Dzisiaj wracałem sobie z małej randki, pomijam ten miły fakt
Pijany i grubo ubrany - możliwości i sposoby
Napisano Ponad rok temu
Dzisiaj wracałem sobie z małej randki, pomijam ten miły fakt
Napisano Ponad rok temu
albo palec między oczy
masz rację, podłub mu w nosie.
Napisano Ponad rok temu
albo palec między oczy
masz rację, podłub mu w nosie.
Nie, tu chodzi o uderzenie w nasadę nosa. Bardzo bolesne, wystarczy tylko przez trzydzieści lat trenować technikę Żelaznego Palca.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiele lat temu, mój starszy kolega miał podobną sytuację. W trakcie strzału z bańki przechylił głowę w lewo i jednocześnie bardzo energicznie podniósł prawy bark (cały czas obaj mieli ręce w kieszeniach). Efekt był zadziwiający :roll:
Tzn. jaki ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No i taktyka. Ja widzisz takich "kolegów" , to trzymaj dystans, omijaj łukiem itp. Najwyżej się obrażą.
Jeśli już cię taki złapie, a masz jakieś pojęcie o zapasach/obaleniach, to na glebę klienta.
Film z kilkoma grubasami na dobranoc
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
grubasa jest łatwo uniknąć. po prostu trzymaj zasięg. lub zagazuj agresorów.
Wcześniej można odwrócić jego uwagę, rzucając cukierka albo pączka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kup gaz i baton. Używaj w tej samej kolejności. Jak go oślepisz to wpierdol mu teleskopem i przewróć. Rozmaż jego krew sobie na twarzy, obróć się i powiedz jego kumplom "...teraz się k.. wami zajmę".
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym wycofać poprzedni wpis.
Kup gaz i baton. Używaj w tej samej kolejności. Jak go oślepisz to wpierdol mu teleskopem i przewróć. Rozmaż jego krew sobie na twarzy, obróć się i powiedz jego kumplom "...teraz się k.. wami zajmę".
Z gałek ocznych breloczki, z uszy naszyjnik, a z jelit pasek do spodni?
Napisano Ponad rok temu
Tu jest gruby, agresywny i podpity
Napisano Ponad rok temu
Błędem w pierwszej kolejności było dopuszczenie go do bliskiego dystansu, z którego mógł ci trzasnąć z główki. :wink:Zastanawia mnie tutaj technika obrony - jedyne co widzę to albo strzał low'em w kolano i może się przewróci (roundhouse kicki mam bardzo mocne, jak to w tkd) albo palec między oczy choć zastanawia mnie czy poczułby po takiej dawce alkoholu. Mógłbym zaryzykować strzała ale gość to typowy patus i mordę ma pewnie znieczuloną przez te parę lat bijatyk tym bardziej, że pewnie by go to nie ruszyło. Chciałbym poznać Wasze opinię na temat obrony przed takim osobnikiem.
Ja to bym z takim spaślakiem się pewnie nie certolił, strzał w uszy z otwartych dłoni (bolesne i na chwilę oszałamia, tym bardziej pijanego), lekkie uderzenie dłonią w tchawicę, nieco poniżej krtani (ciężko trafić, trzeba mieć dobrą celność, pijanego łatwiej bo ma opóźniony refleks), zawsze mógłbyś też kopnąć w jaja i powiedzieć, że chciałeś w nogę ale ci się omsknęło.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Sprzęt do samoobrony w innych krajach- Ponad rok temu
-
KORESPONDENCYJNO INTERNETOWY KURS SAMOOBRONY ?!- Ponad rok temu
-
Nowy dział "GAZ OBRONNY - FAKTY i MITY"- Ponad rok temu
-
RATOWNICTWO MEDYCZNE NAJWIĘKSI TWARDZIELE na świecie- Ponad rok temu
-
CSP-TORI KURS ESDS- Ponad rok temu
-
SW pod samoobronę?- Ponad rok temu
-
Filmy z ulicy 2- Ponad rok temu
-
Nowy moderator w dziale Ulica- Ponad rok temu
-
Dyskoteki, kluby, (ochrona)- Ponad rok temu
-
Znieczulica smutna prawda- Ponad rok temu


