18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Witam!

Przymierzam się do kupna pierwszego w moim życiu kettla. Tutaj rodzą się 2 podstawowe pytania:
1. Jak najlepiej dobrać ciężar.
2. Jaki wybrać materiał.

Poczytałem już trochę w necie na ten temat i poznałem kilka metod. Generalnie radzi się początkującym zacząć od 16 kg. Słyszałem również o zasadzie mówiącej, że prawidłowa waga to taka, przy której nie mógłbym kettla swobodnie unieść samymi rękoma do góry. Znacie jakieś inne?

Co do materiału, to znalazłem w necie hantle m.in. żeliwne, bitumiczne, winylowe. Nie wiem, czy chodzi o całość, czy tylko o uchwyt, nie jestem obeznany w temacie. Którą wy byście polecili?

Pozdrawiam

[budo_ry-you]

żeliwne. Kształtem jak najbardziej przypominające kule. Ja zaczynałem od 16 i dalej mam 2 przy wadze około 70kg. Szybko stały się bardziej zabawką do ćwiczenia kondycji i wytrzymałości. Moim zdaniem przy 20 mężczyzna może spokojnie uczyć się techniki wykonywania ćwiczeń także mając tą wiedzę co teraz wziąłbym 20. Ale najlepiej sprawdź na siłowni jak ci się tym ćwiczy

[budo_czarny msciciel]

Moim zdaniem przy 20 mężczyzna może spokojnie uczyć się techniki wykonywania ćwiczeń także mając tą wiedzę co teraz wziąłbym 20.

byla o tym dluga rozmowa i niejedna, ja wzialem 16kg na start i rzeczywiscie dosyc szybko to sie nadaje glownie do robienia wytrzymalosci ale prawda jest taka ze jak cie stac na 2-3 kettle to kup 8kg zeby wyrobic dobrze technike i potem np 24kg i jestes w domu na jakis czas.

kettle najprostszy, zleiwny pomalowany i tyle, nie baw sie w zadne obudowane ani inne cuda.

[budo_administrator]

Najlepiej żeliwne np. takie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ja mam dwa tego typu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i taki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Na początku miałem 12 i 16 ale mniejszy szybko sprzedałem. Potem dokupiłem 20 i 24, teraz czeka mnie zakup 28, ale 16 jeszcze zostawiam do niektórych cwiczeń. Tak więc widzisz- jeden to za mało. Moja rada- kup 16, w większości przypadków taki ciężar będzie odpowiedni.

[budo_ry-you]

dokładnie takie jak administrator podał. Jak będziesz chciał ćwiczyć na parkiecie to sobie filcem od spodu podkleisz i tyle zabawy
Ja posiadam 2x16, 2x24, i mikołaja czyli moją niewymiarową kulke 33,5kg

[budo_jet]

Dzięki za podpowiedzi panowie.

[budo_s.o.s.]

Nie lepiej kupić regulowane?

[budo_novocaine]

Nie lepiej kupić regulowane?

mozesz wkleic przyklad? te co ja widzialem sa zawsze jakies takie nieforemne i niewygodne. wolalbym chyba tylko lzejszy wtedy do kondycji/cwiczen technicznych.

[budo_s.o.s.]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie wiem jak się tym ćwiczy bo ketli nie używam

[budo_administrator]

Ja bym się nie zdecydował, myślę, że uchwyt jest niewygodny (za wąski) . Poza tym nie można tego postawić na podłodze.

[budo_czarny msciciel]

i dodatkowo czesci cwiczen tym nie zrobisz, przy czesci sie podrapiesz itd. Kettle kula jest fajny, nie ma co kombinowac.
Lepiej juz kup to 16kg a potem dokupuj.

[budo_ry-you]

jedyne do czego takie coś się nadaję to swingi a i tak nie dla wszystkich. Jak masz duże łapy to tego nie chwycisz nawet używając tylko po 3 palce każdej dłoni. Przy wszelkiego rodzaju ruchach typu clean obijesz przedramię. Wiem bo ćwiczyłem takim wynalazkiem.

[budo_romanowicz]

Mam to coś regulowane a,więc kilka refleksji po próbach z tym ... czymś. Zacznijmy od tego, że mam dość małe dłonie i jedna ledwie wchodzi w uchwyt. Dwie dłonie kompletnie nie mieszczą się w uchwycie a zakrzywienie w uchwytu w trójkąt skutecznie zniechęca do cleanów i snatchy. W związku z tym nie nadaje się do treningu balistycznego takiego jak z klasycznymi kettlebell, no może swing jedną ręką da się zrobić ale snatchy i cleanów ni chu ... chu ... nie zaryzykuję, bo łapy sobie można pokiereszować. Ja na maksa zapiąłem na tym 20 kg. Gdyby nie to że krążki już miałem to zakup takiego kompletu wagowego wyniósł by chyba więcej niż żeliwna "20" z gatunku "dla ludu". Generalnie, nie warto w to inwestować.

[budo_romanowicz]

A tak to wygląda:

[budo_jet]

Co do tego regulowanego, to może to i fajnie wygląda, ale obawiam się, że byłoby dość niestabilne. Wiem, bo mam w tej chwili hantle na takie same śruby i przy próbach wykonywania ćwiczeń opartych na jakichkolwiek dynamicznych wymachach, śruby się zwyczajnie stopniowo odkręcają, aż w końcu talerze zlecą. Z tego powodu postawiłbym jednak na "jednolitego" kettla.

[budo_s.o.s.]

Taki jeszcze
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_czarny msciciel]

[budo_poncho]

Co do tego regulowanego, to może to i fajnie wygląda, ale obawiam się, że byłoby dość niestabilne. Wiem, bo mam w tej chwili hantle na takie same śruby i przy próbach wykonywania ćwiczeń opartych na jakichkolwiek dynamicznych wymachach, śruby się zwyczajnie stopniowo odkręcają, aż w końcu talerze zlecą. Z tego powodu postawiłbym jednak na "jednolitego" kettla.

To chyba coś robisz źle, bo używam takich samych hantli od ok. 10 lat i nic mi się nie odkręca. Może za słabo je dokręcasz albo powycierały się gumy w zakrętkach?

[budo_kristof]

Ćwiczyłem głównie na standardowych żeliwnych i trochę na giryach, ale z tego co widzę w tym regulowanym:
- tak jak napisał Romanowicz zdecydowanie za mała rączka (jak tym robić swingi w ogóle?)
- można się nieźle poharatać o ten ciężar, bo nie zwęża się do góry (jak kula) - w ekstremalnych przypadkach widzę też przyszczypnięcia i wyrwane włosy
- ten uchwyt pachnie mi zdartą skórą przy co bardziej dynamicznych ćwiczeniach w których odważnik się obraca, np. snatch
- ta śruba pewnie nie puści ale ogólnie to bym się trochę bał tym machać jakoś bardziej energicznie - nie chodzi nawet o to, że coś się może stać (na oko to ma sporą moc) ale o same odczucia w głowie ćwiczącego

Także wygląda to raczej na zabawkę, a nie prawdziwego kettla.