Dzisiaj wracałem sobie z małej randki, pomijam ten miły fakt


Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
albo palec między oczy
Napisano Ponad rok temu
albo palec między oczy
masz rację, podłub mu w nosie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiele lat temu, mój starszy kolega miał podobną sytuację. W trakcie strzału z bańki przechylił głowę w lewo i jednocześnie bardzo energicznie podniósł prawy bark (cały czas obaj mieli ręce w kieszeniach). Efekt był zadziwiający :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
grubasa jest łatwo uniknąć. po prostu trzymaj zasięg. lub zagazuj agresorów.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym wycofać poprzedni wpis.
Kup gaz i baton. Używaj w tej samej kolejności. Jak go oślepisz to wpierdol mu teleskopem i przewróć. Rozmaż jego krew sobie na twarzy, obróć się i powiedz jego kumplom "...teraz się k.. wami zajmę".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Błędem w pierwszej kolejności było dopuszczenie go do bliskiego dystansu, z którego mógł ci trzasnąć z główki. :wink:Zastanawia mnie tutaj technika obrony - jedyne co widzę to albo strzał low'em w kolano i może się przewróci (roundhouse kicki mam bardzo mocne, jak to w tkd) albo palec między oczy choć zastanawia mnie czy poczułby po takiej dawce alkoholu. Mógłbym zaryzykować strzała ale gość to typowy patus i mordę ma pewnie znieczuloną przez te parę lat bijatyk tym bardziej, że pewnie by go to nie ruszyło. Chciałbym poznać Wasze opinię na temat obrony przed takim osobnikiem.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu