26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kriss]

zastanawiam się czy Kriss i WAR zostali zaproszeni na koleżeński sparing i wymianę doświadczeń ... ?

ale jak znam życie mistrz nie jest zainteresowany wymianą takowych z NAJLEPSZYMI w Polsce - a szkoda może sam mógłby się czegoś nauczyć ...

w dodatku mistrz uczy i sparuje chyba wyłącznie za kasę , więc tacy ZAWODNICY ja Kriss czy WAR uczący w ramach NON PROFIT to dla Pana Aleksandra Z. żaden wyznacznik , co u mnie osobiście wzbudza niesmak !

co do zaprezentowanych filmików - to pierwszy to jakaś komercja a drugi przedstawia sparing wyszkolonego z niewyszkolonym więc aj waj to żadne nie jest

kłaniam się nisko i życzę wielu sukcesów

cizzia


pozdrowienia dla WAR-a i Krissa - za dotychczasowy wkład i DOSKONAŁĄ robotę w knife fighting-u !

Ty nas cizzia nie napuszczaj (tym nie mniej dzięki za słowa poparcia)

Być może to bardzo kompetentna osoba

Yo

[budo_cizzia]

eeee tam nie bądź Krissie taki skromniacha HE HE -

z tego co widzę to WSZYSCY Ci odmawiają ... facepalm ( przyjacielskich sparingów i wymiany doświadczeń ) a że to czasu niby nie mają , a to inne głupawe wymówki - istna dziecinada , a w końcu samym machaniem w powietrzu człowiek twojego talentu nie żyje - ?

więc sparing z kimś kto się uważa za guru i speca od noża chcącego na tym zarabiać ( i to wcale nie tak mało ! ) jest jak najbardziej wskazany , choćby dla weryfikacji przez niezależnego - specjalistę - za którego Ciebie uważam !

zresztą jak już wielokrotnie pisałem dostać od Ciebie - to honor i zaszczyt , jeśli ktoś tego nie rozumie tym bardziej nie ma co szukać wśród naszej vortalowej braci - i choć to moje prywatne zdanie to zapewne nie jestem osamotniony w takiej interpretacji ...

jak przyjdzie czas i znajdziemy odpowiednie miejsce w wawce to z pomocą Warheda i miejmy nadzieję innych wolontariuszy walniemy Ci mural dla potomnych - ( skromnie stwierdzę że to pomysł mojego syna który jest Twoim wielkim fanem - tylko nie wiem czy już dorósł do zaszczytu poćwiczenia z Tobą bo dopiero dobija do 13 stki - a jak byliśmy ostatnim razem na polach to miał 6 )

a i nie liżę Ci dupy ani do niej NIE włażę - wystarczy poczytać moje posty na Vortalu - jednak nigdy nie odmawiam NIKOMU uznania jego słusznego dorobku i zasług !

hough powiedziałem

cizzia

[budo_kriss]

Nie odmawiam nikomu prawa do zarabiania:)
(chyba że uczy głupot kosztem ew przyszłych urazów u swoich studentów.)

Nie wszystko też musi weryfikować sparing. Tym bardziej że dobry szkoleniowiec nie musi być najlepszym fajterem. Do tego co podkreśla War że sprawność i szybkość zależą też od wieku nauczającego.

trochę się rumienię czytając twoje peany ale jest mi bardzo miło
Pozdrawiam

[budo_guliwer]

Nóż w samoobronie to głupota? To ciekawy filmik jest jak gość w metrze z jednym nożem trzyma na dystans całą ekipę kibiców. Nóż to ostateczność i zawsze wiąże się z konsekwencjami. Więc tak jak z bronią palną wyjmuję aby użyć. I jak szkolenie?

[budo_kriss]

Szkolenie ciekawe.

Techniki noża były na szczęście proste . Nie było żadnych udziwnień. Technika oparta delikatnie na fma (jak dla mnie) na szczęście też nie za bardzo.

Maczeta bardzo ciekawa. Aleksander używał technik bardzo energooszczędnych. Cięcia i powrót z cięć też trochę jak z fma.

Generalnie mnóstwo sparingów. Aż miałem dosyć po pewnym czasie.
Aleksander okazał się być b. miłą osobą. Prowadził zajęcia bez żadnego zadęcia. Jak ktoś go trafił to gratulował
A sparował chyba z każdym. Np ze mną 3 razy, a było pewnie z 50 osób. Więc trochę ma z cyborga!

Co mi się podobało najbardziej:

1. Broń nie była u niego dodatkiem do rąk i nóg tylko była wiodąca. Moje przygody z combatami sugerowały zupełnie co innego.
2. Wykorzystywał fizykę broni. Np innych technik używał przy nożu a innych przy maczecie. Jeszcze inaczej korzystał z samych rąk.
3. Nie komplikował technik. Były one realne i "łatwo podane" i pilnował realnej odległości.

[budo_cizzia]

a coś więcej drogi Krissie ... ?

rozumiem że żeby wiedzieć trzeba było być - ja nie byłem , ale postawię pytania inaczej :

1. rozumiem że pieniążki dobrze wydane ?

2. trafiła kosa na kamień HE HE ?

3. to po której stronie powiedz chociaż była przewaga trafień ( tyle chyba nie nadszarpnie niczyjego autorytetu ? )

4. i moje prywatne pytanie przeważały pchnięcia czy cięcia ? i czy było coś o biomechanice i jej praktycznym zastosowaniu w odniesieniu do całości systemu prezentowanego przez Pana Aleksandra

cizzia

[budo_kriss]

1. rozumiem że pieniążki dobrze wydane ?

2. trafiła kosa na kamień HE HE ?

3. to po której stronie powiedz chociaż była przewaga trafień ( tyle chyba nie nadszarpnie niczyjego autorytetu ? )

4. i moje prywatne pytanie
a. przeważały pchnięcia czy cięcia ?
b. czy było coś o biomechanice i jej praktycznym zastosowaniu w odniesieniu do całości systemu prezentowanego przez Pana Aleksandra

cizzia

ad1. dobrze wydane, zawsze warto wiedzieć co robią inni

ad3. chyba nie można tego rozpatrywać w kategorii ilości trafień. Aleksander stoczył z milion pojedynków na tym stażu. I tak go podziwiam że mógł chodzić. Jestem wyższy, mam długie ręce, ćwiczyłem kiedyś szablę, byłem mniej zmęczony.

ad4a. zdecydowanie przeważały cięcia na kończyny i szyję z głową

ad4b. akcja》reakcja, opóźnienie elektromechaniczne, stereotyp dynamiczny, metody generowania ruchu ???
Nie, nie było żadnych tego rodzaju informacji.
Natomiast Aleksander miał dar do przekazywania prostych instrukcji i krok po kroku prowadził do nauczenia el techniki i wdrażaniu ich na sparingach.

Mi się podobało.

Szkoda że w topicu nie było informacji żeby wziąć gogle, natomiast nie miałem problemu z pożyczaniem.