowałes. Jak by tam był mój syn n amiejscu tych dzieciaków, to bym była Ci bardzo wdzieczna...

[Litwin81]

Dlatego ćwiczę i na wszelki wypadek mam w torbie teleskopa,jestem oazą spokoju,ale jak widzę taką sytuację to husaria,plomba i spierdalam by nie siedzieć za okaleczenie

[Maly Koksik]

Miałem już kilka takich przypadków że stanąłem w kogoś obronie.
Taki już mam harakter .

[faluś]

ziomek interweniował kiedyś jak koleś laske prał na ulicy dobrze mu narypał na zeznaniach okazało się że laska to żona swojego oprawcy i zeznali zgodnie że ziomek ich napadł chciał okraść i wpieprzył hahahah

[Grammatikk]

Kobieta w potrzebie = musisz pomóc

[Litwin81]

Ja staram się nie interweniować w sprzeczki damsko-męskie,no chyba że już grubo typ przegina.

[Maly Koksik]

Jeśli w sprzeczce damsko meskiej dochodzi do rekoczynu to też raz reagowałem. I wyszła taka sytuacja że typ dziewczynie wywalił plombe, że aż jej farba poleciała, to gościa obaliłem na glebe , a dziewczyna do mnie z mordo żebym go zostawił. Wiec odeszłem olewając sprawe, oglądam się za siebie a oni sie całują. Od tamtej pory w takie sprawy raczej się nie mieszam.

[Grammatikk]

Patologia

[Magdalena83]

Heh jakby u mnie w sprzeczce męsko damskiej doszło do rękoczynu to Michał musiał byś mnie odciągać bo farba by się lała, ale z gościa

Nie znoszę damskich bokserów i te panienki głupie, że za takimi biegają... 

[faluś]

również nie znosze damskich bokserów ogólnie staram się nie wtrącać w jakieś spinki bo i w sumie ktoś może nawet słusznie obrywać o tyle koło bitej laski nie przejdę obojętnie tak samo wkurza mnie nabijanie się z dziadków i pare innych rzeczy których ot tak sobie zostawić nie mogę